Komentarze walutowe

Złoty, traktowany jako barometr nastrojów względem Europy Środkowo-Wschodniej, szybko i wyraźnie zareagował na słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, iż nie planuje on zajmowania dalszych ziem ukraińskich. Brak natychmiastowego odwetu za nałożone przez USA i UE sankcje został odebrany jako forma osłabienia napięć i niepewności, co mogłyby przynieść kolejne dni.

Złoty mocniejszy pomimo groźnych konsekwencji oderwania Krymu od Ukrainy. Euro stabilne do dolara przez kluczowym wydarzeniem gospodarczym. Zakładamy, że Fed nie wpisze się w oczekiwania złagodzenia retoryki, co powinno umocnić dolara.

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszym lokalnym umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2060 PLN za euro, 3,0211 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4561 PLN względem franka szwajcarskiego.

Deklaracja prezydenta Putina, który dał do zrozumienia, że Rosja zadowoli się tylko Krymem (który notabene został dzisiaj oficjalnie „przyłączony” do Federacji Rosyjskiej na podstawie nie uznawanego przez społeczność międzynarodową porozumienia z władzami Republiki Krymskiej), miała krótkotrwały wpływ na notowania dolara, który chwilowo stracił na wartości.

Lekkie spadki wartości eurodolara: Dzisiejsza sesja to lekkie spadki wartości pary EUR/USD. Obecnie wyceniana jest ona na 1,3908. Za nieco gorsze nastroje odpowiada dziś przede wszystkim odczyt indeksu instytutu ZEW z Niemiec (marzec), ...

Uwaga rynków w dalszym ciągu koncentruje się na rozwoju sytuacji na linii Rosja-Ukraina. Na dziś zaplanowane jest nadzwyczajne orędzie Putina, które rozpocznie się o godzinie 12:00 czasu polskiego. Wystąpienie prezydenta powinno rzucić więcej światła na plany Rosji dotyczące Krymu.

Eurodolar blisko 1,39: Ostatnie kilkanaście godzin to lekka poprawa nastrojów na rynkach finansowych. W nocy w większości rosły indeksy w Ameryce i w Azji. Z kolei główna para walutowa po wczorajszym dotarciu niemal do poziomu 1,3950, obecnie lekko zniżkuje, a jej kurs wynosi 1,3914.

Zachód musiał odpowiedzieć na wydarzenia na Krymie, jednak wybrał najłagodniejszą formę, jaka mu została zaraz po werbalnym wyrażeniu dezaprobaty zaistniałymi wydarzeniami. Nałożone sankcje na rosyjskich i ukraińskich dygnitarzy trudno nazwać ekonomicznymi (zamrożenie aktywów ulokowanych w USA i UE, ograniczenia wizowe), ...

Po wczorajszym osłabieniu, dziś od rana dolar amerykański ponownie zyskuje na wartości. Kurs EUR/USD zniżkuje do 1,3915. Złoty pozostaje relatywnie stabilny. Kurs EUR/PLN znajduje się tuż pod 4,23, a USD/PLN na 3,0350.

Świat zdaje się przymykać oczy na działania Moskwy w sprawie Krymu, czeka na to, co na konferencji powie dziś prezydent Rosji. Rynki w napięciu, ale stabilnie. Komunikat Fed kluczowym czynnikiem dla przyszłości pary EUR/USD, a pośrednio również złotego.

Wtorkowy, poranny handel przynosi kontynuację stabilizacji polskiej po wczorajszej względnie udanej sesji na rynku. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,2275 PLN za euro, 3,0347 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4776 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 4,298% w przypadku papierów 10-letnich.

Referendum, które odbyło się wczoraj na Krymie miało rezultat zgodny z oczekiwaniami. Obywatele krymscy chcą zostać włączeni do Federacji Rosyjskiej, a ta z pewnością im na to pozwoli. Na Rosję zostały nałożone sankcje, które należy jednak uznać za symboliczne. Właśnie dlatego na rynku panują tak optymistyczne nastroje.

Eurodolar ponad 1,3925: Dzisiejsza sesja to wzrost kursu pary EUR/USD do okolic nawet 1,3950. Obecnie wartość eurodolara to 1,3935. Na gruncie analizy technicznej najbliższym oporem są ostatnie maksima na poziomie 1,3967, wsparciem z kolei okolice 1,3850.

Na początku tego tygodnia nie obserwujemy pogorszenia się nastrojów na rynku walutowym. Wyniki referendum na Krymie są już powszechnie znane, jednak jak na razie końca konfliktu nie widać. Rynki mają jednak nadzieję, że nie nastąpi eskalacja napięć między Rosją a Ukrainą. Eurodolar handlowany jest blisko zeszłotygodniowych szczytów.

Po krymskim referendum i zawieszeniu broni pomiędzy Rosją i Ukrainą rynki zachowują się bardzo spokojnie, co widać po notowaniach jena oraz franka. Kurs pary USDJPY odbija po bardzo silnym spadku, jaki miał miejsce w ubiegłym tygodniu, gdy inwestorzy ze względu na niepewność geopolityczną wracali do bezpiecznych walut, ...