Wielki Wybuch

[MR. D]

No tydzień był makabryczny, ale trzeba wyciągnąć wnioski i do przodu. EUR/CAD i EUR/NZD uratowały sytuację... funt niestety nie chciał iść do piachu więc w parze z NZD na zero a w parze usd i jpy makabra... no i sek największa porażka tygodnia... w sumie tydzień na minusie.... irytujące.

[Płaski]

Zamknąłem ale dałem dupy - trzeba było wystawić stopy na 11850 widać ze faszyści mieli odbicie zdechłego kota i będzie kontynuacja... A teraz będę odbierał pozycje z gorszych limitów:( Ale z kwoty startowej 100k jest zysk 105K więc jest ok... oby tak dalej cieło

[highend]

Zamknąłem ale dałem dupy - trzeba było wystawić stopy na 11850 widać ze faszyści mieli odbicie zdechłego kota i będzie kontynuacja... A teraz będę odbierał pozycje z gorszych limitów:( Ale z kwoty startowej 100k jest zysk 105K więc jest ok... oby tak dalej cieło

Na pół Tesli starczy. Jeszcze drugie 200K potrzebne

[highend]

No tydzień był makabryczny, ale trzeba wyciągnąć wnioski i do przodu. EUR/CAD i EUR/NZD uratowały sytuację... funt niestety nie chciał iść do piachu więc w parze z NZD na zero a w parze usd i jpy makabra... no i sek największa porażka tygodnia... w sumie tydzień na minusie.... irytujące.

ale funt idzie do piachu (patrz EUR/GBP) - tylko cierpliwości trzeba.
Będzie dobrze

[highend]

Tak działa fibo highenda na dziennym - tutaj kabel dzienny i zabrana JEDNA świeczka z dołu.
Nie działa? Doszło na F423 i spadło na dół rysując jakby spadającą gwiazdę - dalsza zabawa w przyszłym tygodniu.

No kurde _zawsze_ działa! Tylko musi być od dołka albo od szczytu.

Przecież jak Ci co wymyślili forex się o tym dowiedzą to mamy przerypane bo coś pozmieniają

[MR. D]

Ale sie tu przyjemnie zrobiło az miło wchodzić i czytać...

[kosz]

@highend

Przykro mi, że muszę Ciebie sprowadzić na ziemię. Twoja metoda jest absurdalna i fakt, że "działa" to tylko iluzja. Poziomy Fibo nie istnieją; co więcej można zdefiniować te poziomy dowolnie a i tak będą doskonale wpisywały się w przebieg ceny. Największym jednak problemem Twojego podejścia jest niemożność jego logicznego uzasadnienia. Sam fakt, że liczby Fibo występują w przyrodzie nie uzasadnia tego samego w tworze sztucznym.

Dosyć długo jestem uczestnikiem rynków i nie takie pomysły widziałęm. Jeśli mnie nie wierzysz na słowo (co w sumie jest dobrym rokowaniem w Twojej karierze na rynkach) to przynajmniej potestuj dłużej tę metodę zanim będziesz z ogromną pewnością i satysfakcją ogłaszał na forum swoje teorie. W ten sposób część osób zaoszczędzi troche grosza nie próbując Ciebie naśladować.

To, jak się skończy ten dziennik mogę napisać już dzisiaj. Za jakiś czas szczęście się skończy, zaczną się straty później zaprzeczenie na końcu sam znikniesz z forum ze wstydem albo ogłosisz nową teorię.

[Mpapiez]

Tak działa fibo highenda na dziennym - tutaj kabel dzienny i zabrana JEDNA świeczka z dołu.
Nie działa? Doszło na F423 i spadło na dół rysując jakby spadającą gwiazdę - dalsza zabawa w przyszłym tygodniu.

No kurde _zawsze_ działa! Tylko musi być od dołka albo od szczytu.

Przecież jak Ci co wymyślili forex się o tym dowiedzą to mamy przerypane bo coś pozmieniają

Nie no, ale poważnie mówiąc ja byłem sceptyczny do tego.
To fibo się sprawdza prawie na każdym interwale. F161 to niemalże zawsze pewniak F261 już mniejszy ale też realny cel.

