Danielewicz i jego "Geometria Fibonacciego" - kilk

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
chojnak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 413
Rejestracja: 08 lut 2009, 16:49

Nieprzeczytany post autor: chojnak »

vindemiatrix pisze:Ot moje zdanie na temat fibo
I myślę, że masz sporo racji. Odnoszę wrażenie, że w nowoczesnym tradingu wykorzystuje się komputery i algorytmy, mnóstwo zleceń 'wielkich graczy' którzy tak naprawdę kreują ten rynek nie wchodzi z przysłowiowego 'palca' ale jest wynikiem algorytmu, który pcha przez automat zlecenia na rynek.

Algorytm pisze człowiek i, jak przystało na człowieka, w całym tym chaosie stara się znaleźć jakikolwiek porządek. Jednym z tych porządków jest 1,61 oraz 0,68. Po prostu po spełnieniu się danego warunku algorytmy generują zlecenie i potem mamy piękne harmoniczne wykresy.

Ktoś kiedyś napisał, że fibo to taka samospełniająca się przepowiednia. Rozwinę tą myśl i dodam, że dokąd się 'samospełnia' - warto z niej korzystać :)

Pozdrawiam, J.

PS. W załączeniu edek H1 z ostatnich kilkudziesięciu godzin.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

JD_Investment pisze:Co do samych liczb Fibonacciego - trudno nie zauważyć jednak, iż wiele obiektów naturalnych (proporcje układu łodych i liści, budowa muszli, itp.) zdaje się "respektować" tę zasadę. Dlaczego tak jest? Może ten abstrakcyjny twór (bo takim jest ciąg Fibonacciego) jest jakoś wpisany w nasz świat, tak jak jest to z liczbą Pi albo e? Być może w sytuacji, gdy mamy do czynienia z procesami masowymi (a takimi są przecież rynki płynnych instrumentów finansowych) w jakiś sposób ta ogólna zasada objawia się i tutaj?
Ja bym sie tu nie upatrywal jakiejs magii, (wystarczy spojrzec na przyklad tych slawnych krolikow, czy tez galezi drzew), wg. mnie to podpada blizej pod liczbe pi, niz jakas ogolna zasada dotyczaca proceow masowych...

Po drugie zasada ta miala by duzy sens w przypadku kiedy obserwujemy jakies srodowisko i nie mamy wplywu na nie, wtedy moznabylo by wykorzystac
"zasade fibo", ale kiedy jestesmy juz w tej machinie, i nasze decyzje (mowie o ogolnie handlujaych) maja wplyw na ta "maszyne" nie mozemy wykorzystac tej wiedzy. Przykladow chyba nie musze dawac...

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

LowcaG pisze:Po drugie zasada ta miala by duzy sens w przypadku kiedy obserwujemy jakies srodowisko i nie mamy wplywu na nie, wtedy moznabylo by wykorzystac
"zasade fibo", ale kiedy jestesmy juz w tej machinie, i nasze decyzje (mowie o ogolnie handlujaych) maja wplyw na ta "maszyne" nie mozemy wykorzystac tej wiedzy. Przykladow chyba nie musze dawac.
http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Czl ... omosc.html

no i jest zagadka ... :D
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

reptile pisze:no i jest zagadka ... Very Happy
W aspekcie poruszanego tematu, nie ma zagadki, wynik zostaje taki sam...
moze kiedys jak znajde czas, (w jakims 2012 r :P ) napisze program symulujacy miliony graczy ktorzy beda grali wg. jakis tam metod, a czesc z nich np. fibo.. (Cena bedzie ustalana tak jak na gieldzie) i mysle ze wyjdzie cos w tym stylu, ze jak procentowo coraz wiecej "ludzi" bedzie gralo wg. fibo.tym wiekszy procent z nich bedzie tracil...a powstanie "nowe fibo" tuz przed albo tuz za poziomami...gdy znow zaczna grac na tuz przed/za fibo.. po raz kolejny zmienia sie poziomy...wynika to z prostej zaleznosci... w danym momencie tylko polowa moze stracic a druga zyskac...

