forexnawigator pisze:Rynek jest losowy
Udowodnij. Bo pewne sytuacje dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku powtarzają się od kilkuset lat, ponieważ psychika ludzka w pewnych aspektach jest identyczna u każdej osoby. Skoro te cechy są stałe, to ciężko tu mówić o całkowitej losowości.
forexnawigator pisze:Cena porusza się tylko w górę i na dół stąd te schematy, formacje - fakt że czasem działają a czasem nie (jak wszystko) pokazuje że rynek jest losowy.
Nie, to pokazuje że Analiza Techniczna nie działa i nie ma prawa działać, ponieważ nie jest oparta na logicznych wnioskach. To, że narysujemy sobie linię trendu (albo mówiąc ściślej cena taką tendencje wykaże) nie oznacza, że przy niej ktoś kupi. Jest to tylko zgadywanie a zgadująć na pewno nie osiągnie się wyników lepszych od losowych.
Człowiek ma tendencje do komplikowania rzeczy prostych. Potrzebuje również uzasadniać swoje emocje - AT jest oparta na emocjach, hołduje naszemu strachowi i nadzei.
Logicznie rzecz ujmując:
Na rynku są dwie strony: wygrywająca (zdyscyplinowani zawodowcy) oraz przegrywająca (niezdyscyplinowani amatorzy). Zawodowcy patrzą na zachowanie ceny, ponieważ profesjonalizm narodził się na parkiecie - pierwsi nie mieli dostępu do wykresów, jedyne co znali to ceny oraz... zachowanie amatorów. Tak naprawdę rynek walutowy nie różni się niczym od targowiska z pomidorami. Jako zawodowcy chcemy kupić jak najwięcej jak najtaniej i sprzedać jak najwięcej jak najdrożej. Aby to osiągnąć musimy wiedzieć, gdzie i kiedy ludzie będą ochoczo sprzedawać i kiedy będą kupować. Musimy się również upewnić, komu sprzedajemy od kogo kupujemy - im większy leszcz tym lepiej dla nas. Ostatnim czynnikiem jest miejsce w kolejce: żeby zarobić po nas musi kupić wielu ludzi, któzy wyniosą cenę do góry. Dlatego najlepszym momentem na zakupy jest czas, kiedy nikt nie chce kupować - wtedy kupujemy jako jedni z pierwszych.
Teraz proste i logiczne pytanie: mając duże środki do zainwestowania w którym miejscu będziemy zajmować pozycję? Oczywiście w miejscach, które gwarantują nam wysoką płynność. Bystrzy ludzie już dawno zauważyli, że takie miejsca stoją w sprzcznośći z Analizą Techniczną. Czy zauważyliśćie, że większość trendów zawraca po przebiciu istotnych pivotów? Nie? To zapraszam na pare przykładów:
https://www.tradingview.com/x/eKbuRaex/
https://www.tradingview.com/x/rPudVQWR/
https://www.tradingview.com/x/nzK0W9Us/
https://www.tradingview.com/x/5I8iaFnY/
https://www.tradingview.com/x/l0Ki0bTS/
Jedyne, co potrzebne to uważne osberwowanie ceny oraz zachowania ludzi, którzy tracą pieniądze. Z reguły w czasie, kiedy cena znajduję się w zaznaczonych przeze mnie miejscach w nagłówkach portali możńa wyczytać podobne treści: "Złoto osiągnęło nowy, rekorodowy szczyt!", "EuroDolar najniżej od dwóch lat". Nie zrozumcie mnie źle - nie chodzi o to, że dziennikarze czy analityce celowo wprowadzają ludzi w błąd - oni raczej są głosem tłumu, który się tworzy wokół rynku; przeżywają te same emocje co niezdyscyplinowani uczestnicy i robią wilczą przysługę, bo napędzają płynność w miejscach krytycznych.