SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
wiad

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: wiad »

highend: Jak napisał dziś Samcik - rynki walutowe są nieprzewidywalne. Ja od dawna tak uważam i śmieszą mnie te wszystkie przepychanki "wtajemniczonych".
Tak, nie co dzień SNB uwalnia kurs franka. Nie co dzień mamy atak spekulacyjny jak 2 tyg. temu... Nie co dzień rubel tak traci jak miesiąc temu... Nie co dzień Rosja atakuje Ukrainę i nie co dzień ropa/złoto spada... Tych wydarzeń jest tyle, iż "nie co dzień" zamienia się "w każdy dzień coś". ;-)

Ja nie zadaję sobie takich pytań: czemu nie miałem EUR/CHF ;-) Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że to kwestia czasu kiedy się straci na foreksie. Jakoś nie kusi mnie, by doładować konto ponownie i grać znowu w nadziei, że może tym razem będę miał szczęście. Hazardem to pachnie, a hazard mnie nie kręci.

zielona mgielka: A jak to wyliczyłeś? Jeśli miałbym 3,55 S i 3,60L to przy 4,50 powinno być chyba -9500 dla 0,1lota i +9000... pomijam spread. Też by wyzerowało konto? Bilans to -500.

Swoją drogą to ciekawe, iż EUR/TRY spadło znowu, USD/MXN czy USD/ZAR podobnie jak przed burzą. O ile pary z CHF dostały - co zrozumiałe, o tyle utrata wartości PLN do GBP czy USD wydaje mi się strasznie duża.

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

Wiad bardzo mądre słowa padły z twoich ust. Jak dla mnie jesteś całkowitym preciwieństwem danbo86, który traktuje to typowo jak hazard. A tak na prawdę wymiana walut już od początku swojego istnienia była bardzo ciężkim rynkiem. FOREX w obecnej formie to kwintesencja tego wszystkiego co było za komuny.

A tutaj działają

- dźwignia finansowa
- niewłaściwe MM
- duzi gracze
- banki centralne
- zdarzenia losowe (zamach terrorystyczny, wypadek)
- nieuczciwi brokerzy
- emocje
- chciwość
- marzenia

To brutalna i ciężka praca. Ja Szwajcarów od kilku lat uważam za najbardziej nieobliczalnych na rynku i unikam jak ognia. Na innych parach dzięki zmienności dało się dzisiaj zarobić, oczywiście z emocjami.


Ja w swoim życiu miałem dwie bardzo bolesne interwencje instytucji. Bodajże w 1982 r inny konik wystawił mnie SB i ta skasowała mnie na wszystko co miałem. Na 3 miesiące miałem tzw. "sanki" więc pojawiły się kolejne wydatki na adwokata, czyli de facto musiałem uzupełnić depozyt. Do tego spora część waluty była wzięta w komis, więc odsetki. A drugi raz jak koledzy z innego miasta zrobili na nas "przewałkę", tylko o wiele grubszą niż ta w Sztosie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

wiad

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: wiad »

Heh... Ja mam swoją pracę zawodową i forex to taka zabawa była dla mnie. Ale powiem Ci tak... Mnie dziś uderzyło, choć miałem current margin 30% i zaledwie 1 pozycję z CHF. Popłynąłem nie na niej, ale na GBP/PLN, USD/PLN. Po kryzysie w połowie grudnia na parach egzotycznych, stwierdziłem, że pobawię się jedynie PLN. I dziś zadziałało odwrotnie - pary z PLN dostały, a egzotyczne stabilne. Jakbym siedział w EUR/TRY (a forex skusił mnie m.in. swapem) to dziś bym zarobił. Trudno - stało się. Marzenia i mrzonki pozostawiam innym. Pobawię się w kantor, a oszczędności niech spoczywają na lokatach ;-)

Awatar użytkownika
ZielonaMgielka
Maniak
Maniak
Posty: 2976
Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: ZielonaMgielka »

wiad pisze:hzielona mgielka: A jak to wyliczyłeś? Jeśli miałbym 3,55 S i 3,60L to przy 4,50 powinno być chyba -9500 dla 0,1lota i +9000... pomijam spread. Też by wyzerowało konto? Bilans to -500.
Spread mialbys ten sam czy to z hedgem czy z sl. Transakcja dluga byla by zawarta dokladnie po tej samej cenie co ewentualny SL bo to sa dokladnie te same zlecenia buy stop.

Piszesz ze to za niskie depo spowodowalo strate i tylko broker zawieszajacy handel na takim rynku ma racje bytu.
Ciekawe wnioski :)

CHF smierdzial juz od paru miesiecy i kazdy z paroma wiosenkami za pasem na rynku i glowa na ramionach bral pod uwage taki scenariusz.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2015, 23:07 przez ZielonaMgielka, łącznie zmieniany 3 razy.