Awatar użytkownika
chojnak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 413
Rejestracja: 08 lut 2009, 16:49

Nieprzeczytany post autor: chojnak »

Napiszę IMHO, do czego może być przydatne Fibo (powtórzę - IMHO!).

W lamerskim tradingu, który uskuteczniam co rusz potykam się jak łamaga na nierozwiązanym dotąd problemie. Problem ten nazywa się 'szybkie zamykanie profitowych transakcji'.

Wiemy doskonale, że każde kliknięcie na buy czy sell generuje RYZYKO. Z każdą jedną otwartą transakcją zaczynamy ryzykować pieniądze, nawet nie te potencjalne do zarobienia na transakcji ale realne, już istniejące na koncie. Czyli zastawiamy prawdziwe pieniądze na poczet potencjalnych przyszłych i niepewnych zysków.

Rzeczą oczywistą jest, że ryzyko należy ograniczać, poza tym zbyt długie eksponowanie tradera na ryzyko niesie za sobą stres a ten ostatni wydatnie zmniejsza jasność myślenia, zdolność podejmowanie decyzji i trzeźwość osądu. Poza tym nieuchronnie wyczerpuje energię i w stosowany przez dłuższy czas w nadmiarze jest jedną z głównych przyczyn efektu wypalenia.

Czemu taki przydługi wstęp? Już śpieszę z wyjaśnieniami. Minimalizując ryzyko, potencjalną długość otwarcia pozycji (każda minuta zwiększa potencjalną możliwość odwrócenia trendu i zagranie przeciwko nam) i będąc brzydko nauczonym przez rynek, że większość małych i średnich zyskownych pozycji ma tendencję do szybkiego znikania - zdecydowanie za szybko zamykam pozycję na +. Ot, stawiam TP troszkę powyżej/poniżej (w zależności od zajętej pozycji) pivotów, weekly pivotów, ważnych średnich, obszarów potencjalnych wsparć / oporów z wyższych TFów.

No i są zyski. 10 pips, 12 pips ... Czasem 15-20 ... Raz przyszalałem i stuknęło prawie 30 ... :D Dla ścisłości dodam, że uskuteczniam DT na interwale m15 więc nie nastawiam się na rajdy po 100 pips.

I często, zbyt często, wręcz frustrująco często, widzę jak cena po pacnięciu w TP ... dalej jak na sterydach mknie w pożądanym kierunku. Przebija średnie, przebija opory/wsparcia, lekceważy pivoty i mknie ... niestety nie nabijając mi już profitu.

Czuję się wtedy jak gość kupujący gazetę za 2zł płacący banknotem 10zł i mówiący 'dziękuję, reszty nie trzeba...'

Co może dać Fibo. Wyznaczyć potencjalną strefę, gdzie należy zamknąć profitową pozycję. Bo, jak wiemy, przy tych poziomach statystycznie istotnie dochodzi do prób korekt, mniej lub bardziej skutecznych.

W najbliższych dniach rozpatrzę i wdrożę nowy sposób zamykania pozycji. Po prostu cześć z niej będę zamykał przy najbliższym potencjalnym punkcie zwrotnym (pivot, średnia, wsparcia/opory) powiedzmy 1/2 a pozostałej 1/2 pozycji dał wolną rękę aby doszła do drugiego TP usytuowanego w pobliżu ważnych zniesień Fibo bądź zakończyła niechlubnie swój żywot z impetem waląc w break even i robiąc wszystkim na złość, a już szczególnie mi.

Sam jestem ciekaw jak sprawa się potoczy i do jakich wyników dojdę zmieniając taktykę brania profitów na powyższą. Oczywiści po dojściu do miarodajnych i sensowych konkluzji podzielę się spostrzeżeniami na forum.
Będzie to drobny wkład w ideę zamykania pozycji na poziomach wyznaczanych przez zniesienia Fibonacciego.



