DayTrading: Piątek 07.08.2015

[highend]

Co do Ropy - mam ochotę L zapodać i czaję się na to w poniedziałek.
SL ciasny - 42.77 czyli gdzieś na różnicy 1$. Natomiast bardziej mnie ciekawi czy:
- dołek na ropie już był, czy może będzie to 41 lub 37 lub 31.
Tak czy siak. Można spokojnie piramidę eLek budować nawet jakby spadało....
No chyba, że spadnie np. do $15... wtedy zonk

No i kawa - tu z kolei chcę dobrać drugie L i zastanawiam sie gdzie. TP bez zmian: 150-155



A Dadas nie jest megalomanem - zagadaj z nim na Skypie, ja rozmawiałem kilka razy - bardzo miło i sympatycznie.
Zawsze chętny do pomocy. Nawet można z nim razem tradować (przez TeamViewer).

-- Dodano: 09 sie 2015, 18:49 --

Nie wyraziłem się jasno - nie mam teraz czasu na pełną grę na FX

OK i prosta sprawa. Dla mnie zrozumiała. Ktos nie ma czasu na grę - nie gra.
Robienie czegoś z doskoku.. a już co gorsza robiąc coś innego - to można sobie tylko zaszkodzić.
Bardzo rozsądne podejście!

[shogomad]

Raz piszesz że ma wyniki, a raz że nie wiesz czy i gdzie je publikuje... brak tu logiki.

To ,że ma wyniki nie znaczy że wiem gdzie i czy w ogóle je publikuje. To pytanie do niego jak już. Więc logika tu jest tak samo jak pewne twoje założenia co do mojej wiedzy

Jeśli jest rzeczywiście tak jak piszesz odnośnie swojego tradingu - szczere gratulacje.

Dzieki. Nie jestem do końca zadowolony jeszcze. Czynnik ludzki najbardziej zawodny jak zawsze.

Co do mnie, jestem aktualnie w fazie budowy kapitału do zajęcia się FX zawodowo przez kilka miesięcy. Nie traktuję tego hobbystycznie, jest to dla mnie zawód który chcę wykonywać. Dla mnie albo zajmujesz się FX bez reszty i z tego żyjesz, albo sobie cykasz hobbystycznie, jedni wybiorą FX, inni pokera, itp.

Jestem w podobnym miejscu. Budowa docelowego kapitału w sumie potrwa ok 24 miesiące. Od 6 miesięcy idzie zgodnie z planem wiec jestem dobrej myśli

-- Dodano: 09 sie 2015, 20:33 --

A Dadas nie jest megalomanem - zagadaj z nim na Skypie, ja rozmawiałem kilka razy - bardzo miło i sympatycznie.
Zawsze chętny do pomocy. Nawet można z nim razem tradować (przez TeamViewer).

Dadas jest bardzo wymagający po prostu jak chcesz się coś od niego nauczyć. Nie marnuje swojego czasu. Jak raz nie odrobisz "zadanie domowego" to koniec....straciłaś swoją szanse. Pokazałeś ,że ci nie zależy i że marnujesz swój i jego czas....tym bardziej ,że robił ta za friko. Normalne imho, ale ludzie sie obrażają na niego i posądzają o bufonadę.

Druga sprawa jest taka, że Dadas odpowiada na pytanie, ale ludzie go nie słuchają , albo nie dociera do nich to co powiedział. Widziałem to kilka razy ,nawet na FF. To że coś powtarza to znaczy tylko że już łatwiej albo inaczej sie nie da powiedzieć pewnych rzeczy

Trzecia rzecz to Dadas i jego metody jednak ciągle ewoluują. Naprawdę ciężko za nim nadążyć. Jestem non stop na FC praktycznie na bierząco ze wszystkim i przyznaje ,ze nie daję rady ogarnąć czasami. On też b. szybko pracuje - pamietam jedną akcje, pracowalem z nim nad jednym pomysłem. Od luźnej koncepcji do gotowego indyka w mt4 w ciągu 2 dni...przy czym Dadas zarwał noc na programowanie. Do dzisiaj prowadze testy podczas gdy on już bada kolejne tematy.

