matka pisze:Panowie jak z perspektywy Waszego doświadczenia z martyngałami oceniacie grę z hedżowaniem od samego początku, w obydwie strony martyngał? Ogólnie nie wydaje się Wam, że kluczem jest tu wybór instrumentu?
Martyngał w jedną stronę. Tylko punkty zwrotne zamieniają rolę long i short. Jeżeli pozycja otwarta przegrywa, otwiera sie hedge. Teraz która strona przegrywa o rozstaw siatki, ta strona staje się martyngałem.
Dobór pary istotny. Jak widać na myfxbook, edek jest najlepszy. FH dedykowany dla edka i kabla, jak autor opisuje. Test 5 parowy ma na celu sprawdzenie czy to prawda. Wszystkie jadą na tych samych setach. Od maja jakaś optymalizacja dla poszczegolnych par i sie okaże, czy warto na innych.
Co do pozycji hedge, "skubiącej" rynek podczas jechania plecami, jest możliwość założenia bustera na wielkość hedge. Początkowo próby z tym robiłem, ale coś chyba nie tak sie do tego zabierałem i teraz nie używam.