Przeprowadzka na stałe do innego kraju.

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.

Czy chcesz się wyprowadzić z Polski?

Tak,planuję.
16
29%
Tak ,zastanawiam się.
18
32%
Nie
13
23%
Mieszkam już zagranicą.
9
16%
 
Liczba głosów: 56

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

Wirus pisze:Po kilku miesiącach będziesz rzygał palmami, a po kilku latach oddasz każde pieniądze za kawałek śniegu. I dość sybko zatęsknisz za polskim piekiełkiem, gdy poznasz amerykańskie...
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Awatar użytkownika
mah1y
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 669
Rejestracja: 30 sty 2011, 22:01

Nieprzeczytany post autor: mah1y »

Cadermo pisze: To jeden z problemów i tu masz całkowitą rację . Dodatkowym problemem jest to ,że ona chce iść koniecznie na studia w moim mieście i nie widzi się jej studiowanie np. w Miami.
Czasami latwiej jest sie rozstac, wyjechac, znalesc kogos na miejscu albo kogos z podobnymi planami w PL. Wszystko zalezy oczywiscie od wieku, najblizszych planow i przywiazania do danej osoby.
inna opcja to: nigdy nie sprobowac i zastanawiac sie jakby to bylo.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Esco pisze:Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Wszędzie dobrze gdzie nie ma podatków kapitałowych lub są do wysokości 10-12% oraz mądre elity.
Im szybciej to zrozumiecie tym lepiej dla Was....

Pozdrawiam.

Dodano po 25 sekundach:

PS infrastruktura sama przyjdzie..... :P
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Może znacie, ale to tak a propos zderzenia realiów z wyobrażeniami ;-)
Sierpień 01
Wreszcie wszystkie formalności u notariusza zostały załatwione. Czuję, że zrobiłem życiowy interes - wspaniały domek w górach i to za 70% ceny rynkowej !?. Nie bardzo rozumiem tylko dlaczego sprzedający wyglądał na bardziej zadowolonego niż ja. Jutro się wprowadzamy.

Sierpień 10
Dzisiaj zwieźliśmy ostatnie manatki. Miejsce jest naprawdę piękne. Góry, doliny, lasy... po prostu bajka.

Październik 15
Nie mam już wątpliwości, że dobrze zrobiliśmy przeprowadzając się tutaj. Otoczenie jest cudowne. Liście na drzewach mienią się kolorami jesieni. Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę to wszystko otulone w śniegu. Wczoraj poszedłem na krótki spacer do lasu i zobaczyłem jelenie. One są takie dostojne. Zapewne są to najspokojniejsze zwierzęta na Ziemi. Kocham ten zakątek - to prawdziwy raj.

Listopad 11
Zbliża się sezon polowań na jelenie. Nie mogę zrozumieć, że są ludzie którym sprawia przyjemność zabijanie takich niebiańskich stworzeń. Mam nadzieję, że wkrótce zacznie padać śnieg. Naprawdę kocham to miejsce.

Grudzień 02
W nocy padał śnieg. Gdy wstaliśmy rano wszystko było przykryte warstwą świeżego puchu. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy żeby odgarnąć śnieg ze schodów i podjazdu. Później ulepiliśmy bałwana, a potem walczyliśmy na śnieżki (wygrałem). Kiedy przejechał pług śnieżny musieliśmy znowu odgarnąć drogę dojazdową. Co za piękne miejsce. Życie w pełnej harmonii z Matką Naturą.

Grudzień 12
W nocy znowu spadł śnieg. Kocham to. Znowu ten sam numer z pługiem – to ci dopiero figlarz! Zimowy raj na Ziemi – zakochałem się w tym pejzażu.

Grudzień 19
Ostatniej nocy przybyło śniegu. Tym razem nie udało mi się na czas odgarnąć i spóźniłem się do pracy. Jestem już zmęczony tym szuflowaniem. Cholerny pług!

Grudzień 22
Ostatniej nocy spadło jeszcze więcej tego białego gówna. Na dłoniach mam jeden wielki odcisk od machania łopatą. Mam wrażenie, że ten cholerny pług czai się tuż za zakrętem czekając, aż skończę odgarnianie. Dupek!

Grudzień 25
Wesołych cholernych białych Świąt. Z nieba cały czas sypie się to białe łajno. Jak tylko dorwę tego sk....na, który jeździ tym pługiem to przysięgam, własnoręcznie utopię go w tym białym świństwie. Nie rozumiem dlaczego nie sypią więcej pieprzonej soli na ten lód.

Grudzień 31
Znowu ten przeklęty śnieg. Od Wigilii nie wychodzimy z domu. Nie można nigdzie pojechać. Samochód spoczywa pod górą tego białego łajna. Gość z prognozy pogody zapowiedział następne 25 cm śniegu tej nocy. Czy zdajecie sobie sprawę ile milionów łopat oznacza 25 cm tego białego draństwa?

Styczeń 01
Szczęśliwego pieprzonego Nowego Roku! Wczorajsza prognoza pogody znowu nie sprawdziła się – spadło 40 cm świeżego śniegu!!!. W tym tempie zima potrwa pewnie do połowy lipca. Pług śnieżny utknął w zaspie, a ten bezczelny drań śmiał zapukać do mych drzwi, żeby pożyczyć moją łopatę! Powiedziałem mu że połamałem już 6, próbując odgarnąć śnieg, który za każdym razem spycha na mój podjazd. Siódmą połamałem na jego łbie.