[highend]

Jestem w podobnym miejscu. Budowa docelowego kapitału w sumie potrwa ok 24 miesiące. Od 6 miesięcy idzie zgodnie z planem wiec jestem dobrej myśli

Powodzenia.
Oby tylko potem nie było tak, że jednym strzałem ze zbyt dużym lotem niweczysz 24 miesiące zbierania kasy w depo.....
Wg. mnie lepiej grać nawet na skalpa i regularnie wypłacać. A czy rzucać się na wielką wodę i grać nie wiem...10-cioma czy 20-toma lotami na jednej pozycji.... to już chyba od siły psychiki zależy.
Ja mam granicę bólu i jej nie przekraczam

[shogomad]

Jestem w podobnym miejscu. Budowa docelowego kapitału w sumie potrwa ok 24 miesiące. Od 6 miesięcy idzie zgodnie z planem wiec jestem dobrej myśli

Powodzenia.
Oby tylko potem nie było tak, że jednym strzałem ze zbyt dużym lotem niweczysz 24 miesiące zbierania kasy w depo.....
Wg. mnie lepiej grać nawet na skalpa i regularnie wypłacać. A czy rzucać się na wielką wodę i grać nie wiem...10-cioma czy 20-toma lotami na jednej pozycji.... to już chyba od siły psychiki zależy.
Ja mam granicę bólu i jej nie przekraczam

Plan zakłada degresje ryzyka, docelowo 0,2% bankroll'u na trade, także spokojnie. Nie zamierzam zmarnować 2 lat życia . Zniweczyć jednym strzałem to ja mogę powiedzmy tydzień gry ( choć i tak tak boli ,że wole nie ). Pozatym jak pojedynczy trade daje "konkretne" pieniądze to jest się usatysfakcjonowanym , wieć nie ma potrzeby ryzyka o którym piszesz. Taki kapitał na gre to solidne aktywo finansowe....po co go ryzykować ???

Jesteś na FC tak samo jak ja więc kojarzysz trik wolumenowy MichałaFX...20 lotów nie jest takie straszne jak by się wydawało (DSWS na małej świecy). Tam chłopaki mają pomału inny problem - limit 50 lotów na trade u niektórych broków

[JAREK67]

Jestem w podobnym miejscu. Budowa docelowego kapitału w sumie potrwa ok 24 miesiące. Od 6 miesięcy idzie zgodnie z planem wiec jestem dobrej myśli

Powodzenia.
Oby tylko potem nie było tak, że jednym strzałem ze zbyt dużym lotem niweczysz 24 miesiące zbierania kasy w depo.....
Wg. mnie lepiej grać nawet na skalpa i regularnie wypłacać. A czy rzucać się na wielką wodę i grać nie wiem...10-cioma czy 20-toma lotami na jednej pozycji.... to już chyba od siły psychiki zależy.
Ja mam granicę bólu i jej nie przekraczam

Plan zakłada degresje ryzyka, docelowo 0,2% bankroll'u na trade, także spokojnie. Nie zamierzam zmarnować 2 lat życia . Zniweczyć jednym strzałem to ja mogę powiedzmy tydzień gry ( choć i tak tak boli ,że wole nie ). Pozatym jak pojedynczy trade daje "konkretne" pieniądze to jest się usatysfakcjonowanym , wieć nie ma potrzeby ryzyka o którym piszesz. Taki kapitał na gre to solidne aktywo finansowe....po co go ryzykować ???

Jesteś na FC tak samo jak ja więc kojarzysz trik wolumenowy MichałaFX...20 lotów nie jest takie straszne jak by się wydawało (DSWS na małej świecy). Tam chłopaki mają pomału inny problem - limit 50 lotów na trade u niektórych broków

To ile depozytu chłopakom potrzeba na zabezpieczenie tych 50 lotów ?

[shogomad]

Powodzenia.
Oby tylko potem nie było tak, że jednym strzałem ze zbyt dużym lotem niweczysz 24 miesiące zbierania kasy w depo.....
Wg. mnie lepiej grać nawet na skalpa i regularnie wypłacać. A czy rzucać się na wielką wodę i grać nie wiem...10-cioma czy 20-toma lotami na jednej pozycji.... to już chyba od siły psychiki zależy.
Ja mam granicę bólu i jej nie przekraczam

Plan zakłada degresje ryzyka, docelowo 0,2% bankroll'u na trade, także spokojnie. Nie zamierzam zmarnować 2 lat życia . Zniweczyć jednym strzałem to ja mogę powiedzmy tydzień gry ( choć i tak tak boli ,że wole nie ). Pozatym jak pojedynczy trade daje "konkretne" pieniądze to jest się usatysfakcjonowanym , wieć nie ma potrzeby ryzyka o którym piszesz. Taki kapitał na gre to solidne aktywo finansowe....po co go ryzykować ???

