Po pierwsze - to było całe wieki temu - pracowałem w dealing roomie ale byłem wtedy gówniarzem i niewiele mnie to wtedy interesowało. Teraz żałuję

Po drugie, jeden rzut oka na wykres EA Tymka daje odpowiedź na większość twoich pytań

Po trzecie: co to jest piramidowanie? Bo ja sie już w tym wszystkim zgubiłem.
Ja nie wiem czy ja piramiduję, czy buduję zamki na piasku.
Ja sobie wchodzę trochę tu, trochę tam (nie przypadkowo, jest w tym pewna logika), i traktuję całośc jako pozycję, a nie pojedyńcze zlecenie.
Mogę sobie dodać, mogę sobie część zamknąć, patrzę na zysk na całości i gdzie moge z tym dojechać żeby wyskoczyć. Jak mam na to czas. Jak nie - liczę sobię ile mogę zarobić na pozycji w danych warunkach i z tego wychodzi mi TP jako cena wyjścia. Jak się uda to ok. Jak nie to hedge. Ja nie mam sztywnego SL czy TP dla pojedyńczej transakcji.
Nie wiem jak to kto zamierza nazwać, ale dla mnie to działa.