Deflacyjne obawy przesadzone?
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data opublikowania : 02.03.2015 (10:33)
Nieoczekiwany, mocny wzrost inflacji w Niemczech stawia pod znakiem zapytania scenariusze wydłużenia okresu deflacji w Europie. W kontekście nadzwyczajnych działań łagodzących politykę pieniężną, odbicie wskaźników CPI dzięki naturalnym siłom cykli byłoby zabójcze dla europejskiej waluty.
Wzrost inflacji u naszych zachodnich sąsiadów (podobnie jak wysoki odczyt wskaźnika PMI za luty) to argumenty w rękach przeciwników dalszych obniżek stóp procentowych w Polsce. Decyzja RPP w środę.
Po nieznacznie wyższym niż oczekiwano odczycie inflacji CPI w USA, która wywołała silną reakcję na eurodolarze, w piątek na rynek napłynęły dużo bardziej zaskakujące dane na temat inflacji. Według wstępnych szacunków, w lutym ceny w Niemczech wzrosły, w ujęciu miesiąc do miesiąca, w tempie nieobserwowanym od grudnia 2004 r. (0,9 proc.). W porównaniu do lutego 2014 r. wskaźnik CPI wyniósł 0,1 proc., co oznacza, że formalna deflacja trwała zaledwie jeden miesiąc. Spodziewano się wyników o kilka dziesiątych punktu procentowego niższych. Informacja niemieckiego urzędu statystycznego na notowania wspólnej waluty nie wpłynęła, ale potencjalnie ma ogromne znaczenie. Przyspieszenie inflacji, jeśli potwierdzi się w ostatecznym raporcie, i w kolejnych miesiącach nadal nie będziemy obserwować tzw. efektów drugiej rundy (przełożenia niskich cen energii na pozostałe kategorie dóbr i usług konsumpcyjnych), wyjdzie na to, że Europejski Bank Centralny zaczyna stosować nadzwyczajne środki łagodzenia polityki pieniężnej w cyklicznym dołku procesów dezinflacyjnych, czyli najgorszym, możliwym momencie. Może to zachwiać wiarygodnością Banku. W dłuższym zaś terminie oznaczać, że program skupu obligacji potrwa do września 2016 r. i nie zostanie przedłużony. Stwarza to potencjalnie groźną dla gospodarki i zabójczą dla waluty sytuację, w której inflacja – wiedziona naturalnymi siłami cykli – budzi się do życia, a bank centralny dodatkowo ją pobudza dostarczając systemowi płynności. Wizja gwałtownego przyspieszenia inflacji jest w tej sytuacji nie do końca abstrakcyjna. Choć nikt w tym momencie nie spodziewa się, że za rok wskaźniki cen znajdą się w okolicach 2 proc., w perspektywie 2 lat takie poziomy są realne. Przy czym zahamowanie wzrostów szybko wówczas nie nastąpi. Uważamy, że niska inflacja nie jest dana raz na zawsze i lepiej zawczasu przygotować scenariusze tak na wypadek pogłębienia deflacji, jak i niespodziewanego przyspieszenia dynamiki cen.
Z punktu widzenia środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) – kluczowego dla złotego wydarzenia tego tygodnia – wyższa inflacja u naszych zachodnich sąsiadów jest argumentem w rękach przeciwników podwyżek stóp procentowych. W wypowiedzi bezpośrednio po publikacji raportu o PKB kluczowa przedstawicielka RPP, E. Chojna-Duch, względnie optymistycznie wypowiadała się o perspektywach gospodarki. Wskazywałoby to, iż nie jest skłonna poprzeć wniosku o redukcję stóp. Bez jej głosu szanse na przegłosowanie cięcia są minimalne. Jest w Radzie stabilne grono pięciu członków, którzy nie widzą miejsca na dalsze złagodzenie polityki pieniężnej w Polsce. Brak obniżki to zaproszenie do dalszego umocnienia złotego. Zakładamy, że w przypadku takiego wyniku głosowania w środę, rodzima waluta w szybkim tempie umocni się do poziomu 4,12-4,10 za euro. Obniżka o 25 pb. będzie neutralna, być może nieznacznie negatywna dla złotego. W przypadku cięcia o 50 pb. złoty wyraźnie straci na wartości. Ta ewentualność – choć jeszcze 4 tygodnie temu najbardziej prawdopodobna – na ten moment wydaje się najmniej realna.
W gospodarkach zaczyna być, więc coraz bardziej ciekawie. Dziś w centrum uwagi seria odczytów ze strefy euro i USA. Kluczowe oczywiście informacje o indeksach PMI dla przemysłu i inflacji HICP. W dalszej części dane o dochodach i wydatkach konsumentów oraz wskaźnikach PCE z USA.
EURPLN: Słabość euro powoduje, że kurs EUR/PLN utrzymuje się w okolicach poziomu 4,15. Pojawiają się kwotowania najniższe od lipca, ale nie dochodzi do realizacji zleceń stop-loss, co wskazuje na istnienie sił, które nie są zainteresowane dalszym wzmocnieniem złotego. Należy więc zakładać, że do środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej kurs utrzyma się powyżej poziomu 4,15. O dalszych losach kursu zdecyduje wynik głosowania. Jeśli oprocentowanie nie spadnie, spadki kursu przyspieszą. Cięcie powstrzyma presję popytową na złotym.
EURUSD: Kurs przymierza się do testowania kluczowej linii wsparcia, czyli 1,1150. Zakładamy, że bariera ta nie zostanie w najbliższych tygodniach trwale przełamana. Euro, wcześniej czy później, znajdzie aprecjacyjny potencjał i kurs przesunie się na wyższe poziomy. Być może katalizatorem korzystnych dla wspólnej waluty zmian stanie się czwartkowe posiedzenie EBC. Obecne ceny traktujemy, jako dogodną okazję do średnioterminowych (1-3 miesiące) zakupów euro.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
