krzysiekm pisze:Mogę prosić o screeny z ostatnich dni. Wiele można się z nich nauczyć.
Pozdr.
tzn. ?
JAREK67 pisze:Pokazałbyś jakiś przykład tych potwierdzeń, o których piszesz.
Tak żeby przerwać tę ciszę
Tego nie powiem - zbyt dużo zdrowia i czasu mnie to kosztowało aby od tak po prostu pisać na forum. Ale jak kiedyś obiecałem - tak opiszę ile się da.
WSZYSTKO CO JEST TUTAJ NAPISANE TO MOJA PRYWATNA OPINIA
PROSZĘ NIE TRAKTOWAĆ TEGO JAKO PRAWDY OBJAWIONEJ. Każdy jest inny i każdy musi poznać swoje reakcje na stres, a także poznać swój próg ryzyka przy, którym zaczyna się z nim dziać coś złego - zarówno od strony fizycznej jak i psychicznej. Musi także poznać próg zysku - bowiem zysk jest bardziej zgubny od straty....
"System" to nie jest jakaś - nie wiadomo co - super - hiper - mega - wypasiony - tak jak to na alle... przedstawiają.
Po pierwsze - nie zawiera wskaźników - tylko informacyjne - typu customcandle - oczywiście nie negują tego, że można wychodzić na plus opierając się na wskaźnikach (był tutaj dawno jeden dziennik - user Nasredin - czy jakoś tak). Wszystko co piszę i co umiem opieram na grze bez wskaźników - zresztą moje próby gry wskaźnikowej były marne - jakoś zawsze mnie od tego odrzucało - po prostu przerażała mnie myśl o ogromie informacji jakie trzeba przeanalizować korzystając z tysięcy wskaźników.
Wg mnie największym problemem początkujących jest to, że są jak chorągiewka na wietrze - co sekundę zmieniają zdanie - zadaj sobie pytanie - czy w zwykłych sytuacjach życiowych też tak zmieniasz zdanie ? co chwilę.
- uczucie, że ominie Cię ruch - czyli zarobek - i gdy cena leci do SL to zamykasz pozycję - natychmiast otwierasz przeciwną - cena znowu leci do SL i tak w kółko - trzeba sobie jasno powiedzieć, że jeśli się pomylimy to szkoda - ale pociąg odjedzie bez nas - jutro będzie kolejna okazja - ale ja wiem - to uczucie jest takie silne i takie wkur..... ,że sobie myślimy - ja mu (panu forexowi) pokaże - podwoję stawkę i skoro mnie wycięło na SL to teraz musi iść w końcu w kierunku gdzie był sl - a jak wejdę i zarobię.... wiadomo jak to się kończy.
Co tutaj dużo pisać na powyższy akapit - to uczucie straty czegoś czego się nie miało jest bardzo zgubne i dopada każdego - bez wyjątku.
cdn...