krystian74 pisze:Tak się zastanawiam kto korzysta ze szkoleń skoro wszystko jest opisane i pokazane. Wszystkie systemy strategie są rozbite na części pierwsze. Można sobie przyswoić dowolną strategię która nam odpowiada.
Ludzie korzystają ze szkoleń z... 1) niewiedzy, 2) lenistwa, 3) nadziei
1) nie mają pojęcia jaka wiedza jest już dostępna w internecie. Co prawda, pojawia się czasem trudność przefiltrowania całego chłamu, aby dotrzeć do tego, co istotne. A bywa to po prostu czasochłonne. Z drugiej strony mogą nie znać jej wartości, a na samym szkoleniu jest zakres tematyczny "wyceniony" przez koszt udziału. To zapewne podświadomie mówi im jak bardzo warto
.
2) nie chce im się szukać. Mają kasę, wolą zapłacić, żeby ktoś im to wszystko wyrecytował. Co jakiś czas zgłaszają się do mnie osoby, które chciałyby żebym zrobił im "szkolenie". Na wszystko wskazuję im linki do artykułów, które wyczerpują dany temat, a oni i tak wolą (pewnie nawet tam nie zaglądając), aby ich "przeszkolono".
Niektórzy są też zdania, że lepiej przyswajają wiedzę jak ktoś im ją przekazuje - cokolwiek to znaczy
Trochę jak z korepetycjami. W szkole dostajemy książki do nauki do których nie zaglądamy, nauczyciela nie słuchamy, bo wiele rzeczy jest ważniejszych, a potem szukamy kogoś kto nam to wszystko odpłatnie wbije do głowy (w końcu płacę to na pewno się nauczę?).
3) liczymy, że na szkoleniu zostanie nam przekazana TA jedna, właściwa i magiczna wiedza. To właśnie dzięki niej zaczniemy zarabiać i to ona nas oświeci. Oczywiście, wynika to zarówno z naszej naiwności, jak i z marketingu szkoleniowców. To oni pokazują "jakie to łatwe", że mają wspaniałą metodę, której każdy może się nauczyć - wystarczy wziąć udział w jego wyjątkowym szkoleniu.
Czasem też dobudowujemy sobie podświadomie takie argumenty.
I właśnie na TJS można taką sytuację zaobserwować. Ostatnie dokonania Rafała Z., który w 1 dzień zarobił na jednym setupie ze 2 bańki. Jednocześnie twierdzi, że gra "na cenie" i AT to śmietnik, który nie działa.
Reakcja tłumu? "tak, AT to g.no!", "AT faktycznie nie działa!", "też zaczynamy grać ceną!", a na koniec "u jakiego broka grasz???" - tak jakby te wszystkie zmiany miały nagle spowodować, że zarobią w 1 dzień choćby 10% tego, co on
A tu Stop-out za 3...2...1...