Obserwując rynek uznałem, że przy odpowiednim podejściu można na tym zarobić. Przyjąłem więc pewne założenia, które po wprowadzeniu w życie w przeciągu pół roku potwierdziły, że były słuszne.jackub pisze: Obawiam się że nic nie będziesz wiedział, w dalszym ciągu....
Z jednego przypadku nie, ale jeśli podzielić ten okres na miesiące, to przypadków mam już sześć. Na tym można budować statystykę. Jeśli podzielimy na tygodnie, to przypadków mam jeszcze więcej.jackub pisze:... doświadczenie z jednego przypadku nie może byc podstawą do uogólniania czy budowania statystyki, wyciągania wnioskow ...
Oczywiście, że nie przewidzę tego. Dlatego muszę założyć, że w przyszłości pojawią się warunki niesprzyjające dla mojego systemu gry i jakoś muszę się przed tym zabezpieczyć. W tej chwili robię to ustalając odpowiednią wielkość dla depozytu w odniesieniu do wielkości otwieranych pozycji.jackub pisze:...nie będzie to miało żadnego wpływu ani żadnej mocy przewidywania co sie wydarzy w następnym okresie... tak mi sie wydaje
To trochę jak jazda samochodem - robię wszystko, by bezpiecznie poruszać się po drodze, ale nie mam wpływu na to, czy jakiś wariat nie wjedzie na skrzyżowanie na czerwonym świetle i przywali we mnie. Dlatego, oprócz zachowywania bezpiecznej prędkości zapinam pasy bezpieczeństwa i wyposażam samochód w poduszki powietrzne (można się jeszcze modlić nim siądzie się za kierownicą).
Czy ktoś, kto jako pieszy przechodził bezpiecznie przez jezdnię tysiące razy i nic mu się nie stało, może dać gwarancję, że za którymś razem nie potrąci go samochód? Myślę, że raczej nie, mimo ogromnego doświadczenia i stuprocentowej skuteczności w przeszłości. Dlaczego na foreksie miałoby być inaczej?