Biznesy oparte na FX

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

dargoth pisze:Warunkiem powodzenia jest posiadanie wyjątkowych umiejętności tradingu
dargoth pisze:Osoba prowadząca handel daje reszcie sygnały i w ten sposób biznes się kręci.
hehe nie rozumiem tego modelu ni czort.. kupuje gościom sprzet, i daje im sygnały dzięki mnie robią kasę :D
Ja bym sie bał że po tygodniu bym był przywiązany w stodole do stołka z kroplówka uwieszona gdzieś spod dachu a nad głową słyszał
TRADUJ K... TRADUJ !.. bo my chcemy kasy. :lol: :lol:

A poważnie .. może jako fund ma racje bytu, dla zrobienia pozoru. Ale to kosztowne chyba. Chyba że to zrownać z kosztami marketingu.
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

beginner

Nieprzeczytany post autor: beginner »

dargoth pisze:Biznes polega na założeniu trading roomu z powiedzmy 10 stanowiskami do tradingu i wynajmowanie każdego z miejsc za powiedzmy 10k pln miesięcznie. Osoba prowadząca handel daje reszcie sygnały i w ten sposób biznes się kręci.
Można też przenieść na grunt tradingu zmodyfikowaną wersję startupshool Agnieszczaka...

Zamykasz 20 traderów w jakiejś ruderze na tydzień. Zero kontaktu ze światem zewnętrzym. Mają tradować, wymieniać się pomysłami itp. W międzyczasie organizujesz dla nich szkolenia zamawiając jakichś "guru". To wszystko odpłatne. Liczba rzeczy na jakie człowiekowi otworzyłyby się oczy, czy nawet poznanie innego punktu widzenia ... bezcenne. Cena za turnus powiedzmy 4tys :)

Awatar użytkownika
marmon
Gaduła
Gaduła
Posty: 124
Rejestracja: 27 cze 2009, 18:39

Nieprzeczytany post autor: marmon »

@dargoth
Czyli po prostu sprzedawanie sygnałów / szkolenia face2face

Jedyny kruczek to bycie zarabiającym traderem :D dalej to już można realizować prawie każdy pomysł.

Awatar użytkownika
Numizmatyk
Bywalec
Bywalec
Posty: 7
Rejestracja: 27 lip 2010, 12:19

Nieprzeczytany post autor: Numizmatyk »

Co większość powala na FX???????????

PSYCHIKA

A więc?

A więc biznes jest w nauczaniu nowych inwestorów jak sobie poradzić z samym sobą a nie nauka danego systemu spekulowania. Jest to do zrobienia dzięki opanowaniu kilkunastu prostych metod. Jeśli będą jakieś konkretne ustalenia lub pomysł (Warszawa) mogę pomóc. Proszę wtedy o wiadomość na PRIV, ale tylko w przypadku poważnego przedsięwzięcia. Pomysł mój a więc roszczę sobie do niego prawo pierwszeństwa.

Awatar użytkownika
marmon
Gaduła
Gaduła
Posty: 124
Rejestracja: 27 cze 2009, 18:39

Nieprzeczytany post autor: marmon »

Numizmatyk dasz wiare że ja też na to wpadłem ? :D

Pomysł rzeczywiście ciekawy i dość łatwy do zrealizowania.

Awatar użytkownika
Numizmatyk
Bywalec
Bywalec
Posty: 7
Rejestracja: 27 lip 2010, 12:19

Nieprzeczytany post autor: Numizmatyk »

marmon pisze:Numizmatyk dasz wiare że ja też na to wpadłem ?
Bo to jest oczywista oczywistość. Po co jechać z nauką jakiś systemów skoro prekursor i tak polegnie na polu chwały i później wywali złą opinię, że wtopił kasę? Jeśli nauczysz go trzymać psychikę na wodzy, to sobie poradzi na byle czym itd itd.
Pomysł rzeczywiście ciekawy i dość łatwy do zrealizowania.
Jeśli ktoś się tym zajmie na poważnie, to tak jak napisałem powyżej :)

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Ciekawy temat i chetnie sie przylacze.

Sprzedaz sygnalow nie ma chyba ambitnej przyszlosci. Jest sporo takich "firm". Korzystaja z tego zoltocioby i latwo sobie narobic zlych opinii. Ja bym poszedl raczej w kierunku analizy i pozwolil traderom samemu decydowac czy wejsc, za ile, kiedy wyjsc itd plus dorobil do tego kompleksowa pomoc w postaci ebookow, wykladow, szkolen, psychologa itd itp
Glownym celem byloby jednak dotarcie do grubych ryb tzn duzych inwestorow bo ludzie sa bogaci ale sa tez leniwi czyli chca dac kase i po okreslonym czasie dostac wiecej. Nie narobic sie a zarobic.

