Cadermo pisze:Mieszkam w mieście ,w którym jest mnóstwo studentów Wink Zawsze będzie ich dużo ,więc kawalerki potrzebne na bank.
to już nie jest do końca prawda, a mianowicie jest ujemny przyrost naturalny (sprawdz ile szkół podstawowych zamknięto w ostatnich latach), według mnie moda na studiowanie jako pewnik dobrej pracy też już mija, w ostatnich latach wybudowano bardzo dużo mieszkań a główna grupa docelowa wynajmu - studenci jest coraz mniejsza, uczelnie wyższe także zaczynają to odczuwać i walczą o studentów bo na nich zarabiają. Według mnie w tej chwili nieruchomość to według mnie jedynie jako zabezpieczenie wartości pieniądza w czasie, jako inwestycja to może wynajem pod sklepy, banki w dobrej lokalizacji, poza tym zwrot jest zdaje się porównywalny do lokaty tylko jest przy tym znacznie więcej problemów.