Adrianoforex pisze:Ten duży gracz na rynku FOREX, czyli Gazprom co raz mocniej odczuwa epokę łupkową. Amerykanie juz pokazali jak to się robi. Łupki to ogromna kasa. Dziwię się czemu u nas idzie to jak krew z nosa. Ale w sumie takie interesy moga być blokowane przez służby obcych mocarstw a my w tym zakresie to jestesmy jak na razie cienkimi bolkami.
Gdyby u nas ruszyły łupki to Gazpromk będzie miał mało pieniędzy by spekulować na FOREX.
Jaki z tego wniosek? gdy rusza nasze łupki to z rynku FOREX zniknie duży gracz, GAZPROM.
Zgadzam sie z opinia, ze lupki zadaly niezlego lupnia Gazpromowi, ale nie do konca - po pierwsze - od euforii poszukiwawczej do zyskow z wydobycia (jezeli kiedykolwiek beda tu w Europie jakiekolwiek zyski) to jest jeszcze bardzo daleko. Poza tym, Gazprom nie spi tylko TEZ inwestuje w lupki, i to pomimo ze wydobywanie gazu w sposob konwencjonalny jest wciaz o wiele bardziej oplacalne. No ale trzeba sobie zabezpieczyc przyszlosc jakos.
Gazprom ma bardzo duza moc nacisku w UE - z taka kasa jaka oni dysponuja, to moga sobie jeszcze kupic kilku kanclerzy czy premierow i tak bedzie sie im oplacalo - cena gazu w Europie jest ponad 5 razy wyzsza niz w USA i bardzo im zalezy na tym, aby ta cena zostala wysoka - wiec zrobia wszystko aby wyciskanie gazu z lupkow zostalo zablokowane w EU.
Gazprom zmienia tez strategie inwestowania w Europie - ma plany wybudowac wiele elektrowni gazowych w Niemczech i innych krajach Europy Zachodniej - gaz bowiem mozna kupic teoretycznie tez na innych rynkach, a produkujac energie we wlasnych elektrowniach na terenie UE, beda wlasciwie nie do usuniecia z rynku. Dobrze przygotowana PPA powinna ich ustawic na wiele lat.
Jednoczesnie Gazprom "wspiera" wszelkiego rodzaju grupy zielonych ktorzy pewnie wola pelne uzaleznienie energetyczne od Rosji niz posiadanie elektrowni atomowych czy termicznych na terenie Europy.... ni i jak to juz wyszlo wielokrotnie sabotuja wszystkie inwestycje tak dlugo jak dlugo nie "oplaci" sie ich glownych dzialaczy solidnym "wsparciem" finansowym. Wtedy odwiazjuja sie od drzew i jakos zapominaja po co tam weszli. Biora swoje telefony komorkowe (z potepianymi bateriami w srodku), i jada swoimi (paliwozernymi) samochodami usiasc w swoim wygodnym (ocieplanym styropianem) domku aby rozkoszowac sie takimi dobrami jak klimatyzacja, lodowki, gazowana woda mineralna, telewizja itd....
sorki za malego offtopa
