buntownik pisze:pokaz mi jeden dziennik ktory przez 6 miesiecy zarabial to ci piwo postawie tylko nie mowie tu o 1 procencie przy najmniej 15 procentach.
nie mam siły do takich gości jak Ty naprawde

po co Ci jakiś dowód? na rynku każdy jest w stanie
coś z niego wyskubać nie rozumiem dlaczego akurat
Ty masz do giełd jakieś "ale", rozumiem że brak
Ci obycia albo przegrałeś sporo kasy zgadza sie ?
a jak ktoś Ci udowodni że w długim terminia da
sie zarobić to uwierzysz w to że jest to możliwe
i dopiero zaczniesz praktykować? po co Ci wogóle
wgląd do czyichś statementów ?
uwierz że są metody które są w stanie stały dochód
zapewnić, ale fakt faktem... praktyka i ciągła
chęć nabywania wiedzy, robienie błędów..
to nieodłączne elementy.
Sam mam jedną metodę i działa dobrze
nie zamierzam jej zmieniać - jest jeszcze
metoda S/R - czego szukać więcej ?
Czytająć po drodze widziałem wpis
o tym że jak ktoś gra na fx czy giełdach
bezpośrednio to jeżeli komuś świetnie idzie
to musi mieć walizke z milionem
jeździć limo itd...
głupszej rzeczy nie czytałem
zresztą sam się spotkałem też z takim
twierdzeniem live- tylko że powiedział to
gość którego inteligencja była równa jajku
i nie rozumiał wogóle na czym to polegał
to jest najzabawniejsze że sporo
opinii czy osądów na temat giełd i fx
to opinie ludzi którzy komplenie nie wiedzą
o co w tym wszystkim chodzi albo powtapiali
przez własną głupotę i oporność na wiedzę
no i strach...
(właśnie tak! bo zrozumiem sytuację
gdy ktoś traci sporą kwotę w jednej transakcji
przez dajmy na to bardzo negatywne
makrosytuacje - każdy inny przypadek
wtapiania wszystkich pieniędzy wynika
z głupoty i nieuctwa, partactwa i
pykania z nudów - a nóż się uda!
potem wielce stwierdzają że na tym
się nie da zarobić

tymczasem jego pieniądze są
u kogoś innego [czy ten ktoś
powiedziałby że na tym nie da się
zarobić?-wątpie]
Szukanie potwierdzenia na to że na tym
da się zarobić
jest tak samo głupie jak przekonywanie
religijnego człowieka żeby pokazał Ci
Boga żeby móc uwierzyć w to samo co on
Ci co mają dobre rezultaty - będą wierzyć
w to co robią i nie będą się chwalić.
Ci co ich nie mają nie będą wierzyć
ale będą też władali kupe sił w sianie
głupoty.
Tak jak ktoś tu poprzednio napisał
rację równocześnie ma zarówno ten
kto twierdzi że na tym nie da się zarobić
jak i ten który twierdzi że się da!
i tyle.