Jak Ty tak "analitycznie"

, to niestety, ale zmuszasz mnie do odpisania. Możesz sobie nie czytać, chodzi o wyjaśnienie logiki moich wypowiedzi innym osobom, którym mogłeś nieźle pogmatwać.
klif pisze:Krótko, bo szkoda na ciebie czasu:
W tym miejscu wypadało by przypomnieć, że to klif mnie zaczepił, a nie ja jego.
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 776#345776
Zarzucił mi, że napisałem "częściową prawdę", bo nie uwzględniłem wpłat powyżej 10.000 (które oczywiście uwzględniłem używając w pewnym miejscu zwrotu "minimum tysiąc").
W tym poście popełnił też poważny błąd formalny pisząc nie na temat i nielogicznie.
1. Większa kwota wpłaty, nie ma wpływu na wielkość promocji.
2.Inny spread powyżej 10.000 nie ma związku z koniecznością wypełnienia warunków promocji "+750", którym jest zrobienie zysku minimum 750 zł. Jest jak palnięcie "ni z gruszki ni z pietruszki" i wprowadza w błąd. Co zresztą od razu widać po poście olinka:
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 104#347104
3.Błąd merytoryczny był poważny, bo napisał:
"efektywnie zmniejsza się nam spread i zamiast 43% wystarczy zarobić 7,5%."
Użył łącznika "i" co sugeruje, że inny spread ma istotny wpływ na to ile musimy zrobić % zysku, co jest nieprawdą. Spread to spread, a procent zysku to procent zysku. Do tego przekłamał w rachunkach matematycznych.
Błędy merytoryczne i formalne - wstrząsająca pomyłka o 0,5 pp, przyznałem ci zresztą rację po twojej korekcie, chociaż jej znaczenie dla sprawy było pomijalne.
Nie problem w ilości, lecz w zasadzie liczenia. Sam przecież śmiałem się (odpowiedni emotikon)
że różnica w sumie niewielka. Matematyk może się pomylić w liczeniu, ale nie w użytych zasadach wyliczeń. Kto tego nie rozumie i zasłania się wielkością pomyłki, to rzeczywiście "żaden matematyk".
To bzdura. Klif palnął bez sensu
Warto zaznaczyć, że te słowa napisałem dopiero, gdy klif nie pytany ponownie się do mnie przypiął śmiejąc się z mojego "mistrzostwa".
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 220#347220
Ja nadal nic do niego nie miałem i pisałem do olinka nie do niego. Próbowałem Go usprawiedliwić przed olinkiem, że być może użył tego słowa jako przenośni (w ten sposób ukrywałem jego poważne błędy formalne i nielogiczność wypowiedzi o której pisałem wyżej).
Wytłumaczyłem też błąd matematyczny i skwitowałem żartem o jego wielkości bezwzględnej, co dalej raczej wybielało klifa niż go dyskredytowało.
Pisząc bezpośrednio do niego (post połączyło z postem do olinka) starałem się być przyjacielski, pogratulowałem mu zadawałem pytania, nie użyłem żadnego podtekstu oskarżającego lub dyskredytującego. Zresztą odpisał i nie wynikało z jego postu, że jest obrażony:
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 223#347223
Trudno tak naprawdę powiedzieć co go ugryzło w tym poście? Sami oceńcie gdzie w nim złośliwość i próba dyskredytacji? To prosta i rzeczowa informacja i zwykłe życzliwe pytanie:
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 224#347224
Wyskakujesz, nie wiadomo po co, z tekstem, że to inna promocja. I co z tego, skoro działa, jak napisałem? I na koniec pytanie, czy napisałeś, że się nie łączą. To po co w ogóle marudzisz?
Rozumiecie logikę tych zarzutów? Ja marudzę?
To chore.
Nie musisz pisać o sobie "to".
Bez odbioru.
Pozostawiam bez komentarza. Chyba wszystko tu widać?
Dodano po 1 godzinach 15 minutach:
GO4X pisze: (....)
Mam do Ciebie pytanie jako do przedstawiciela GO4X na tym forum. Ale tak "z innej beczki".

Nurtuje mnie pewien problem teoretyczny. Załóżmy że pojawi się jakiś "klient-geniusz", który będzie potrafił systematycznie zwiększać saldo rachunku o kilka do kilkudziesięciu % dziennie. Biorąc pod uwagę potęgę procentu składanego i dzisiejsze możliwości techniczne grania jednej osoby na nieograniczonej liczbie rachunków (patrz np. ITH), taki ktoś praktycznie byłby zagrożeniem dla istnienia firmy. Pamiętając o tym, że w GO4X firma jest w rzeczywistości stroną gry i zysk klienta, to bezpośrednio strata GO4X, w kilka miesięcy mógłby zrobić Was na wiele milionów. Co wtedy? Zabronicie mu grać? Zmienicie zasady i regulaminy? Czy po prostu uważacie, że tak się nie może zdarzyć. Według moich analiz to bardzo prawdopodobne i być może już niedługo taki problem może czekać Was, lub innego brokera tego rodzaju. Co wtedy zrobicie?????
Mam nadzieję, że nie wynajmiecie płatnego mordercy, który go załatwi

Przecież jeśli uda się pierwszemu, to w jego ślady pójdą inni. Będzie miał uczniów, naśladowców. Sprawa może jest humorystyczna, ale pytam zupełnie poważnie. Forex to nie kasyno, gdzie można kogoś wciągnąć na "czarną listę" i nie wpuszczać. Potęga internetu daje nieograniczone możliwości grania na nie swoje nazwisko i z dowolnego punktu na świecie. A gdy takiego "geniusza" wypatrzy np. mafia, to będzie go chronić jak przysłowiowej "kury znoszącej złote jajka" i stworzy mu takie możliwości i sieć rachunków, że wykończą po kolei wszystkich brokerów tego typu, a potem zabiorą się za większych.
Czy ta sprawa w ogóle jest poruszana w firmie? Czy ktokolwiek dostrzega to zagrożenie?
EDIT
Przepraszam, że to połączyło z postem o klifie. Takie ustawienie skryptu forum, że nawet po ponad godzinie nadal łączy posty nie uważam za dobre. Jeśli jakiś MOD, może to odłączyć, to byłbym wdzięczny.