Wuza Daytrading, 10k $ Real, podsumowanie str. 79

[Asperger]

Ink, bądź tak uprzejmy zauważyć, że nikt nie kwestionuje sporych sukcesów osiąganych przez technikę autora wątku, natomiast naturalną koleją rzeczy jest wzięcie pod uwagę stosowanych przez niego zasad zarządzania pieniędzmi, które pozwalają na bardzo dotkliwe zjazdy kapitału w razie popełnienia błędu. To nie jest dobre podejście do inwestowania i na dłuższą metę się nie sprawdza. 2-3 takie zjazdy pod rząd mogą się okazać nokautem dla rachunku. I nie chodzi tu o żadne doradztwo ani nic innego. To po prostu zdrowy rozsądek.

Mam rozumieć, że gdybyś miał jednostki uczestnictwa w funduszu Niederhoffera, Williamsa czy Dennisa i stracił 50% środków w rok to też powiedziałbyś sobie, że nie będziesz uczył ojca dzieci robić? Nie bądź śmieszny.

[Ink.]

Jak by zarobili 1000 % i stracili polowe tego zostawiając 500 % zysku to dalej nie kwestionował bym ich metod

[Asperger]

Jak by zarobili 1000 % i stracili polowe tego zostawiając 500 % zysku to dalej nie kwestionował bym ich metod

Odnoszę wrażenie, że świat zarządzania funduszami w znaczącym stopniu odstaje od Twoich wyobrażeń na jego temat.
Przeczytaj swój post jeszcze raz i sam dojdziesz do wniosku, że to co napisałeś nie ma zupełnie sensu.

[caroliscool]

Asperger, pokaż nam jak ty grasz mistrzu. A potem krytykuj innych. Po fakcie każdy jest mocny w gębie co zrobić. Wuza i tak wykrecił naprawde poteżny wynik. Ciekawe jakbyś gadał jakby był zjazd do piekła. Obstawiam żebyś męczył autora jak grać. To są JEGO pieniądze i JEGO sprawa jak zagra.
Ja powtórze słowa Szwajcara: NIE DAJ SIĘ WY*****Ć wuza!!

[Asperger]

Jeśli byłbyś na tyle uprzejmy starannie przeczytać moje poprzednie wypowiedzi, to zauważyłbyś, że w żaden, ale to żaden sposób nie poddaje autora krytyce, choć trudno uznać jego zasady zarządzania ryzykiem są najbardziej optymalne z możliwych. Zwróciłbyś również uwagę, że życzę autorowi wątku jak najlepiej i że trzymam za niego kciuki, jak również, że żadnej opinii na temat rynku nie przedstawiłem post factum. Ale nie chciałeś tego zrobić i właśnie wyszedłeś na ignoranta.

Nie jest w moim stylu reagowanie na tego typu ordynarne zaczepki, ale jeśli chodzi o mnie to rynkami zajmuję się od ponad 17 lat i przy wielkości środków jakimi operuję zdecydowanie nie w głowie mi robienie więcej niż dwucyfrowej stopy zwrotu rocznie. Na dłuższą metę nie da się więcej. Teraz Twoja kolej mistrzu na wyłożenie kart na stół i pokazanie, że pochwalić się możesz czymś więcej niż tylko plebejskim słownictwem.

[Ink.]

On może napisać ze rynkiem zajmuje sie od 50 lat i obraca takimi kwotami ze z banknotów robi tapetę chyba nie chcesz powiedzieć ze taka wypowiedz na forum jest wyłozeniem kart XD

A co do twojego postu o fundach, odniosłes sie do strategii Wuzy i ja odniosłem sie do Wuzy, skoro moja odpowiedz jest bez sensu to tym bardziej twoje pytanie i porównanie jest bez sensu

[Kimkolwiek]

.... Zwróciłbyś również uwagę, że życzę autorowi wątku jak najlepiej....

to przestac biadolic bo takim belkotem nie pomagasz
Jakby wuza stosowal sie do twoich zalecen to podobnie jak ty robilby dwucyfrowa stope zwrotu rocznie, na szczescie nie stosuje sie i dzieki temu robi trzycyfrowa stope zwrotu mimo zdarzajacych sie obsow kapitalu. To jest poprostu czesc jego strategii. Oczywiscie moglby szybko ciac straty tylko teraz odpowiedz sobie ile by wynosil jego balance?
Na wykresie historyczym wszytsko jest oczywiste
ps.Podpisuje sie pod postami Ink.

