Zbliża się czas decydujących rozstrzygnięć w USA
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data opublikowania : 14.10.2013 (09:19)
Kolejne rozmowy w sprawie zażegnania kryzysu w USA nie przynoszą rezultatu. Zgoda na zwiększenie limitu zadłużenia kraju to obecnie kluczowa kwestia. Brak porozumienia w sprawie budżetu to z kolei dla rynków kolejny tydzień bez dostępu do informacji, rosnące koszty przestoju administracji oraz negatywny wpływ na morale Amerykanów.

Polityczne przepychanki między Demokratami i Republikanami oraz prezydentem B. Obamą trwają. Weekendowe rozmowy przewodniczących ugrupowań w Senacie ponownie nie przyniosły rezultatu. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się 17 października, czyli ostateczny (przynajmniej teoretycznie) termin zgody na podwyższenie limitu zadłużenia USA, bez której nastąpi formalne bankructwo najpotężniejszej gospodarki świata. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Choć, jak się spekuluje, poprzez różnego rodzaju księgowe sztuczki, jest duże prawdopodobieństwo odsunięcia o kilka, czy kilkanaście dni momentu faktycznego opustoszenia kasy państwa, każdy dzień przerwy w pracy administracji centralnej generuje koszty i negatywnie wpływa na nastroje Amerykanów. Grozi to osłabieniem aktywności gospodarczej i utratą miejsce pracy. Dla rynków oznacza dalsze zakłócenia w dostępie do informacji; brak publikacji podstawowych wskaźników makroekonomicznych. Ze względu na finisz negocjacji w sprawy budżetu i limitu długu, tydzień, pomimo, że ponownie bez raportów z USA, zapowiada się emocjonująco.
Jedna z nielicznych publikacji z USA z ostatnich dwóch tygodni – indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan – okazała się bliska wartości oczekiwanej. Według niepełnych jeszcze danych, w październiku sentyment pogorszył się wyraźnie, trzeci miesiąc z rzędu. Według wyliczeń tej instytucji wskaźnik jest obecnie na najniższym poziomie od stycznia. Im jednak gorsze dane z największej gospodarki świata tym lepiej, w krótkim terminie, lepiej dla rynków. Oddali się bowiem perspektywa silniejszego cięcia programu skupu aktywów, a to oznacza więcej pieniędzy na ryzykowne inwestycje. Na dane eurodolar jednak nie zareagował. Kurs utrzymuje się na wysokich poziomach.
Sytuacja na rachunku obrotów bieżących Polski w miesiącach letnich okazała się gorsza niż pierwotnie szacował Narodowy Bank Polski i jak wynikało z prognoz ekonomistów. Zarówno w lipcu, jak i w sierpniu zanotowano deficyt na poziomie średnio 600 mln EUR, podczas gdy mediana oczekiwań oscylowała wokół 200 mln EUR. Niewielki wpływ na wzrost nierównowagi zewnętrznej Polski miała jednak sytuacja w wymianie handlowej, co jest pozytywnym zjawiskiem. W sierpniu, piąty miesiąc z rzędu, zanotowano przewagę eksportu nad importem, wyższą niż w lipcu. Zakładając brak poważnego załamania we wrześniu, można śmiało przyjąć, że III kw. przyniesie druga, kolejną, kwartalną nadwyżkę handlową. Z podobną sytuacją nie mieliśmy do czynienia w ostatnich dwudziestu latach. Polska gospodarka szybko zwiększa konkurencyjność. Przyczyniają się do tego w największym stopniu niska dynamika płac oraz płynny kurs walutowy. Ten pierwszy czynnik to efekt wysokiego bezrobocia oraz relatywnie dużych zasobów siły roboczej. Jeśli chodzi o reżim kursowy, okazuje się, że już drugi raz na przestrzeni ostatnich 5 lat, swobodnie poruszający się w ślad za zmianami popytu i podaży złoty, ratuje gospodarkę przed wpadnięciem w recesję. W obliczu stagnacji popytu na rynku wewnętrznym, polskie firmy szybko zdobywają zagranicznych odbiorców. Również, co potwierdza struktura geograficzna polskiego handlu, poza Unią Europejską, gdzie długotrwała recesja ogranicza możliwości zdobywania nowych zamówień.
Wracając do salda obrotów bieżących, słabsze zachowanie tej kategorii to potencjalnie niekorzystna informacja dla złotego. I właśnie osłabieniem zareagowała polska waluta na publikację raportu NBP. Rzadko w ostatnim czasie dane makroekonomiczne z Polski wpływały na lokalny rynek walutowy. Tym razem kursy wobec euro, dolara czy funta przesunęły się o ok. grosz w górę. Piątkowa sesja przyniosła więc realizację zysków, wobec czego EUR/PLN zakończył tydzień blisko poziomów z poniedziałkowego otwarcia. Scenariusz wzrostu notowań w rejon 4,25 wobec euro i 3,15 w relacji do dolara, obowiązuje. Zachowanie rynku długu na daje specjalnie podstaw do optymizmu, jeśli chodzi o walutę.
EURPLN: W piątek zloty stracił nieznacznie na wartości, co skutkowało powrotem kursu w rejon 4,1900. W dalszym ciągu na rynku dzieje się niewiele. Podtrzymujemy scenariusz, że w krótkim terminie, kiedy wrócił normalna zmienność i płynność na rynku, polska waluta straci na wartości wobec euro. Scenariusz wzrostów notowań w okolice 4,25 jest nadal aktualny.
EURUSD: Kurs wzrósł w okolice 1,3600 niejako dopełniając drugie ramię formacji RGR widocznej na wykresie o dziennym interwale. Obecnie do pełnej realizacji tej technicznej formacji brakuje spadków na 1,3470 (linia sygnalna), a następnie przebicia się poniżej tej bariery. Spadki, które najpewniej nastąpią po takim wybiciu sprowadzą kurs co najmniej do okolic 1,3350. Dziś, ze względu na święto Columbus Day (giełdy pracują, rynki obligacji nie) na rynku powinno być spokojnie. Maksymalny zasięg wzrostów to 1,3600, spadki nie powinny przekroczyć 1,3520.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions

Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...

Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...

Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...

Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...

W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...

Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...