I wtedy będzie można znowu powiedzieć: w Polsce nic się nie opłaca, nawet handlować na forexprzemek211 pisze:I uciekną Ci co potrafią rozsądnie korzystać z lewara i Ci co nie potrafią. A to z kolei spowoduje pogorszenie warunków handlu u polskich broków bo ktoś koszta utrzymania infrastruktury będzie musiał ponieść.
Dokładnie. A koszty wzrosną , polscy brokerzy będą płakać ku radości brokerów zagranicznych. Na dzień dzisiejszy krajowa oferta brokerów jest słaba na tle konkurencji. To tylko dołoży gwóźdź do trumny. Chyba że wprowadzą przepis zakazujący otwierania kont polakom u innych brokerów jak w USAprzemek211 pisze:Niestety Akhh zgadzam się z Microbim. Jak uda się KNF to przepchnąć to jedyne co to spowoduje to ucieczke do zagranicznych brokerów. I uciekną Ci co potrafią rozsądnie korzystać z lewara i Ci co nie potrafią. A to z kolei spowoduje pogorszenie warunków handlu u polskich broków bo ktoś koszta utrzymania infrastruktury będzie musiał ponieść.
)
To tak ;-) ale pomysl, teoretycznie pomysł chwyta na terenie UEprzemek211 pisze:Na szczęście zakazanie otwierania kont za granicą nie jest u nas takie proste jak w USA, ze wzgledu na UE.
Ładna bajeczka. Kto tych ludzi zachęca do gry na fx?Akhh pisze:Widzisz jak się ogląda i słucha o tym co ludzie robią z kontami właśnie przez przelewarowanie to zmienia się punkt widzenia. Ja nie patrzę przez swój pryzmat, tylko dobra ogóły polskiego rynku FX.
Dokładnie, gwarancja depo powinna być wtedy dużo większa. Dwa zrodziło by to dodatkowe koszty itd. Więc raczej w jedną stronę. Więc zamiast ochraniać, Kowalski wystawiony na wieksze ryzyko bo kasa u broka.Thor89 pisze:Ochrona początkujących? Co to za bzdury? Coraz więcej ogranicza się wolność ludzką, bo grupa ludzi - teoretyków uważa, że wie co jest dla reszty lepsze. Jak chcemy chronić początkujących, to ograniczmy ich maksymalną pozycję do mikrolota, maksymalny depozyt do 100 dolarów i liczbę pozycji do jednej dziennie, bo sam niski lewar to za mało.
Dla mnie wysoka dźwignia to przede wszystkim komfort, bo nie muszę u brokera trzymać wysokich kwot będących depo zabezpieczającym. Kapitał na handel mam na koncie a tylko część u brokera. A teraz co? Trzeba byłoby u brokera trzymać od 4 do nawet 10 razy więcej pieniędzy. Mam nadzieję że jak broker by upadł, to KNF wymyśliłoby kto nam te dodatkowe pieniądze zwróci. Jeżeli to dotyczy tylko rodzimych brokerów, to w porządku, ale jak spróbowaliby to rozszerzyć na obywateli mieszkających na terenie RP, to nie będzie wyboru innego niż emigracja.
I jeżeli wszyscy mieliby zarabiać, to kto miałby tracić? Słabi są potrzebni, aby silni mieli co jeść. To tak jakbyśmy antylopy zamknęli w ogrodzonym rezerwacie, pozwalając, żeby lwy zdechły z głosu.
Takie konkursy powinny być właśnie zabronione przez KNF ;-) uczą złych nawyków, mamią leszczy na depozyty itd. A potem płacz, płacz. Ale to wina lewara przecieżZatoichi pisze:Ładna bajeczka. Kto tych ludzi zachęca do gry na fx?Akhh pisze:Widzisz jak się ogląda i słucha o tym co ludzie robią z kontami właśnie przez przelewarowanie to zmienia się punkt widzenia. Ja nie patrzę przez swój pryzmat, tylko dobra ogóły polskiego rynku FX.
"Forex w 7 dni na szczyt", "XXX pipsów w tydzień","Najlepsze Strategie Inwestycyjne", itd...
albo konkursiki:
"Już w niedzielę rusza konkurs, w którym do wygrania jest Porsche Cayman i 70 nagród dodatkowych.
Otrzymujesz wirtualne 10 000 euro do zainwestowania przez 3 tygodnie gry.
Liczy się najwyższa stopa zwrotu."
Patrzy jeden z drugim na stopy zwrotu, niewiele myśląc zasila rachunek ... a później płacze że rynek go wydymał.
O nachalnej reklamie szkolących już nie wspomnę.
Dokładnie. Wg KNF wszyscy powinni zarabiać?Thor89 pisze: I jeżeli wszyscy mieliby zarabiać, to kto miałby tracić? Słabi są potrzebni, aby silni mieli co jeść. To tak jakbyśmy antylopy zamknęli w ogrodzonym rezerwacie, pozwalając, żeby lwy zdechły z głosu.
A przecież tak naprawdę mi nie powinno być to na rękę - natomiast staram się być obiektywnym i znając przyczyny bankructw zgadzam się z KNF.