Dadas

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: Dadas »

wiad pisze:highend: Jak napisał dziś Samcik - rynki walutowe są nieprzewidywalne. Ja od dawna tak uważam i śmieszą mnie te wszystkie przepychanki "wtajemniczonych".
Tak, nie co dzień SNB uwalnia kurs franka. Nie co dzień mamy atak spekulacyjny jak 2 tyg. temu... Nie co dzień rubel tak traci jak miesiąc temu... Nie co dzień Rosja atakuje Ukrainę i nie co dzień ropa/złoto spada... Tych wydarzeń jest tyle, iż "nie co dzień" zamienia się "w każdy dzień coś". ;-)

Ja nie zadaję sobie takich pytań: czemu nie miałem EUR/CHF ;-) Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że to kwestia czasu kiedy się straci na foreksie. Jakoś nie kusi mnie, by doładować konto ponownie i grać znowu w nadziei, że może tym razem będę miał szczęście. Hazardem to pachnie, a hazard mnie nie kręci.

zielona mgielka: A jak to wyliczyłeś? Jeśli miałbym 3,55 S i 3,60L to przy 4,50 powinno być chyba -9500 dla 0,1lota i +9000... pomijam spread. Też by wyzerowało konto? Bilans to -500.

Swoją drogą to ciekawe, iż EUR/TRY spadło znowu, USD/MXN czy USD/ZAR podobnie jak przed burzą. O ile pary z CHF dostały - co zrozumiałe, o tyle utrata wartości PLN do GBP czy USD wydaje mi się strasznie duża.
wiad, szczerze, to gadasz bzdury totalne.
"Wtajemniczonymi" nazywasz zwykłych opiniarzy, którzy pomimo niby znajomości AT, ciągle grają pod prąd.
Ja się ostatnio wogóle CHF nie interesowałem ze względu właśnie, że SNB trzymał go na wodzy.
Ale każdy kto choć zna podstawy AT, widzi na wykresie, że CHF osiągnął szczyt 2013-05-22, i
od tego czasu każdy kolejny szczyt wypadał coraz niżej.
High w 2013-05-22 = 1,2648
High w 2014-12-18 = 1,2096
High w 2015-01-14 = 1,20096
Nie trzeba być geniuszem, żeby widzieć tu trend spadkowy.
AT nakazuje grać Short na górkach przy trendzie spadkowym.
"Znawcy" biorą L, na swoje życzenie zaliczają SL.
A skoro wcześniej nikt nie puszczał pary o ewentualnym uwolnieniu kursu CHF, to i
nikt się nie mógł spodziewać zakresu spadku.

Także, nie pleć bzdur, kolego, tylko sam sięgnij do literatury i czegoś się naucz.

PS. Chociaż, ja ci pokażę coś.
To nie jest stworzone post factum.
Gybym wtedy zastosował swój skrypt na tej jednej zamkniętej świecy MN1, to rezultat byłby dokładnie ten sam.
Tylko, kto by mi uwierzył?
I czy ja sam bym uwierzył?
EURCHFMonthly.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2015, 23:08 przez Dadas, łącznie zmieniany 1 raz.

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

wiad pisze:Heh... Ja mam swoją pracę zawodową i forex to taka zabawa była dla mnie. Ale powiem Ci tak... Mnie dziś uderzyło, choć miałem current margin 30% i zaledwie 1 pozycję z CHF. Popłynąłem nie na niej, ale na GBP/PLN, USD/PLN. Po kryzysie w połowie grudnia na parach egzotycznych, stwierdziłem, że pobawię się jedynie PLN. I dziś zadziałało odwrotnie - pary z PLN dostały, a egzotyczne stabilne. Jakbym siedział w EUR/TRY (a forex skusił mnie m.in. swapem) to dziś bym zarobił. Trudno - stało się. Marzenia i mrzonki pozostawiam innym. Pobawię się w kantor, a oszczędności niech spoczywają na lokatach ;-)


Bardzo rzadko spotykam osobę, która wyciąga takie wnioski z takich sytuacji. Ja niestety już ponad 35 lat siedzę w walutach i nic innego nie umiem robić. Ale ci zazdroszczę uwierz mi. Wczoraj miałem pogrzeb kolejnego kumpla, który długo ze mną pracował w tej branży. W pewnym momencie nie wytrzymał stresu i odszedł. Jakies hurtownie pootwierał, szwalnie i też ładnie z tego żył. Ale tęsknił za walutami, za adrenaliną. Żona powiedziała, że wykończyła go ta tęsknota. ja jednak myślę, że bardziej ten stres z lat minionych.
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: freakout »

Dadas pisze:wiad, szczerze, to gadasz bzdury totalne.
"Wtajemniczonymi" nazywasz zwykłych opiniarzy, którzy pomimo niby znajomości AT, ciągle grają pod prąd.
Ja się ostatnio wogóle CHF nie interesowałem ze względu właśnie, że SNB trzymał go na wodzy.
Ale każdy kto choć zna podstawy AT, widzi na wykresie, że CHF osiągnął szczyt 2013-05-22, i
od tego czasu każdy kolejny szczyt wypadał coraz niżej.
High w 2013-05-22 = 1,2648
High w 2014-12-18 = 1,2096
High w 2015-01-14 = 1,20096
Nie trzeba być geniuszem, żeby widzieć tu trend spadkowy.
AT nakazuje grać Short na górkach przy trendzie spadkowym.
"Znawcy" biorą L, na swoje życzenie zaliczają SL.
A skoro wcześniej nikt nie puszczał pary o ewentualnym uwolnieniu kursu CHF, to i
nikt się nie mógł spodziewać zakresu spadku.

