Jak wszyscy wiemy, prawdziwa spekulacja powinna być do bólu nudna. Z tego też powodu zakładam sobie tutaj ten dziennik.
Czasem fajnie jest móc się gdzieś wyrazić. Czytam mnóstwo literatury, prasy i internetu a teraz chciałbym też powrzucać kilka swoich zagrań, napisać jakąś fajną analizę czy spisać swoje przemyślenia.
Nic tutaj nie chcę udowadniać, przedstawiam Wam zatem to, jak prowadzę swoją spekulację.
1) Stała stawka - stosuję stałą stawkę kwotową około 5% kapitału: czyli jeżeli mam 540 zł, to za każdym razem ryzykuję 30 zł niezależnie od tego, czy Stop Loss wynosi 100 czy 500 pipsów - tę kwestię reguluję rozmiarem otwieranej pozycji. To zasada, która była stosowana przez słynnych Żółwi. Czy zarobię czy czy stracę, to stosuję tę samą wyjściową stawkę, którą po prostu można zwiększyć po osiąganiu kolejnych pułapów: 1000 zł



Do ustawiania odpowiedniej wartości pozycji używam wskaźnika Money Management, gdzie podaję odpowiednie wartości z Excela i już wiem jakiej wysokości pozycję mam otworzyć.

2) Dywersyfikacja - skoro kwestię wysokości pozycji mam już załatwioną, mogę przejść do kolejnej istotnej sprawy, mianowicie dywersyfikacji pozycji. Żeby ogólna skuteczność spekulacji była zyskowna nie powinno się ograniczać do jednego rynku bo okazje nie zdarzają się codziennie. Przy wykresie dziennym konieczna jest dywersyfikacja rynków przede wszystkim dlatego, żeby nie tracić czasu. Zamrożenie kapitału na tydzień lub dwa w jednej pozycji może po pierwsze okazać się stratne a jeśli zyskowne, to w małym procencie (pomijając sytuacje wyjątkowe). Nigdy nie otwieram pozycji z tą samą walutą w więcej niż jednej parze. Choć obserwuję wszystkie rynku, pozycje otwieram tylko na tych najlepszych i nieskorelowanych (np. EURJPY + XAUUSD + AUDCAD).
3) Timeframe - opieram się wyłącznie na wykresach dziennych, korzystam ze wskaźników, które unaoczniają obszary wyprzedania/wykupienia, pokazują dywergencje i trend. Ponadto korzystam z tradycyjnej analizy technicznej: linii trendu, kanałów, wewnętrznych linii trendu, wsparć i oporów, zasięgów Fibonacciego, formacji świecowych i technicznych.
4) Stop Loss i Take Profit - często mam to ustawione w relacji 1:1 - 1:1,5. Statystycznie więcej wejść okazuje się zyskowne co okazuje się pozytywnie wpływać na psychologię inwestowania (spekulacji). Nie staram się wychwycić dołka, szukać złotego strzału z R:R na poziomie 1:10. Najlepsze są stałe i niekoniecznie wysokie zyski.
Życzę sobie i Wam powodzenia.