"Górną granicą konsoli jest opcją 1.33.
Jak znów się odbije od wracamy do pivota 1.32 - wypłucz i powtórz.
Jak się przebije to strach pomyśleć - może być "nawet" 1.3350 albo i 1.4

Przy czym wierzcie mi lub nie, chodziło mi o 1.34, nie 1.4.
Tak czy inaczej - TP1 trafiony

Może ktoś zna jakąś ciepłą posadkę w sam raz dla mnie? Znacznie łatwiej jest zbijać kasę na pisaniu linijek niż samodzielne zmaganie się z rynkiem ;-)
Warunek: nie daje żadnej gwarancji na margines błędu

PS: jak tak teraz patrzę na historię to był taki sygnał z Fibo - na H4 przez negację (ja użyłem akurat innej metodologii, takiej bardziej bazarowej ;-) ) . Na H4 "wisiało" od kilku dni Fibo sugerujące możliwy spadek. W którym to Fibo rozgrywała się cała konsola. Ale nie udało się pokonać pivota, rynek odbił się od niego kilka razy i przebił górną granicę konsoli negując ten sygnał. I dotarł gdzie? Do TP1 z tego samego Fibo ale po drugiej stronie

Ja stawiałem 1.335, Fibo 1.336 - co to jest 10 pip… Poland, Holland - who cares?
A jak przyjrzeć się TP2 to wychodzi 1.3404...