Można ignorować rzeczywistość, jednak konsekwencji wynikajacych z ignorowania już nie.
Z tą myślą zakładam dziennik licząc na obiektywne wskazanie mojej ignorancji i otworzenie mojego mózgu na wasze poglądy - tych mniej jak i bardziej doświadczonych.
Sam giełdą interesuje się od niedawna kiedy to zaciekawił mnie tym jeden zupełnie przypadkowo poznany człowiek. Powiedział że to długa i ciężka droga w której walke toczymy nie z rynkiem, nie z ludzmi po przeciwnej stronie a z samym sobą. Droga ta uświadamia słabości i wymusza nabycie cech dzieki którym jest się w stanie funkcjonować w tym perfidnym środowisku. Na tym tle system spada na dalszy plan dlatego sam nie będzie w stanie przynosić zamierzonych celów.
Więc jakie to cechy ? mam nadzieje ze zostaną one odkryte podczas prowadzenia tego dziennika.
Fundamentalnymi zasadami jakie przyjmuje na początku to:
-stoploss
-częstotliwośc wejśc na maximum 4 dziennie, brak minimów
-jeden instrument
-dostosowanie ryzyka na mało hazardowe
to powinno pozwolić prowadzić ten dziennik jakiś czas, zanim nastąpi MC.
depozyt początkowy jest niewielki, jednak po co mam przegrać więcej


screeny beda z imageshacka bo forum ma małe ograniczenie co do kb.