Styczeń 04
W końcu udało mi się odkopać samochód. Pojechałem do miasta po żywność i zapas nowych łopat. Gdy wracałem na drogę wyleciał mi jeden z tych cholernych łosi, czy jeleni. Nie było szans - walnąłem drania prosto w zad – straty na ponad 6 000 PLN. Szkoda, że w czasie sezonu myśliwym nie udało się wybić ich w pień.

Maj 03
Pojechałem do warsztatu na przegląd. Całe podwozie skorodowane od tej pieprzonej soli.

Maj 25
Dzisiaj jest mój szczęśliwy dzień – resztki śniegu stopniały, a ja wreszcie załatwiłem ostatnie formalności u notariusza. Jutro przeprowadzamy się znowu do mieszkania w bloku na nizinie. Szkoda tylko tych 30%, które straciłem sprzedając „od ręki”. Przyszły lokator był zauroczony miejscem. Powiedziałem mu, że to tylko namiastka tego raju, który czeka go w zimie – facet cieszył się jak małe dziecko. Palant.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Wirus pisze:Polecam Monako: są palmy cały rok, jest morze, są góry, zima w zasięgu kilku godzin spokojnej jazdy; dodatkowy plus jest taki, że nie ma tam podatków.
Tak,to jest zdecydowanie idealne rozwiązanie....

pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

zz pisze:Można mieszkać w Monte Carlo ,San Marino,Lichtenstein,Luksemburg,Madera,Man itp. lecz wszystko robić przez np. USA,Kanada,Ameryka Południowa,RPA,Indie,Azja ,Australia itp.
Oczywiście biorę to pod uwagę :wink:
Wirus pisze:Polecam Monako
Ceny nieruchomości tam są ogromne :mrgreen: Ale pomysł dobry.
mah1y pisze:Czasami latwiej jest sie rozstac, wyjechac, znalesc kogos na miejscu albo kogos z podobnymi planami w PL. Wszystko zalezy oczywiscie od wieku, najblizszych planow i przywiazania do danej osoby.
Rozstanie z obecną dziewczyną nawet nie wchodzi w grę. Jesteśmy razem prawie 2 lata i układa nam się super ,nie znam takiej drugiej dziewczyny pod względem charakteru. A proszę mi wierzyć ,że wymagania mam dość duże :mrgreen: Wiem ,że może te 2 lata to krótko ,ale póki co jeśli miałbym wybierać między wyjazdem zagranicę lub zostanie w Polsce z obecną dziewczyną to bez wątpienia wybieram opcję drugą . Chyba ,że będzie szansa na studiowanie dla niej gdzieś zagranicą i warunki się jej spodobają.

Biorę opcję jeszcze opcję zupełnie innego typu pod uwagę . Częste podróżowanie. Ale na to potrzeba czasu i dużo $$$. Ale przecież jest to do zrealizowania. Taki jakby kompromis.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Cadermo pisze:
Wirus pisze:Polecam Monako
Ceny nieruchomości tam są ogromne :mrgreen: Ale pomysł dobry.
Sugerowałeś
Praktycznie jedna przeszkoda stoi na drodze do przeprowadzki i nie są to pieniądze
Więc dostałeś adekwatną odpowiedź ;-) Poza tym nie trzeba kupować zaraz posiadłości Rainiera; mieszkanie w bloku kupisz już za niecały milion euro. Jest jeszcze jedna opcja, mniej korzystna - Monako jest jakby we Francji, można więc zamieszkać kilkaset metrów dalej (wyżej, bo pod górkę), jest o wiele taniej (także w sklepach), ale wtedy trzeba płacić Francji podatki. Ta czarna linia, to granica.

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Wirus pisze:Monako jest jakby we Francji, można więc zamieszkać kilkaset metrów dalej (wyżej, bo pod górkę), jest o wiele taniej (także w sklepach), ale wtedy trzeba płacić Francji podatki. Ta czarna linia, to granica.
Jest prosty myk jak to ominąć...
Jak Tobie będzie zależało to dam Tobie na priv info.... :P

Pozdro.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Awatar użytkownika
mah1y
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 669
Rejestracja: 30 sty 2011, 22:01

Nieprzeczytany post autor: mah1y »

Cadermo pisze: ...Chyba ,że będzie szansa na studiowanie dla niej gdzieś zagranicą i warunki się jej spodobają...
Studiowanie poza granicami PL wydaje sie zawsze ciekawsza opcja.
w USA/UK jest cos w rodzaju Open University gdzie nawet nie trzeba pokazywac sie w szkole zeby zdac examin ( jest to ciekawa opcja zeby dokonczyc studia jesli z jakichkolwiek powodow trzeba bedzie ponownie zmienic miejsce zamieszkania). Pozatym nigdy nie slyszalem o problemach w przenoszenie sie z jednej uczelni na druga w anglojezycznych univerkach.

Rowniez dyplomy z takich uczelni uznawane sa na calym swiecie, a nie tylko na lokalnym rynku pracy. Daje to duzy prestiz i mozliwosc szerszego wybory miejsca zamieszkania po zakonczniu studiow.

Awatar użytkownika
Robert B
Gaduła
Gaduła
Posty: 92
Rejestracja: 08 wrz 2007, 05:56

Nieprzeczytany post autor: Robert B »

Wirus pisze:I dość sybko zatęsknisz za polskim piekiełkiem, gdy poznasz amerykańskie...
to amerykanskie piekielko jest jakies gorsze od polskiego?
"jutro to dziś - tyle że jutro" - S. Mrożek

ODPOWIEDZ