Za dużo, za szybko i zbyt ryzykownie
Komentarz tygodniowy TMS Brokers
Data opublikowania : 11.10.2014 (12:55)
Co początkowo miało być jedynie technicznym odreagowaniem ostatniej aprecjacji dolara, z pomocą protokółu FOMC stało się wyceną wątpliwości, czy rynek nie zapędził się z dyskontowaniem jastrzębiości Fed.
Z biegiem tygodnia tematem przewodnim stały się obawy o siłę globalnego ożywienia, w rezultacie dolarowe byki stanęły na rozdrożu – czy realizować z zyski z długich pozycji, czy liczyć na powrót umocnienia waluty na fali ucieczki kapitału ku bezpiecznym przystaniom?
Więcej obaw o globalny wzrost
W mijającym tygodniu rynek walutowy przechodził przez dwie fazy. W pierwszej, inwestorzy stojąc w obliczu przerwy w publikacji danych makroekonomicznych z gospodarki USA, przeszli do realizacji zysków z długich pozycji w dolarze. A rzeczywiście było co spieniężać, gdyż przed poprzednim weekendem dolar euforycznie zareagował na bardzo dobre dane z rynku pracy. W efekcie w poniedziałek dolar oddał niemal wszystko, co zyskał w poprzednim dniu wobec euro, funta, jena, czy walut surowcowych.
Brak świeżych impulsów wprowadził rynek w zawieszenie, które mogłoby potrwać resztę tygodnia, gdyby nie piętrzące się oznaki hamowania globalnego wzrostu gospodarczego. Najpierw MFW obciął swoje prognozy wzrostu światowego PKB, potem dane z niemieckiego przemysłu przypomniały, że gospodarka strefy euro traci impet, na co z resztą w czwartek zwrócił uwagę prezes ECB Mario Draghi.
Jednak najsilniejszy wpływ na rynek miały zapiski z wrześniowego posiedzenia FOMC. Część członków gremium wyraziło obawy o wpływ spowolnienia gospodarczego na świecie (głownie w strefie euro) oraz silnego dolara na warunki ekonomiczne w USA. Inwestorzy uzmysłowili sobie, że jest tyle samo potencjalnych czynników opóźniających, co przyspieszających start zacieśniania monetarnego przez Fed i do głosu doszły wątpliwości, czy pęd aprecjacyjny dolara w ostatnich tygodniach nie był przesadzony. To podciągnęło m.in. EUR/USD ponad 1,27, GBP/USD ponad 1,62, a USD/JPY sprowadziło poniżej 108.
Przed końcem tygodnia do głosu doszła jednak rola dolara, jako waluty docelowej dla przetrzymywania kapitału w okresach wzrostu awersji do ryzyka. Ucieczka do tzw. „bezpiecznych przystani” premiowała także japońskiego jena. Ochłodzenie klimatu inwestycyjnego zostało zasygnalizowane przez zmiany na innych aktywach – korekta na rynku akcyjnym, spadek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA do najniższego poziomu od 16 miesięcy, odbicie w cenie złota.
Obecnie rynek dolara znajduje się na rozdrożu. Z jednej strony pogorszenie sentymentu może skłaniać inwestorów posiadających od wielu tygodni długie pozycje w dolarze do opuszczenia rynku, tym samym osłabiając amerykańską walutę. Ale z drugiej strony kapitał uciekający z rynków wschodzących, czy walut surowcowych będzie szukał schronienia m.in. także w dolarze i obligacjach skarbowych USA. Walutę bronią długoterminowe perspektywy aprecjacji, co by wskazywało na silniejszy wpływ pro-dolarowego nastawienia, choć w ostatecznym rozrachunku może ono być wybiórcze. Jak pokazały ostatnie dane CFTC pozycjonowanie inwestorów spekulacyjnych na rynku walutowym najsilniejsze jest na spadki EUR/USD i wzrosty USD/JPY i tutaj odwijanie długich pozycji w dolarze może być najmocniej odczuwalne. Bardziej zbalansowane pozycjonowanie na rynkach GBP/USD, AUD/USD, czy NZD/USD sugeruje podtrzymanie popytu na dolara amerykańskiego z punktu widzenia ucieczki ku bezpieczeństwu.
Korzystna ewolucja RPP
Wydarzeniem tygodnia na polskim rynku było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które zakończyło się nieoczekiwaną obniżka stopy referencyjnej o 50 pb do 2 proc. RPP podjęła decyzję o głębszej obniżce (konsensus i my zakładaliśmy cięcie o 25 pb) z uwagi na chęć skoncentrowania obniżek w czasie tak, aby szybciej wspierały gospodarkę. Co jednak najważniejsze decyzja pokazała, że członkowie Rady wyciągnęli wnioski z błędów popełnionych w poprzednim cyklu łagodzenia monetarnego, kiedy poprzez stopniowe obniżanie stóp procentowych o 25 pb co miesiąc faktycznie działali z opóźnieniem wobec zmian zachodzących w gospodarce. Skoro i tak w planach większości członków było łączne cięcie o więcej niż 25 pb (troje chciało obniżki od razu o 50 pb, co najmniej dwoje w dwóch krokach po 25 pb), to nie było sensu ze zwlekaniem. Niewykluczone zostało, że listopad może przynieść kolejne cięcie o 50 pb, jeśli dostępna wówczas projekcja inflacyjna uzasadni taki krok.
Rynek złotego przyjął decyzję ze spokojem, gdyż obniżka została zdyskontowana już w sierpniu. Przed decyzją rynek stopy procentowej wyceniał łączny spadek Wiboru3M o 70 pb, a po decyzji dorzucił jeszcze 10 pb, więc teraz wyprzedza RPP jeszcze o 30 pb. Zatem kolejne cięcie o 25 pb w listopadzie także nie powinno zachwiać rynkiem walutowym. Podsumowując, miniony tydzień przyniósł konsolidację EUR/PLN w wąskim paśmie 4,17-4,1950. Podtrzymujemy naszą prognozę dla EUR/PLN na koniec miesiąca na poziomie 4,16 i 4,12 na koniec roku.
Źródło: Konrad Białas, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
