MajorGC pisze:
Po paru latach obcowania z forexem doszedlem do wielu wnioskow, ale jednym z najwazniejszych jest, ze nie nalezy nic zakladac przy tego typu inwestycji. Tzn nalezy obrac pewne kryteria i brac je jako wyznacznik, ale najgorsze jest przyjac sztywne zalozenia jak Pychu sobie wymyslil ze 1% dziennie i bedzie mial miliony po 3ch latach. A co jesli nie? Co jesli przez pare dni z rzedu bedziesz zaliczal straty? Albo jak zrobisz 3% w dany dzien? Takie zalozenia sa zle. Mozna sobie wyznaczyc pare poziomow na wykresie i okreslic w nich wejsciach i zamkniecia pozycji, mozna z punktu fundamentow, okreslic pewne scenariusze, ktore poprowadza cene w konkretnych kierunkach i jesli tak to taka pozycja, a jesli nie to nie wchodze w pozycje, ale nigdy ze dziennie musze zrobic 30pips dziennie, lub 1% konta dziennie.
Wielu przez to przechodzilo, wielu testowalo, dziennikow tego typu tez nie brakowalo i jakos nie widac zeby milionerzy sie na tym forum mnozyli.
Najgorsze w ludzkiej naturze jest to, ze nie potrafimy sie uczyc na cudzych bledach, zawsze musi uderzyc nas osobiscie problem i wtedy dopiero rozumiemy ze cos jest prawdziwe lub nie.
Mnie chodzilo o wyznaczenie sobie jakiegos celu, do ktorego sie dazy - nie lubie nie miec sprecyzowanego targetu, bo wtedy nie wiem czy robie cos wystarczajaco dobrze, czy wciaz brakuje i czy cos mozna poprawic i jak daleko mi do tego..
Zgadzam sie, ze sztywna wartosc jest bez sensu, ale jakies zalozenie trzeba przyjac, a rynek i nasze umiejetnosci to potem zweryfikuja. Poza tym daze do tego, zeby zautomatyzowac trading, ale to temat na inny watek.
Mysle tez, ze masz racje z tym, ze Ci ktorzy naprawde zarabiaja, nie traca czasu na bezproduktywne czasem dyskusje na forach, tylko przeznaczaja go na trading, ktory daje im zyski. Nie mowie tu o ludziach, ktorzy maja wyniki i nie musza nic udowadniac, a po prostu lubia sie dzielic swoja wiedza, przemyslaniami z innymi.
Szczerze mowiac to nie spodziewalem sie tak negatywnego spojrzenia niektorych forumowiczow na Forex - skoro po tylu latach doswiadczenia widzicie, ze jest tak fatalnie i regularne zarabianie sensownych pieniedzy graniczy z cudem, to po co sie tym wciaz zajmujecie?