Trend 2 - w ciemno obstawiam, że to wykres liniowy kabla.
Inwestujesz na rynku forex? Masz niewielkie szanse na zysk
Mam dokładnie podobne zdanie. Kiedy ruchy wynikają z logicznego postępowania ma to sens.Esco pisze:A wiecie dlaczego AUD tak trenuje a EURUSD jest tak chaotyczne?
Na AUD mniej jest spekulacji a więcej transakcji importerów/eksporterów.
Podobnie jak na USDJPY.
Dodano po 3 minutach:
Co do trendu to faktycznie brałem pod uwagę konkretne pary walutowe i obrazy jakie mi pozostały w głowie które wynikają z długiego czasu obserwowania królowej tradingu czyli eur/usd i im podobnych
Wczoraj krach i usa zniszczone bombą atomową a dzisiaj już hossa bo nic się nie stało. itd
Jednak nie popadajmy tez w skrajności. Dobrze wiadomo ze giełda to nie bankomat. Jak by nie było zawsze większość będzie tracić.pawelklos pisze:Mam dokładnie podobne zdanie. Kiedy ruchy wynikają z logicznego postępowania ma to sens.Esco pisze:A wiecie dlaczego AUD tak trenuje a EURUSD jest tak chaotyczne?
Na AUD mniej jest spekulacji a więcej transakcji importerów/eksporterów.
Podobnie jak na USDJPY.
Nawet chyba na tym tym forum czytałem o grupie graczy z większym kapitałem którzy ściągali Stop Lossy na mniej popularnych parach w okresach zmniejszonej płynności. Pewnie gdybym miał takie możliwości robiłbym tak samo.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2012, 16:17 przez Esco, łącznie zmieniany 1 raz.
A kto powiedział, że wszystko musi wynikać z fundamentów? Maja zlecenia do realizacji po danej cenie to je realizują bez zwracania uwagi na wykres czy fundamenty. Temu ma służyć w założeniu interbank do wymiany walut miedzybankami po najkorzystniejszych w danym momencie cenach, a ludzie dorabiają do rynku jakieś dziwne teorie.pawelklos pisze: Wczoraj krach i usa zniszczone bombą atomową a dzisiaj już hossa bo nic się nie stało. itd
W przypadku zysków u Market Makera odbieram pieniadze brokerowi, w przypadku brokera ECN/STP innym uczestnikom rynku.Esco pisze:
Będąc skutecznym spekulantem po prostu skutecznie odbierasz pieniądze innym nic w zamian nie dając.
W pierwszym przypadku doję brokera, w drugim wlascicieli pozycji przeciwstawnych.
Nie zgadzam się ponadto ze stwierdzeniem,że "odbierając pieniądze innym nic w zamian nie daję" - jest to uogólnienie. To czy nic w zamian nie daję, zależy tylko wyłącznie ode mnie, co zrobię z pieniędzmi zarobionymi na spekulacji, wyrwanych od brokera czy od innych osób fizycznych , banków czy instytucji.
Jeżeli część pieniędzy przeznaczę na cele charytatywne np. pomoc dzieciom z Domów Dziecka czy dla dzieci umierajacych w hospicjach to takze stwierdzisz, że nic w zamian nie dałem.
Nie ma bardziej szlachetnej rzeczy niż odbieranie pieniędzy bogatym i przeznaczanie ich dla biednych, którzy nie mają nadziei na przeżycie jutra. Mi osobiście taki styl filozofii i sensu tradingu pasuje, w tym celu się uczyłem i uczę handlować i ten mój sposób "janosikowania" będę powoli wcielał w życie wraz z postępami w handlu na rynku walutowym.
Dodam jeszcze że jezeli każdy z zarabiajacych nauczy się dzielić z innymi, zniknie wewnętrzne poczucie winy (że odbieram innym pieniadze), rekompensatą jest wlasnie wewnętrzna satysfakcja z wykonania szlachetnego zadania pomocy uboższym od siebie.
Trzeba to tylko poczuć w sobie, z włąsnego doswiadczenia napiszę, ze zarabianie jest od razu prostsze
- daromanchester
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Tak sam też może się prostytutka tłumaczyć przed samą sobą.Piotr_P pisze:Nie ma bardziej szlachetnej rzeczy niż odbieranie pieniędzy bogatym i przeznaczanie ich dla biednych, którzy nie mają nadziei na przeżycie jutra.
Nie mogłem się powstrzymać. Sorry.
Nie twórzmy jakichś ideologi tam gdzie ich nie ma panowie, litości, plizzzz.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
- jasonbourne
- Pasjonat

- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
Nie o to mi chodziłodaromanchester pisze:Tak sam też może się prostytutka tłumaczyć przed samą sobą.Piotr_P pisze:Nie ma bardziej szlachetnej rzeczy niż odbieranie pieniędzy bogatym i przeznaczanie ich dla biednych, którzy nie mają nadziei na przeżycie jutra.
Nie mogłem się powstrzymać. Sorry.
Nie twórzmy jakichś ideologi tam gdzie ich nie ma panowie, litości, plizzzz.
Jak pisałem łatwiej mi się zarabia na FX, gdy czesc zysków mam w planie przeznaczyc nie tylko dla siebie, ale takze dla biedniejszych ode mnie, lub bardziej potzrebujacych. Wysmiewanie tego uwazam za nietaktowne i niestosowne
Każdy zrobi z zarobiona kasa z rynku co uważa
Ale ten mechanizm [ja wygrywam to ktos musi byc w plecy] jest w całej gospodarce wolnorynkowej - normalna sprawa ze przetrwa najlepszy.Jest miasteczko i 4 piekarnie , ty zakładasz biznes - swoja piekarnie , ludzie nie zaczną nagle jesć po 2 bułki na sniadanie - ktoraś z piekarni bedzie musiala zwinąc interes lub wszystkim spada obroty. Albo jest cała grupa sklepikow - wchodzi na rynek duze TESCO - wiadomo - mali zwijają interes.Dlaczego wiec jakiekolwiek wyrzuty sumienia ze zarabiasz to ktos musi stracic? To mechanizm ogolnorynkowy.W przypadku forex nawet mniej naganny etycznie bo ludzie grają zazwyczaj nadwyzkami finansowymi a w przypadku sklepiku prawie zawsze jest to jedyny żywiciel rodziny ....

