
ps mam chyba problem z czatem nie widać zdaje sie tego co pisze na ogólnym i na PW....?
Cześć Pełnomocnik!Pełnomocnik pisze:Hej commax
ciekawi mnie jak byś zinterpretował tą dywergencje...?
występuje na praktycznie całej długości tego impulsu...
czyzby słabość tego ruchu...??
commax pisze:Bo nie zdążyłem zniknąłeś mi. Confused
ja jestem w 56
bigben pisze:@Pablo78
Otrzymałeś wszystkie niezbędne dane i to juz kilka dni temu. Czat juz działa. Proponuje nie robić tutaj offtopa tylko pisac na PW w takich sprawach.Tylko nie do mnie - ostatnio jestem przeciążony i nie odpowiadam za ewentualne opoznienia w odpisywaniu. W naszej grupie jest pełnomocnik tzn. Pełnomocnik
.Napewno chętnie pomoże
.
Czyli zasadnicze pytanie : gdzie jest gorzej i kto ewentualnie pierwszy zatonie ? Roubini dolał oliwy do ognia :commax pisze:Od początku listopada wykresem EUR/USD rządzą dwa demony pierwszy to FED i jego "genialny" plan QE2 a drugi to oczywiście Irlandia i jej "czkawka". Decyzja Fed nie miała natychmiastowego wpływu na gospodarkę USA. Bardzo dobre dane makro za październik, które wraz ze sprawą Irlandii spowodowały mocny zjazd kursu w dół. Lecz "smród" QE2 ciągnął się za nami cały czas i po wyjaśnieniu sprawy irlandzkiej spowodował reakcję którą teraz obserwujemy czyli dynamiczną korektę. Jej słabość może wyjaśnić wciąż utrzymująca się obawa rynku o "euro epidemię" {którą zresztą przewiduje parę tęgich głów) czyli kolejne europejskie kraje z olbrzymim długiem publiczny (Portugalia, Hiszpania itp.} Ta obawa w najbliższym terminie może znacząco wpływać na rynek, więc wszystkie doniesienia o kondycji finansowej krajów UE będą w centrum uwagi.
http://janusz.korwin-mikke.pl/europa/zo ... mina/32446OPINIA: Prof. Nouriel Roubini, znany amerykański ekonomista, ostrzega, że UE czeka przerażający scenariusz, w którym państwa i instytucje będą upadać jak klocki domina.
- Nacjonalizacja długów banków sprawiła, że teraz państwa mają gigantyczne problemy, bo dług publiczny urósł w zastraszającym tempie - twierdzi prof. Roubini i dodaje, że "nie będzie żadnych inwestorów z Marsa, którzy nagle wykupią długi Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czy też eurostrefy".
Zdaniem ekonomisty, po Irlandii przyjdzie czas na Portugalię. Ale największym wyzwaniem dla Europy stanie się Hiszpania.
- Można przez 3 lata spłacać długi Grecji, Portugalii czy Irlandii, ale Unia nie ma pieniędzy, by uratować Hiszpanię przed bankructwem. Jest to za duży kraj, by zbankrutować i za duży, by go wykupić - zaznaczył prof. Roubini.
bigben pisze:Czyli zasadnicze pytanie : gdzie jest gorzej i kto ewentualnie pierwszy zatonie ? Roubini dolał oliwy do ognia :commax pisze:Od początku listopada wykresem EUR/USD rządzą dwa demony pierwszy to FED i jego "genialny" plan QE2 a drugi to oczywiście Irlandia i jej "czkawka". Decyzja Fed nie miała natychmiastowego wpływu na gospodarkę USA. Bardzo dobre dane makro za październik, które wraz ze sprawą Irlandii spowodowały mocny zjazd kursu w dół. Lecz "smród" QE2 ciągnął się za nami cały czas i po wyjaśnieniu sprawy irlandzkiej spowodował reakcję którą teraz obserwujemy czyli dynamiczną korektę. Jej słabość może wyjaśnić wciąż utrzymująca się obawa rynku o "euro epidemię" {którą zresztą przewiduje parę tęgich głów) czyli kolejne europejskie kraje z olbrzymim długiem publiczny (Portugalia, Hiszpania itp.} Ta obawa w najbliższym terminie może znacząco wpływać na rynek, więc wszystkie doniesienia o kondycji finansowej krajów UE będą w centrum uwagi.
http://janusz.korwin-mikke.pl/europa/zo ... mina/32446OPINIA: Prof. Nouriel Roubini, znany amerykański ekonomista, ostrzega, że UE czeka przerażający scenariusz, w którym państwa i instytucje będą upadać jak klocki domina.
