Esco pisze:
Będąc skutecznym spekulantem po prostu skutecznie odbierasz pieniądze innym nic w zamian nie dając.
W przypadku zysków u Market Makera odbieram pieniadze brokerowi, w przypadku brokera ECN/STP innym uczestnikom rynku.
W pierwszym przypadku doję brokera, w drugim wlascicieli pozycji przeciwstawnych.
Nie zgadzam się ponadto ze stwierdzeniem,że "odbierając pieniądze innym nic w zamian nie daję" - jest to uogólnienie. To czy nic w zamian nie daję, zależy tylko wyłącznie ode mnie, co zrobię z pieniędzmi zarobionymi na spekulacji, wyrwanych od brokera czy od innych osób fizycznych , banków czy instytucji.
Jeżeli część pieniędzy przeznaczę na cele charytatywne np. pomoc dzieciom z Domów Dziecka czy dla dzieci umierajacych w hospicjach to takze stwierdzisz, że nic w zamian nie dałem.
Nie ma bardziej szlachetnej rzeczy niż odbieranie pieniędzy bogatym i przeznaczanie ich dla biednych, którzy nie mają nadziei na przeżycie jutra. Mi osobiście taki styl filozofii i sensu tradingu pasuje, w tym celu się uczyłem i uczę handlować i ten mój sposób "janosikowania" będę powoli wcielał w życie wraz z postępami w handlu na rynku walutowym.
Dodam jeszcze że jezeli każdy z zarabiajacych nauczy się dzielić z innymi, zniknie wewnętrzne poczucie winy (że odbieram innym pieniadze), rekompensatą jest wlasnie wewnętrzna satysfakcja z wykonania szlachetnego zadania pomocy uboższym od siebie.
Trzeba to tylko poczuć w sobie, z włąsnego doswiadczenia napiszę, ze zarabianie jest od razu prostsze