Pozdrawiam, J.

PS. A jako że lubię Was uraczać wątpliwymi artystycznie (za to jakże fajnymi dla oka) wykresami to proszę, ostatnia pozycja sprzed chwili na eur/usd, jej zamknięcia oraz miesjce ... gdzie wedle fibo powinno się zamknąć.

PS.II. Prośba do MODERATORA. Jako że temat zaczyna żyć własnym życiem to szkoda by było aby znikł w przepastnej otchłani czasówek ... Jeśli MOD uzna, że jest sens i potrzeba przeniesienia do innego działu tak aby nie zniknął to czemu nie ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.

Awatar użytkownika
Spragniony
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 19 paź 2008, 21:10

Nieprzeczytany post autor: Spragniony »

chojnak pisze:Czuję się wtedy jak gość kupujący gazetę za 2zł płacący banknotem 10zł i mówiący 'dziękuję, reszty nie trzeba...'
świetne porównanie, ogólnie sam też mam tego typu problemy. w najbliższym czasie zabieram się za książkę w tytule i pro trader fx course (12cd). narazie jedynie mogę powiedzieć, że fibo to moje ulubione narzędzie i w sumie używam właśnie go plus wsparcia opory i linie. także prezentowanie tutaj zagrań związanych właśnie z fibo (zwłaszcza targetów) może być bardzo ciekawe.

Pozdrawiam
Yes, I can

Awatar użytkownika
chojnak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 413
Rejestracja: 08 lut 2009, 16:49

Nieprzeczytany post autor: chojnak »

Wykres aktualnej sytuacji na kablu.
Fale wyznaczam semaforami, aby nie było dowolności w ich oznaczaniu. Dana kropka symbolizuje lokalny szczyt / dołek i od nich prowadzę fibo.

Wynik bardzo ciekawy, zachęcam do zapoznania się ze wykresem.

Pozdrawiam, J.

Pytanie za 5 pln. Czy ktoś dysponuje indykatorem do mety4, który rozrysuje za nas fiba i wskaże potencjalne zgęszczenie w stylu DiNapolego czy Danielewicza ?
Nie ukrywam, sporo by to ułatwiło i uprościło całą zabawę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

Oo jakimś czasie nabierzesz wprawy. Do tego dobry jest rekomendowany przez niego Fibotrader. Na swoim blogu mam narzędzia Fibo, poszukaj, popatrz, może się przydadzą.
Kiedyś był dobry wskaźnik do Fibo, ale była wersja beta ograniczona czasowo, a po autorze ślad zaginał.
Trade what you see, NOT what you hear or think

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Nie jestem pewny ale u Nievinnego chyba coś takiego jest.
Daj znać jak wyniki, ja na razie nie chcę robić sobie mętlika w głowie dopracowuje wejścia na standardowym fibo.
Za tydzień jadę na 3 tyg urlopu i mam zamiar zrobić statystyki dla 61'ek dziennych i tygodniowych tak 2 lata wstecz. Mam nadzieje że wystarczy mi cierpliwości.
Określić jak często są respektowane i jakie zakresy ruchów dają ;)

http://blog.viixpublish.info/2008/02/22 ... ciego-v15/

Dodano po 51 sekundach:

Kurcze Nievinny mnie uprzedził ;)
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Astakos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 69
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:11

Nieprzeczytany post autor: Astakos »

Ja fibonaczciego używam przy Harmonic Tradingu gdzie jest niezbędny i gdzie dopiero nabiera sensu, bo w przeciwnym przypadku nakładanie poziomów bez ładu i składu sprawie że naprawdę są one wszędzie.

Pobrałem jakiś czas temu Fibotradera i jakoś nie mogę do niego przysiąść-co on ma takiego przydatnego że warto w nim analizy robić i ręcznie dane ładować?

ODPOWIEDZ