Ceny mieszkań
To mnie zawsze zabija... Też jestem na etapie poszukiwania mieszkania. Oglądałem sobie fajne ( nie w Warszawie ) 70m2, z piękną nową łazienką, po całkowitym remoncie pokoi itd ( jedynie jeden pokój - panele do wymiany. I ewentualnie na ściany rzucić kolor który mi się podoba ) za całe 3500 / metr....mario83 pisze: Jako swiatelko w tunelu powiem ze znalazlem mieszkanie z 1995r w fajnym stanie po 6800m2 na mokotowie - moze w koncu cos sie ruszy w dol!
@ Cyb wrrrrrr
wiem... roznica cenowa jest dramatyczna.
@Nievinny - niby tak... ale ja nie chce wyprowadzac sie poza Wawe, lubie to miasto mimo setki jego wad. Poprostu za malo zarabiam na obecne czasy albo czas sie poddac, znalezc zone , schowac dume w kieszen i wziac wspolny kredyt na wymarzone m2 z widokiem na downtown

@Nievinny - niby tak... ale ja nie chce wyprowadzac sie poza Wawe, lubie to miasto mimo setki jego wad. Poprostu za malo zarabiam na obecne czasy albo czas sie poddac, znalezc zone , schowac dume w kieszen i wziac wspolny kredyt na wymarzone m2 z widokiem na downtown

kupuj POLSKIE produkty
W stolicy też dałoby się wytrzymać ale jakoś mnie tam nie ciągnie. Co do rozrywki to są miasta, które bardziej mi się podobają niż Warszawa aczkolwiek to też raczej nie są małe miasta. Kiedyś myślałem, że tylko stolica bo jak nie to co. Teraz wiem, że mieszkanie w średniej wielkości mieście, oczywiście nie w każdym, może być o wiele bardziej komfortowe. Pomijam oczywiście kwestię rynku pracy, chodzi o sam komfort życia.Nievinny pisze:Miasto wojewódzkie czy coś mniejszego? Bo jak się żuje z FX to tylko wieś/małe miasto. No chyba, ze jesteśmy uzależnieni od rozrywki Very Happy
Co do tego czy mieszkać w mieście czy pod miastem to nie jest tylko kwestia ceny i czasu dojazdów ale też kwestia tego jak lubimy mieszkać. Jak ktoś marzy o domku jednorodzinnym to może poświęcić godzinę więcej na dojazdy żeby to marzenie spełnić. Kiedyś krótko mieszkałem w Wawrze (dzieln. W-wy) i muszę przyznać, że mieszkanie w lesie i w ogóle te "otwockie" klimaty z widokiem wiewiórki za oknem też mają swój urok.
Mieszkanie pod miastem i dojazdy to bardzo dobre rozwiązanie dla kogoś kto z racji zawodu nie musi codziennie dojeżdżać do pracy a jedynie musi tam bywać od czasu do czasu.
A co do samych miast to dodam jeszcze, że aby sprawdzić z jakim miastem mam do czynienia to idę do centrum i sprawdzam jaki mają deptak. Jeśli jest po czym deptać to oznacza, że mam do czynienia z prawdziwym miastem, przynajmniej na wzór zachodnioeuropejski a jak są tylko blokowiska i arterie przelotowe to wiadomo...

Małe miasto... No może nie takie super małe do będzie około 150k ludzi.Nievinny pisze:Cyb a gdzie to jest? Miasto wojewódzkie czy coś mniejszego? Bo jak się żuje z FX to tylko wieś/małe miasto. No chyba, ze jesteśmy uzależnieni od rozrywki![]()
Zakupiłem te mieszkanie, okazuje się że ma 72m ( przynajmniej tyle widnieje w księdze wieczystej ). Cisza, spokój, żyć nie umierać.... Teraz tylko kontrola z US i będzie z głowy...
Plus takich agencji jest taki że posiadają "historie ogłoszeń" takich nieruchomości (wraz z kształtowaniem się ceny dla danej nieruchomości) i często mogą zbić dzięki temu cenę. Poza tym bezpośrednio to bardzo mało ofert.ziomekz pisze:kupiłeś to przez agencję nieruchomości czy bez pośredników?
z agencją niby bezpieczniej bo można stwierdzić stan prawny itp. ale za to nie mała prowizja.
Jak sam kupowałem w zeszłym roku to cena została zbita o 4% a za ich usługi zapłaciłem 1,5%. Nie nie wiem czy to jest standard ale jak się płaci to też trzeba czegoś wymagać (samo to że sprzedaje inna agencja oznacza że ogłoszenie zostało zweryfikowane więc jeśli ty płacisz też to czegoś trzeba więcej wymagać).
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..