Złote podziały jednak istnieją wszędzie rzeczywiście. Klasyczne zastosowanie fibo nie działa z prostego powodu. Zbyt dużo ludzi o tym wie i ci którzy chcą w tym konkretnym miejscu wciskają przycisk i wyłamują schemat .

Powiem ci highend, że jeżeli faktycznie okaże się że to był ostatni puzzel do mojej metody gry, a wystarczy mi koło 4-6 miesięcy gry na realu żeby to zweryfikować, to ci normalnie wyślę jakaś fajną buteleczkę .
Na razie 3 dni zabawy na demo i kopare z podłogi zbieram. Zobacze jak będzie do końca miecha .

[highend]

@highend

Przykro mi, że muszę Ciebie sprowadzić na ziemię. Twoja metoda jest absurdalna i fakt, że "działa" to tylko iluzja. Poziomy Fibo nie istnieją; co więcej można zdefiniować te poziomy dowolnie a i tak będą doskonale wpisywały się w przebieg ceny. Największym jednak problemem Twojego podejścia jest niemożność jego logicznego uzasadnienia. Sam fakt, że liczby Fibo występują w przyrodzie nie uzasadnia tego samego w tworze sztucznym.

Dosyć długo jestem uczestnikiem rynków i nie takie pomysły widziałęm. Jeśli mnie nie wierzysz na słowo (co w sumie jest dobrym rokowaniem w Twojej karierze na rynkach) to przynajmniej potestuj dłużej tę metodę zanim będziesz z ogromną pewnością i satysfakcją ogłaszał na forum swoje teorie. W ten sposób część osób zaoszczędzi troche grosza nie próbując Ciebie naśladować.

To, jak się skończy ten dziennik mogę napisać już dzisiaj. Za jakiś czas szczęście się skończy, zaczną się straty później zaprzeczenie na końcu sam znikniesz z forum ze wstydem albo ogłosisz nową teorię.

Ktoś jeszcze uważa, że "Poziomy Fibo nie istnieją" ? Czemu Kusus się podszywasz pod nick o nazwie "kosz" ?
Zgadłem, bo też na "K". Jakbyś miał jaja to byś na priv napisał. Leci do ignore następny. W sumie do kosza leci

[ZielonaMgielka]

@highend

Przykro mi, że muszę Ciebie sprowadzić na ziemię. Twoja metoda jest absurdalna i fakt, że "działa" to tylko iluzja. Poziomy Fibo nie istnieją; co więcej można zdefiniować te poziomy dowolnie a i tak będą doskonale wpisywały się w przebieg ceny. Największym jednak problemem Twojego podejścia jest niemożność jego logicznego uzasadnienia. Sam fakt, że liczby Fibo występują w przyrodzie nie uzasadnia tego samego w tworze sztucznym.

Dosyć długo jestem uczestnikiem rynków i nie takie pomysły widziałęm. Jeśli mnie nie wierzysz na słowo (co w sumie jest dobrym rokowaniem w Twojej karierze na rynkach) to przynajmniej potestuj dłużej tę metodę zanim będziesz z ogromną pewnością i satysfakcją ogłaszał na forum swoje teorie. W ten sposób część osób zaoszczędzi troche grosza nie próbując Ciebie naśladować.

To, jak się skończy ten dziennik mogę napisać już dzisiaj. Za jakiś czas szczęście się skończy, zaczną się straty później zaprzeczenie na końcu sam znikniesz z forum ze wstydem albo ogłosisz nową teorię.

Ktoś jeszcze uważa, że "Poziomy Fibo nie istnieją" ? Czemu Kusus się podszywasz pod nick o nazwie "kosz" ?
Zgadłem, bo też na "K". Jakbyś miał jaja to byś na priv napisał. Leci do ignore następny. W sumie do kosza leci

Kosz dobrze napisal. Nikogo nie obrazajac w duzym skrocie napisal ze fibo na rynku jest tworem sztucznym.
Cieszy mnie fakt ze jestes na fali ale nie warto w ten sposob dyskredytowac wartosciowych wpisow.