[cajto]

Przy pierwszym złamaniu własnych zasad (L na USD/JPY) wyszedłeś z tego obronną ręką.

Przy drugim zapłaciłeś sporo, ale dzięki "wzięciu na klatę" straty w ogóle nie masz otwartych S z tamtego poziomu, część strat zdążyłeś odrobić.

Wuza, co teraz zamierzasz robić z tymi pozycjami ?

Przyjąć na klatę tą lekcje zamknięte przy 1,344 ~

Dla mnie przebicie 1,375 będzie oznaczało kłopoty i cięcie strat, narazie nie ma powodów do paniki.

Trzecia lekcja, a Ty dalej łamiesz swoje zasady

... dla mnie jedynym zdrowym wyjściem w sytuacji takiej jak ta jest podejście do equity jako balance, tu i teraz zaczyna się ten "trejd" i ważne co teraz z tym wejściem zrobić dalej i jak zagrać tą pozycję.

Zdrowym podejściem było zamknięcie pozycji na 1.3750 - ten poziom wyznaczyłeś sobie jeszcze na "trzeźwo". Od kiedy to Balance jest ruchomy?
Policz, ile wyniósłby Balance na dzień dzisiejszy przy pozamykanych stratnych pozycjach na z góry określonych poziomach. Zakładam, że grubo ponad to co jest.
Teraz wygląda to (Balance) dalej ładnie, a co jeśli byłby to pierwszy trejd? Wiesz, co miałbyś.
Zacznij przestrzegać swoich zasad, to się opłaci

np w statystykach bre przez bardzo długi czas 90% trejderow grało S na edku czyli mało kto sie spodziewał ze kurs zawędruje aż tak wysoko, wiec możemy mowić tu nie tyle o złej technice co po prostu o pechu i rekordowych w tym roku wzrostach

Dawno się tak nie uśmiałem, brakuje jeszcze "wyżej już nie będzie"



Edka widzę docelowo na 1.42, zasięg korekty 1:1, poziomy i rozkład fal (aktualnie 5) wskazują na ten obszar.

[Adrianoforex]

W końcu jakiś rozsądny głos w dyskusji. Ink i inni ilość postów na tym forum nie świadczy o doświadczeniu, czy jego braku. Podobnie jak ilośc pochwał. I nie bądźcie fałszywymi prorokami. Nam chodzi o jedno, że Wuza łamie swoje zasady a nie nasze. Po to wklejamy jego wcześniejsze posty, w których sygnalizuje, gdzie będzie zamykał pozycje. NA rynku walutowym nie powinno się używać słowa "może".

[xspojlerx]

Druga sprawa Wuza popełnił klasyczny błąd, uparł sie na jeden kierunek w tym przypadku Sell na edku, wcześniejsza obsuwa kapitału była praktycznie identyczna. A wystarczyło grać L i mielibyśmy pewnie ponad 100k, takie błędy popełniają chyba wszyscy dodatkowo np w statystykach bre przez bardzo długi czas 90% trejderow grało S na edku czyli mało kto sie spodziewał ze kurs zawędruje aż tak wysoko, wiec możemy mowić tu nie tyle o złej technice co po prostu o pechu i rekordowych w tym roku wzrostach, moim zdaniem strategia obrana przez Wuze jest dobra, pozwoliła mu wygrać konkurs i ugrać prawie 100k $ czego podejrzewam nikt z ktytykujacych tutaj nigdy nie osiagnął za to krytykę i doradztwo dość dobrze opanował

Reasumujac wasze rady i nauki do osoby która moim zdaniem ich kompletnie nie potrzebuje jest bez sensu, to tak jak by syn ojca uczył dzieci robić

Ja również po tym wystrzale zagrałbym S, gdyby pojawił się tam sygnał, na moje szczęście nie pojawił się...

No i podpisuje się pod tym co napisał Ink, krytykujących zawsze jest wielu