Ja calosc widze w trzech etapach:

1)
- stronka www:
* ebooki
* poradniki
* szkolenia online
- forum:
* poza calym smietnikiem i spamem najwazniejszy bylby dzial w rodzaju naszego jurnala ale w polaczeniu z temat daytrading czyli tamaty zamkniete, prowadzone przez danego usera gdzie bylby analizy danej pary "online"; tutaj wyszukiwani byliby traderzy ktorzy potrafia dobrze opisac co widza w historii, co widza obecnie i co widza ze moze sie za chwile stac; reszta nalezalaby do usera; nie ma znaczenia tutaj jak prowadzacy sam gra czy jakie ma wyniki - mozna to dodac - bo najwazniejsze jest czy mozna z jego analiz zrobic cos porzytecznego; po okresie np 1-2 miesiecy jesli ktos sie sprawdzi jego temat laduje do dzialu platnego (abonament) i mozna podpisac z nim umowe o dzielo czu pozniej o prace
- minimalizacja kosztow
- poszukiwania lokalu do etapu 2
- zalozenie DG lub najlepiej zeby ktos juz z DG wpisal sobie w dzialalnosc cos co pasuje tak aby mozna bylo odliczyc zakup serwera, zrobienie www itp

2)
- otwarcie lokalu z:
* sala traderow: tutaj jak juz ktos pisal na forum mozna by kupic sobie miejscowke przy kompie albo sama miejscowke bo i tak wiekszosc ma swoje laptopy; najlepsi traderzy wylapani w 1 etapie plus moze uda sie zatrudnic kogos z uprawnieniami jesli bedzie taka potrzeba stworza grupe np 4-5 osob ktore na zywo stworza grupe analitykow: rozmowa, analiza na wykresie itd itp; taka analiza na zywo moze lacznie z pytaniami czy sugestiami traderow z miejscowek
* sala wykaldowa: wyklady i szkolenia na zywo ale oczywiscie bezplatne w celu zainteresowania potencjalnych klientow
- ten etap trwalby na pewno kilka miesiecy
- zalozenie spolki

3)
- etap ostateczny: lapanie grubych ryb czyli zalozenie funduszy inwestycyjnego; najlepsi nasi pracownicy z etapu 2 trafialiby do glownej siedziby firmy i inwestowali kase powierzona od "bogaczy"; oczywiscie jest to moze etap bajka dla niektorych albo moze z rodzaju niemozliwych ale dlaczego bez dobrego podejscia i zdobytych wczesniej funduszy na sie nie udac ?
- otwieranie kolejnych placowek w kolejnych miastach
- certyfikaty i uprawnienia dla najlepszych pracownikow

itd itp
To tylko taki zarys na szybko. Moim zdaniem nie ma sensu na starcie chociazby otwierac wlasnego lokalu bo kto tam trafi ? bez jakiej kolwiek renomy, opinii, zgranego zespolu beda to tylko i wylacznie niepotrzebne koszty. Najszybciej generalnie mozna dotrzec do ludzi online a tymbardziej w tej dziedzinie dlatego trzeba to wykorzystac. Jak wszystko sie uda i bedzie szlo w dobrym kierunku trzeba bedzie szukac lokalu i dopilnowac wszystkiego pod wzgledem prawnym.

Potrzebna jest na poczatek grupa kilku ludzi dla ktorych takie przedsiewziecie bedzie czyms wiecej niz sposobem na zycie czy wyciagniecie kasy od poczatkujacych traderow. Nie mowie ze to musza byc fanatycy forexa :) po prostu potrzebna jest chec zrobienia czegos wielkiego i ambitnego a zaplata za wysilek przyjdzie w swoim czasie.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

baazyl
Bywalec
Bywalec
Posty: 14
Rejestracja: 21 lip 2010, 13:20

Nieprzeczytany post autor: baazyl »

wg mnie prognozy AT na zamowienie zawsze ida jak swieze buleczki.

Awatar użytkownika
player1
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: 25 mar 2009, 15:11

Nieprzeczytany post autor: player1 »

Dokładnie - każdy może być analitykiem, guru itp ale mało jest traderów. Można popchnąć troche ogólnodostępnej wiedzy za kase i nie ma w tym raczej nic złego - tak działają np szkoły językowe - ja większość anglika nauczyłem sie samemu a ze szkoły dowiedziałem sie na początku podstawowych zwrotów które sam bym łyknął gdybym sie uparł. Czy mój nauczyciel był native speakerem? Nie? Ale jest popyt jest podaż. Problem tylko z tym że jakbyśmy tego niewytłumaczyli, za nic nie da sie zamienić minusa w plus na rachunku x/

beginner

Nieprzeczytany post autor: beginner »

a propos sygnałów, właśnie w reklamach google mignęła mi, chyba nowa, polska stronka z sygnałami za jedyne 199 na miesiąc. Danych w kontakcie brak, więc chyba ktoś się bardzo wstydzi biznesu... :)
player1 pisze:Problem tylko z tym że jakbyśmy tego niewytłumaczyli, za nic nie da sie zamienić minusa w plus na rachunku
Da się. Skoro Leo potrafił wmówić piłkarzom przed meczem z Portugalią, że potrafią grać, to to, że potrafi się tradować też się dać powinno :) Tylko trzeba to zrobić z głową, no i ze wsparciem psychologa...

ODPOWIEDZ