- Nacjonalizacja długów banków sprawiła, że teraz państwa mają gigantyczne problemy, bo dług publiczny urósł w zastraszającym tempie - twierdzi prof. Roubini i dodaje, że "nie będzie żadnych inwestorów z Marsa, którzy nagle wykupią długi Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czy też eurostrefy".
Zdaniem ekonomisty, po Irlandii przyjdzie czas na Portugalię. Ale największym wyzwaniem dla Europy stanie się Hiszpania.
- Można przez 3 lata spłacać długi Grecji, Portugalii czy Irlandii, ale Unia nie ma pieniędzy, by uratować Hiszpanię przed bankructwem. Jest to za duży kraj, by zbankrutować i za duży, by go wykupić - zaznaczył prof. Roubini.
Pytanie jak najbardziej na miejscu! JP Morgan też ma swoje zdanie na temat dolara.bigben pisze:Czyli zasadnicze pytanie : gdzie jest gorzej i kto ewentualnie pierwszy zatonie ? Roubini dolał oliwy do ognia :commax pisze:Od początku listopada wykresem EUR/USD rządzą dwa demony pierwszy to FED i jego "genialny" plan QE2 a drugi to oczywiście Irlandia i jej "czkawka". Decyzja Fed nie miała natychmiastowego wpływu na gospodarkę USA. Bardzo dobre dane makro za październik, które wraz ze sprawą Irlandii spowodowały mocny zjazd kursu w dół. Lecz "smród" QE2 ciągnął się za nami cały czas i po wyjaśnieniu sprawy irlandzkiej spowodował reakcję którą teraz obserwujemy czyli dynamiczną korektę. Jej słabość może wyjaśnić wciąż utrzymująca się obawa rynku o "euro epidemię" {którą zresztą przewiduje parę tęgich głów) czyli kolejne europejskie kraje z olbrzymim długiem publiczny (Portugalia, Hiszpania itp.} Ta obawa w najbliższym terminie może znacząco wpływać na rynek, więc wszystkie doniesienia o kondycji finansowej krajów UE będą w centrum uwagi.
http://janusz.korwin-mikke.pl/europa/zo ... mina/32446OPINIA: Prof. Nouriel Roubini, znany amerykański ekonomista, ostrzega, że UE czeka przerażający scenariusz, w którym państwa i instytucje będą upadać jak klocki domina.
- Nacjonalizacja długów banków sprawiła, że teraz państwa mają gigantyczne problemy, bo dług publiczny urósł w zastraszającym tempie - twierdzi prof. Roubini i dodaje, że "nie będzie żadnych inwestorów z Marsa, którzy nagle wykupią długi Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czy też eurostrefy".
Zdaniem ekonomisty, po Irlandii przyjdzie czas na Portugalię. Ale największym wyzwaniem dla Europy stanie się Hiszpania.
- Można przez 3 lata spłacać długi Grecji, Portugalii czy Irlandii, ale Unia nie ma pieniędzy, by uratować Hiszpanię przed bankructwem. Jest to za duży kraj, by zbankrutować i za duży, by go wykupić - zaznaczył prof. Roubini.
OPINIA: Zdaniem p. Tohru Sasakiego z banku JP Morgan, ze względu na drukowanie pieniędzy przez Rezerwę Federalną USA, dolar wkrótce stanie się najsłabszą walutą świata.
- USA mają największy deficyt na świecie, a mimo to ciągle utrzymują stopy procentowe na wirtualnym zerze. Dolar nie ma szans uniknąć stania się najsłabszą walutą - powiedział p. Sasaki.
Wg danych zebranych przez serwis Bloomberg, tylko w 2011 r. dolar stracił na wartości wobec aż 12 z 16 najważniejszych walut świata.
http://korwin-mikke.pl/ameryka_polnocna ... iata/32390