Także, nie pleć bzdur, kolego, tylko sam sięgnij do literatury i czegoś się naucz.
nic dodać - nic ująć :) ustawka na dzisiejszą sprzedaż była ewidentna, chociażby wczorajsza świeca doji na D1 na parze USDCHF ;) GBPCHF D1 - młotko-wisielec, AUDCHF D1 - wisielec, CADCHF D1 - spadkowy inside bar, NZDCHF D1 - wisielec który był już 3 dni temu dawał wyraźny sygnał na S... kto grał longi jest po prostu typowym ignorantem i tyle w temacie :) oczywiście zawsze jest ryzyko że gdzieś wytnie, jak np. na parze CHFJPY, dlatego ja takich eventów nie tykam, ale w jakim kierunku poleci cena to było wiadome :)

wiad

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: wiad »

Nadal nie rozumiem... Możesz prościej? Zakładam, że kupiłbym CHF/PLN wczoraj przy spreadzie "normalnym". Otworzyłbym S i zabezpieczył L. Chyba tylko luka mogłaby tu zniweczyć plany, ale możemy przyjąć, iż L otworzyłby się jeszcze przed 10:30. Zatem wchodzę w 10:30 JUŻ MAJĄC S i L.

Dadas: Wyluzuj... coś Ci ten forex nerwy zżera za bardzo :-) CHF to jedno, a USD czy GBP, a nawet EUR w parze z PLN to co innego. Zawsze znajdzie się powód, dla którego SL był źle postawiony - w to nie wątpię.

Adrianoforex: Ja dziś odczułem ulgę. Brzmi jak paradoks, ale od miesiąca zaglądam z niepokojem do programu i przestało mnie to bawić. Motywacją, że jeszcze tu jestem są dla mnie ludzie - zawodowo zajmuję się pracą z ludźmi - także w aspekcie psychologicznym czy socjologicznym. Zatem to doświadczenie na foreksie... choć kosztowne... zaprocentuje mi w pracy i de facto wyjdę na plus. Natomiast widzę w traderach ludzi znerwicowanych, reagujących chaotycznie, czasami agresywnie, obrzucających innych inwektywami itd. Faktycznie płacą duży koszt bez świadomości tegoż. Smutne... Pewnie brzmię jak jakiś szaleniec - stracił, a się cieczy... widzisz... niedługo mam urlop - już nie muszę siedzieć z laptopem i programem zastanawiając się czy tak czy tak... Mam już przygotowany hotel, bilety do teatru, przejazd... będzie super. Dziś po 10:30 wyszedłem do pracy i okazało się, że... świat się nie zmienił. A w tylu domach traderów dziś koniec świata. Smutne.

freakout: może spróbuję jeszcze raz napisać: miałem aż 1 pozycję CHF/PLN. Co innego mnie wycięło. A że znajdzie się usprawiedliwienie mojego "błędu", uzasadnienie itd. to oczywiste. Przecież każdy wracający do gry jest przekonany, że teraz już się uda ;-)

Dadas

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: Dadas »

wiad pisze: Dadas: Wyluzuj... coś Ci ten forex nerwy zżera za bardzo :-) CHF to jedno, a USD czy GBP, a nawet EUR w parze z PLN to co innego. Zawsze znajdzie się powód, dla którego SL był źle postawiony - w to nie wątpię.
Gratuluję tobie tego, że ci się oczy otworzyły i postanowiłeś iść drogą swojego powołania życiowego.
Tylko zastanawia mnie fakt, w jaki sposób psycholog/socjolog dał się wciągnąć w coś takiego, jak trading,
czy nawet ekantor??? Widać "szewc w dziurawych butach chodzi".
Lepiej powierz swój kapitał ludziom, którzy potrafią go pomnożyć.
Zaufaj ludziom, skoro chcesz im pomagać i z nimi pracować,
bo skoro im nie ufasz, to Boże miej w opiece tych, z którymi pracujesz!

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

Nic z tych rzeczy, ani trochę nie brzmisz jak szaleniec ale jak realista. Ta przygodę potraktuj jako szkolenie. Nie wiem co się ciebie czepiają. Najważniejsze, że potrafiłeś napisać prawdę i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Dla mnie to jedyne miejsce pracy od lat, ale gdybym mógł te 37 lat temu wybierać, wybrałbym inaczej. Trzymaj się :564:
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

ODPOWIEDZ