Nie no, po prostu mam już za dużo do zrobienia. Żeby zdać musiałbym zapie***lać 24/7 przez następne 2 miesiące i i tak mała szansa by była na zdanie. Mam 3 przedmioty z 1 semestru + dokładnie wszystko z drugiego + nawet jakbym chodził do końca na wszystkie lekcje to i tak byłaby duża szansa, że miałbym ze wszystkiego testy klasyfikacyjne + już i tak mam 1 przedmiot w sierpniu Ja niestety nie jestem osobą, która jest w stanie chodzić codziennie do tej szkoły, bo po prostu nie dość, że mam problem ze wstawaniem to jeszcze szlag mnie trafia jak siedzę w tej szkole i tracę czas (bo niestety umówmy się ale szkoła to w 80/90% strata czasu) + denerwują mnie Ci ludzie w tej szkole i jeszcze męczy mnie świadomość, że mógłbym robić to co mi sprawia przyjemność i w dodatku jest dochodowe czyli forex. Żeby nie było to szkołę mam zamiar skończyć, żeby nikt mnie tu nie zjechał, że zamykam sobie drogi ewentualne, ale po prostu chce robić to co lubię a nie się męczyć. Zresztą jestem osobą, która się cholernie szybko uczy ale w warunkach indywidualnych. Dlatego załatwię sobie papier, że jestem zjebany i nauczanie indywidualne albo cku dzienne / weekendowe (na dziennych mam wtedy 3 dni na forex a na weekendowych 5 dni tygodniowo).
Tak czy inaczej opowiedziałem już historię mojego życia po części. Od jutra się biorę na poważnie (miało być od dzisiaj, ale wstałem o 12, bo nie mam budzika

)
Ogólnie to dzisiaj mnie kabel oszukał, liczyłem na odbicie od ZL'ki na d1 i spadki, ale niestety się przeliczyłem. Ejek nadal jest dla mnie nie określony, waha się między 2 zl'ami na d1 a co do ejka to analiza w załączniku.
KlonMarcin A o której się kładziesz do łóżka, że nie możesz spać dłużej niż do 8?
+ Pytanie do wszystkich, od której warto (naszego czasu) być na rynku? 8 ? tak żeby posiedzie już chwilę przed tym ruchem, który zazwyczaj jest o 7 londyńskiego czasu?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.