No i zamknąłem na +16,5, odbiło się od Sr'a na h1 + utworzyło się 2 momentów pod rząd na m5 + pieprzę zostawianie pozycji na noc
Doceniam podpatrzone on kolegi KlonMarcina dzielenie pozycji. Dużo "pewniej" się człowiek czuje jak może część transakcji zamknąć w danym miejscu a reszcie pozwolić na rozwój sytuacji. Nie czuję wtedy strachu przed trzymaniem pozycji lub późniejszego nie zadowolenia, że zamknąłem za wczęsnie. Jak mi się coś nie podoba to zamykam 1/3, potem znów mi się coś nie podoba to znów 1/3 itp. Bardzo fajna metoda, może dla niektórych to jest ograniczanie zysków ale ja jakoś po prostu czuję się pewniej, dodaje mi to trochę "luzu" na psychice i wydaje mi się, że jest to mój duży krok w stronę nie tracenia lub nawet zarabiania
Podsumowując to dzisiejszy dzień na chyba +0.8$ czyli w obecnej sytuacji 1.6% a jeśli patrzeć na depo początkowe to 0.8%. Cieszę się, że udało mi się odrobić tą poranną stratę, bo mnie to męczyło cały dzień (szczególnie, że wejście w dobrym kierunku tylko źle ustawiony SL).
Z tego co widzę, to zmieniło mi się trochę moje podejście do tradingu. Na początku liczyłem na zysku rzędu 5-10% z zyskownej transakcji. No i czasami się to udawało. Ale przeważnie były straty po 1-2% depo, czasami 3 pod rząd. Strasznie mnie to niszczyło psychicznie. Nie wiem czemu też się uczepiłem na początku SL równego 7 pipsom, jak idiota nie zależnie od sytuacji stawiałem SL 7 pips i się dziwiłem, że idzie coś nie tak. Dzisiaj zresztą popełniłem ten sam błąd, bo kierunek określiłem dobrze tylko SL zamiast dać większy (około 20 pipsów z małym hakiem) to dałem 15, bo to kolejna "maksymalna" bariera SL'owa w moim mózgu

Tak czy inaczej nigdy więcej ograniczeń co do SL. Jak sytuacja pokazuje, że 5 pips, to stawiam 5. Jak 25 to też stawiam 25 a nie rzeźbię w gównie na 10 pipsach SL'a i dziwię się, że pozycja się zamknęła.
A tak swoją drogą, to wydaje mi się, że jutro lecimy w dół i na edku i na kablu. Ejek jest dla mnie trochę dziwny, bo z jednej strony mamy 2 zl'e w dół + ogólnie kierunek w dół, ale ten pinbar na S/r wzrostowy mi się nie podoba.
Pozdrawiam, Midas