A co powiecie na to: za dwa miesiace 72.00
eee tam, widac ze powoli szykuje nam sie zmiana trendu, w 2006 ladnie to napoczęło
a tak serio 4 interwencje w ciągu jednego roku z tego samego poziomu o czyms swiadczą. niebawem atak na 120
A co powiecie na to: za dwa miesiace 72.00
Masz racje overall, zmiana trendu jest nieunikniona, ale czy juz osiagnelismy wieloletnie minimum? Zauwaz, ze w marcu mielismy kolejny dosc silny sygnal do sprzedazy - co najwazniejsze z trendem. Ja wole poczekac na swoje wirtualne 72.00. W koncu lepiej nie zarobic niz stracic.overall pisze:A co powiecie na to: za dwa miesiace 72.00
eee tam, widac ze powoli szykuje nam sie zmiana trendu, w 2006 ladnie to napoczęło
a tak serio 4 interwencje w ciągu jednego roku z tego samego poziomu o czyms swiadczą. niebawem atak na 120
Pewnie ze tak ale zauwaz, ze przebijamy sie przez co raz to kolejne linie spadkowe wiec tak na prawde zostala tylko niebieska do pokonania i cala formacja sie odwroci, zaczniemy kreslic z dolu do gory. Ja nie widze juz miejsca na nowe minima. Japonia by musiala chyba podwyzszyc stopy procentowe co jest raczej nie mozliwe w najblizszych latach, ale to tylko pokazuje jak silną gospodarke posiada utrzymujac stopy na rekordowo niskich poziomach(usa chce podniesc stopy w 2014) i jak by nie bylo pomimo tych felernych danych z ameryki w piatek, ostatnie tygodnie byly dosc niezle jak na ten ,,najbardziej zadluzony kraj swiata,, a mimo to jen wciaz sie umacnia. Wydaje mi sie, ze to juz ostatnie podrygi spadkowe. Przed ostatnim ruchem wzrostowym nie padly nawet nowe minima (gdy podczas 3 wczesniejszych padal nowy rekord) a mimo to BOJ interweniował. Jest to druga najwieksza para walutowa pod wzgledem obrotów i potrzeba co najmniej roku-dwóch aby zmienic trend i poki co to sie udaje, uklepywanie dna dziala.afromarian pisze:W koncu lepiej nie zarobic niz stracic.