Pamiętaj, że wszystko zależy w jaki sposób zostaniesz potraktowany przez urzędasa.
Może uznać twoją rację (choć wątpię) lub wymyślić dodatkowe sprawy i okaże się
że masz do zapłacenia podatek + kara + jakieś dodatkowe koszta i twój zysk będzie zerowy.
Lepiej nie kombinować, płacić i cieszyć się szmalem. Zawsze można zarobić
więcej gdy zajdzie potrzeba

Polska i tak jest przyjemnym krajem jeżel chodzi o podatek z rynku forex.
Więc nie ma co rozpaczać. Jak pojedziecie gdzie indziej może się
okazać że płacicie 51% podatku od wszystkich dochodów osiągniętych
gdziekolwiek, bez względu w jakim kraju. I musicie się ze wszystkiego
rozliczyć. Podejrzewam, że większość z was wróciłaby do polski
