Można napisać książkę, a najlepiej kilka


To już bardziej podpada pod sklep komputerowy niż FXSprzedaż sprzetu pod trading, oprogramowania
Nie wątpliwie dobry pomysł z tym że dla pojedynczej osoby. Wątpie aby trafił się klient którego projekt był tak ogromy aby potrzebował grupy programistów. Zwłaszcza że potencjalny klient to nie wielka instytucja która ma swoich programistow.usługi programowania
Oprogramowanie w zasadzie to tylko to co daje broker, no chyba że ktoś ma chęci pisać platforme która przebije np. NinjaTrader'a
Doradztwo klienta
tutaj zapewne pojawia się jakąś kwestia prawna obłożona zajebistą karą w przypadku braku odpowiednich uprawnień. Przy zarządaniu kontem to można by jeszcze naciągnąć kogoś na nasze własne konto PAMM.zarządzania kontem
wykłady
dobre dla reklamy własnej
Może i tak jeśli nikt się do niego nigdy nie przyczepił.marmon napisał:
Pomysł dobry jak każdy inny, mnie interesuje jak to wszystko wygląda od kwestii prawnej bo szczerze mówiąc całkowicie się na tym nie znam
Choćby jak Mathias, który jedynie pokazuje jak sam gra... ale możliwości pewnie jest kilka...
Prosta wizja:
Strona z częściowo darmowym contentem, Płatny pełny dostęp. Jeśli w biznes ma być zaangażowanych więcej osób to np. indywidualne szkolenia z różnych podejść do rynku, analizy w różnych ujęciach. Bez żadnych reklam. Taka wizja wymaga aby znalazlo się pare osób które potrafią zarabiać na FX

Do tego seria wykładów jako reklama. Pytanie tylko czy to się opłaca bardziej niż sama gra na FX?

plus dżakuzi z dwiema azjatkami, cygaro i koks na pływającym talerzyku obok żółtej gumowej kaczuszki, wokół doradcy przekrzykujący muze 'kupuj, sprzedaj!', klimat jak na liroy - impreza.mp3, jedyne co może przerwac ta orgie inwestycyjna to margin call klienta - przychodzi alfons ten z chłopaki nie płaczą mówi Albo pan wykładasz nastepne depo albo kończymy impreze. Ale zawsze bedzie nastepny klient, spoleczenstwo niedoedukowane finansowo nie no zaraz jebne x/
