Dzięki za tip - teraz znacznie wygodniejSzwajcar pisze:Da się.259 pisze: Tyle że nie da się hurtem, pojedyńczo...
Trzymasz shift i leci wszystko co jest na danej parze.
A co do tego OrderBooka to bajki. Rynek jest o wiele większy.

Nie, to nie bajki. Ten obrazek to skrajny przykład, podejrzewam że pochodzi z piątku wieczorem i to ze trzy tygodnie temu. Chodziło o ilustrację.
Może nie mają wszystkiego, ale mają zasadniczą część - tę gdzie idą zasadnicze pieniądze ruszające rynkiem. A tej części której nie mają agregują z pozostałych. Przynajmniej tak twierdzą.
Zresztą wszystko jedno mi jak oni to robią - mam kolegę który ma hopla na tym punkcie, siedzi i codziennie i strzela przy pomocy tych ich zabawek. Jedną nawet przerobił i teraz jak widzę sprzedają jego wersję ;-)
Ja sobie parę razy postrzelałem sobie dla zabawy, owszem fajne ale strasznie męczące na dłuższą metę. A ja nie lubię się męczyć w ruchach po 15-25 pip.
Wolę sobie na spokojnie popracować na pullbacku ze 300 pip. Lenistwo ;-)
Tak czy inaczej - mi chodziło mi o przykład niskiej płynności i automatykę kwotowania która napędza rynek gdy brak prawdziwych zleceń.
Ja np. mam twardy SL w pewnym odstępie od automatycznego - tylko po to, żeby nie było problemu jak się coś wywali. To samo z TP. Odstęp wraz z prawdziwym SL jest na tyle duży, że nikomu się nie chce na niego polować. A mnie to nie przeszkadza, bo ja sobie wszystko reguluję lewarowaniem. 20-30 pip w tę czy we wte nic specjalnie dla mnie nie znaczy.
Dodano po 13 minutach:
Wiecie, ja nie jestem ich adwokatem ani nic takiego.
Nie znam wszystkich niuansów jak oni to robią ani nie mam ambicji żeby je znać.
Znalazłem link to pytania o to skąd oni biorą zlecenia i jak:
http://forum.orderbookfx.com/post?id=5125146#6
Autor krytykuje ich za rzeczy o których paru z was wspomniało, poniżej jest odpowiedź. Można się tam zarejestrować i zadać własne pytanie.
Po co mamy się nawzajem przekonywać o wyższości świąt... niech oni trochę popracują ;-)
Dodano po 2 godzinach 57 minutach:
Podoba mi się ten scalperekmike_05 pisze:259, dzięki za TIPa, tego nie znałem,

Oby tylko nie wywinął jakiegoś numeru.
Osobiście nie mam zaufania do całkowicie automatycznych narzędzi.
Ale są przydatne pod kontrolą.
I osobiście uważam, że najlepiej sprawdzają się skalperki.
Od lat szukam czegoś co skubałoby codziennie rynek. Nie wymagam dużo. Dużo to ja potrafię zrobić w sprzyjających okolicznościach. Ale że nie zawsze są sprzyjające, czas oczekiwania warto wypełnić małą, ale jedna strużką pieniędzy ;-)
Mam taki jeden, ale potrafi wywinąć numer. Można temu zapobiec lub wydostać się z biedy jak narozrabia, ale to nie jest jeszcze to czego szukam.
Dodano po 1 godzinach 2 minutach:
I na koniec zupełnie nie a'propos: Tymek, jak patrzę na Simple to mam wyrzuty sumienia sprzedając rajdy... może powinienem kupić? Tak mi się jakoś wydaje, że dno już blisko...