Jesteś na FC tak samo jak ja więc kojarzysz trik wolumenowy MichałaFX...20 lotów nie jest takie straszne jak by się wydawało (DSWS na małej świecy). Tam chłopaki mają pomału inny problem - limit 50 lotów na trade u niektórych broków

To ile depozytu chłopakom potrzeba na zabezpieczenie tych 50 lotów ?

Na DAX po zmianie lewara na obowiązkowe 100:1 wychodzi ok 480 zł na 1 lota...czyli jakieś 24000 zł.
Teoretycznie do obejścia kontem u drugiego broka albo kontem u broka nie podpadającego pod KNF z większą dźwignią. Problem jest bardziej techniczny niż finansowy bo tam na FC wszyscy grają na wykresach M1 i czasami ciężko jest zrobić ten sam trade u 2 broków jednocześnie nawet z właczonym OneClickTrading i dwoma klientami mt4 na dwóch monitorach. Rekordowo krótki trade jaki kojarzę to było 8 sekund

[JAREK67]

Na DAX po zmianie lewara na obowiązkowe 100:1 wychodzi ok 480 zł na 1 lota...czyli jakieś 24000 zł.

Myślałem, że chodzi o standardowe loty na walutach przy dźwigni 1/100

[shogomad]

Na DAX po zmianie lewara na obowiązkowe 100:1 wychodzi ok 480 zł na 1 lota...czyli jakieś 24000 zł.

Myślałem, że chodzi o standardowe loty na walutach przy dźwigni 1/100

No jeszcze niedawno np w AM na DAX był sztywny lewar 200:1 ( nie ważne na jakim koncie 100:1 czy 500 :1 ). Po ostatnich zmianach w prawie jest obowiązkowe 100:1 czyli depo 2x większe żeby coś otworzyć. Przy parach walutowych w istocie jest to zabezpieczenie ok 10 krotnie mniejsze bo w przeciwieństwie do DAX nie musisz grać całym lotem ( 1.0 )

DAX pozatym się konkretnie rusza w ciągu dnia stąd zamiłowanie do niego "ekstremalnych skalperów" . Ja np. gram tylko DAX'a, edka w ostateczności jak się nic nie dzieje i dla zabawy/treningu/z nudów. Na ostatnie 6000 tradów miałem tylko kilka razy miałem inne pary

[Jones]

edek 1.09696 ciekawe czy jeszcze dadzą rade podciągnąć do open 23.00

[Forchem]

Nigdy nie wiesz co się stanie. Dlatego niektórzy piszą, zę może odbije się od tej czy innej geometrii bo nie wiedzą od której. Z wolumenem możesz to stwierdzić prawie na 99 procent.

doczytalem do tego miejsca i odpuscilem...

Jak widac, nie wszyscy muszą się z sobą zgadzać i rozmaicie racje mogą być rozłożone. Ale ja nie o tym, rynek jeszcze śpi więc trochę off topowo.

Właśnie mijają dwa lata od chwili kiedy, między innymi, tu na forum dowiedziałem się co to jest lot, pips SL,TP itd. Dziś odnoszę już niewielkie sukcesy na realnym rachunku. Rzadko się tu pojawiam bo niekoniecznie mam coś istotnego do przekazania. Natomiast śledząc to forum zgromadziłem tanim sumptem całkiem pokaźną - jak dla mnie - wiedzę o rynku, jego specyfice i o tym, że ten rynek ma w całkowitej pogardzie, to co ja o nim myślę i ewentualnie tu na forum napiszę. Pójdzie w górę, w dół, a może tylko w prawo. Podążam za rynkiem i tyle. Ile w tym racji nie będą świadczyły setki często nic nie wnoszących męczących wpisów, a efekty na koncie.

Swoje, jak dotąd, niewielkie realne sukcesy komuś zawdzięczam. Niektórzy akurat dziś pojawili się na forum.

Atlanticos, Niemiaszku, C.ajto, Shogomad - dziękuję szczerze, tak jak potrafię za Waszą fachowość, merytoryczność i chęć dzielenia się swoją wiedzą. Naprawdę wiele skorzystałem - szacun, wielki szacun i uznanie.
A propos - Dadasowi podziękowałem już w innym miejscu.

Nie przypuszczam by moje słowa uznania były Wam bardzo potrzebne, ale w ten sposób czuję się wobec Was uczciwie i rzetelnie.
Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam. O Wasze sukcesy raczej jestem spokojny - niczego nie musicie udowadniać
Forchem.