Panowie każdy chce być najlepszy. Trzeba tylko wiedzieć jak to zrobić. Jak chcecie konkurować z innymi, którzy też chcą być najlepsi? Czy nie zdajecie sobie sprawy, że nowy nie może powielać starych schematów, jeśli chce się wdrapać na szczyt? Potrzebna jest nowa jakość. Być może całkiem nowe i innowacyjne rozwiązania. Poniższy cytat mówi mi tylko tyle, że nigdy się na szczyt nie wdrapiecie, bo tak naprawdę nie szukacie rozwiązań które mogą was tam zaprowadzić.GO4X pisze: Czy bardziej nam się opłaci w dłuższym terminie być najlepszym i najuczciwszym polskim brokerem
Tuba do ucha Pana Forexa to jedno, ale tu trafiłeś w dziesiątkę. Kto przetrwa nie pożałuje.
Czy może na 100 przychodzi 5 którzy niestety potrafią zarabiać? Nie chodzi o to co wie nowicjusz, a co doświadczony trader. Zarówno pierwszemu jak i drugiemu jest potrzebna wiedza o tym, czy odniesie jakąkolwiek korzyść przenosząc swój rachunek do was. Wy byście chcieli, mieć jak najwięcej klientów, ale nie zadajecie sobie trudu, by stać się brokerem do którego ludzie będą chcieli przenieść swoje rachunki.GO4X pisze: Urealnijcie oczekiwania, sami wiecie że na 1000 normalnych klientów przychodzi jeden (hmm no właśnie Compliance mówił, że mam tego nie pisac) to przestaniecie się dziwić dlaczego MM trzyma spodnie na szelkach. I taka jest prawda - nowicjusz jeszcze nie wie, a Forumowicz powie że tak być musi.
Zdaje sobie sprawę, że nie oszukując klientów wynik finansowy będzie mniejszy, ale korzyści skali w dłuższej perspektywie, mogą zrekompensować straty spowodowane uczciwością.
Jeśli problemem są dla was skalpujący traderzy, których pozycji nie nadążacie zabezpieczać to przecież możecie zaznaczyć w umowie, że nie tolerujecie takiego rodzaju handlu i zyski z niego nie będą wypłacane, zamiast robić sztuczki, które biją również w pozostałych klientów. Jeśli macie tradera, który świetnie zarabia, to zamiast utrudniać mu życie może dublujcie jego pozycje na miedzybanku i zarabiajcie z nim, a jeśli nie chcecie podejmować takiego ryzyka to przynajmniej zawsze zabezpieczajcie pozycje takich traderów.
Wystarczy zrobić kilka ankiet na forum, z których dowiecie się czym kierują się ludzie wybierając brokera, co im się nie podoba, a co wręcz przeciwnie. Później wystarczy się zastanowić co możecie wprowadzić do swojej działalności, by spełniać jak najwięcej z oczekiwań klientów.
Wydaje mi się, że priorytetem dla was jest osiąganie zysków już od pierwszego miesiąca działalności, a bycie najlepszym pozostaje gdzieś w tle jako slogan dla lepszego samopoczucia. Czasem trzeba poświęcić dużą część zysków na początku działalności, by odnieść prawdziwy sukces.
Nie przeprowadzam swojego wywodu z perspektywy tradera, który chciałby, żeby ktoś spełnił jego życzenia. Piszę to w oparciu o swoją wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim praktyczną dotyczącą prowadzenia biznesu. Ja już jestem zdecydowanie najlepszy w mojej branży na lokalnym rynku. Czy wy będziecie? Czy potraficie?
Może zamiast zbywać moje wypowiedzi lakonicznymi zdaniami, weźcie sobie do serca moje rady, bo nie piszę ich, żeby wam dokuczyć ale żeby wam pomóc. Początek działalności to bardzo ważny etap w życiu każdej firmy i bardzo ważne jest by już wtedy wprowadzić pełen profesjonalizm, bo straty (nie piszę tu o stratach finansowych) spowodowane początkową amatorszczyzną ciężko się odrabia.
Pozdrawiam!