Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

maccyw pisze:Dariusz - tak zapewne będzie, bo Eur/Usd ma się osłabiać falami. Ale nie liczyłbym że dojdą choćby w okolice ostatniego High to się nie stanie.

PS. Sorry za R-G-R walnąłem głupotę , otwierałem sellki na U/JPY i to na nim macie ładniutką R-G-R zobaczcie Daily :D Taka malutka RGR, im mniejsza i bardziej zwarta tym zazwyczaj skuteczniejsza. BTW tym samym zacząłem nową próbę od 25K do 10 baniek :lol: Czerwiec będzie się liczył jako pierwszy miesiąc, założenie 100% miesięcznie ale nie mniej niż 50%.
Tak, wiem o tym że jestem pierdolnięty.

Maccyw - mało masz stresu na otwartych pozycjach ? Jeszcze Ci forum potrzebne ? :)
Objective perspective, just businiess...

Awatar użytkownika
3xV
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 06 kwie 2016, 22:31

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: 3xV »

_/_/Dariusz_/_/ moja szklana kula mówi że ten swing down zapoczątkował zmianę teraz trzeba nalapać Esek a najlepiej sprzedaje się na wzrostach :) w związku z czym spodziewam się ładnego wzrostu ale żeby każdy zauważył że trend odwrócił nie może wybić ostatniego high, żeby wszystko było dla reszty oczywiste. Dopuszvzam jeszcze dwa inne scenariusze że zamiast up poleci konsola, ekstremalnie to przed S mogli by wybić nowe high ale to raczej mało prawdopodobne. Tak czy siak prognoza Kerimba jest bardzo prawdopodobna patrząc na wykres w tej chwili.
"Historia wolnego człowieka nigdy nie jest pisana przez przypadek, ale przez wybór - jego wybór." D.D.E.
Vision :arrow: Valor :arrow: Victory

Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

3xV pisze:_/_/Dariusz_/_/ moja szklana kula mówi że ten swing down zapoczątkował zmianę teraz trzeba nalapać Esek a najlepiej sprzedaje się na wzrostach :) w związku z czym spodziewam się ładnego wzrostu ale żeby każdy zauważył że trend odwrócił nie może wybić ostatniego high, żeby wszystko było dla reszty oczywiste. Dopuszvzam jeszcze dwa inne scenariusze że zamiast up poleci konsola, ekstremalnie to przed S mogli by wybić nowe high ale to raczej mało prawdopodobne. Tak czy siak prognoza Kerimba jest bardzo prawdopodobna patrząc na wykres w tej chwili.
Tutaj nawet napisali coś na ten temat http://www.marctomarket.com/2018/06/tec ... ollar.html
Objective perspective, just businiess...

Awatar użytkownika
as28
Maniak
Maniak
Posty: 1722
Rejestracja: 23 lut 2013, 20:14

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: as28 »

maccyw pisze:Dariusz - tak zapewne będzie, bo Eur/Usd ma się osłabiać falami. Ale nie liczyłbym że dojdą choćby w okolice ostatniego High to się nie stanie.

PS. Sorry za R-G-R walnąłem głupotę , otwierałem sellki na U/JPY i to na nim macie ładniutką R-G-R zobaczcie Daily :D Taka malutka RGR, im mniejsza i bardziej zwarta tym zazwyczaj skuteczniejsza. BTW tym samym zacząłem nową próbę od 25K do 10 baniek :lol: Czerwiec będzie się liczył jako pierwszy miesiąc, założenie 100% miesięcznie ale nie mniej niż 50%.
Tak, wiem o tym że jestem pierdolnięty.
ja bym nazwał to ambicją
tak powinno się kosić kasę na FX, choć dla większości to tylko marzenia,
życzę osiągnięcia planu :564:
Lepszy 3 dni studiowania Steva Mauro niż 3 lata CJ.
Szukaj darmowych kursów w necie aby zrozumieć dzienną manipulację.

Awatar użytkownika
trader
Gaduła
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: 11 sty 2012, 09:03

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: trader »

maccyw pisze: Druga sprawa to zastanawiam się na podjęciem współpracy z kilkoma instytucjonalnymi inwestorami (ale nie z Polski, nie potrzebuje mieć na sobie KNFu, CBŚu, KASu i co tam jeszcze tylko w naszej kochanej Polsce istnieje, trzymam się od polskich inwestorów z daleka) i zgromadzeniem $2 mln dolców, utworzenia czegoś w rodzaju mini zamkniętego funda. Prowadzę obecnie rozmowy w tej sprawie, tak więc zobaczymy jak wyjdzie. Tutaj na pierwszym miejscu stawiałbym raczej na tzw absolutną stopę zwrotu, próbując równocześnie utrzymać wyniki na poziomie nie mniejszym niż 30% miesięcznie ale przy znacznie obniżonym lewarze, co i tak nie powinno być szczególnie trudne.

Cześć,

Nawet po krótkich wpisach można stwierdzić czy ktoś ma coś sensownego do przekazania.
Kilka ostatnich wpisów mnie zaciekawiło bo jest zbieżne z moim podejściem.

Dlatego dam na początek mała rade. Nikt z instytucjonalnych nie wyłoży kasy jeżeli operuje się takimi % miesięcznie. Co najwyżej będą to (bogaci ale jednak) inwestorzy prywatni.

Pracowałem trochę w branży (tez hedge fund) wiec mam jakieś tam biznesowe doświadczenie.

BTW tworzenie funduszy to temat rzeka i można to zrobić na wiele sposobów. Okazuje się ze i w Polsce bez większych problemów można zrobić fundusz ;-)

Pzdr,
Michał
Just do it !

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 349
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

trader - dzięki za post i z nieba (mam nadzieję) mi spadasz :D Tzn. miałem cichą nadzieję że gdzieś znajdzie się ktoś kto już albo pracował w fundzie, albo ma kogoś w fundzie, albo pracuje w fundzie, etc. etc. W ogóle jestem bardzo zainteresowany wymianą maili, a może nawet jakąś dyskusją na Skype, dlatego jeżeli będziesz zainteresowany to podeślij może swojego maila na PM. Przecież zawsze coś może z tego wyjść w przyszłości 8)

Przyznaję rację temu co napisałeś, nawet zasadniczo dotyczy to również prywatnych majętnych inwestorów, tj. łatwiej przekonać do swojej osoby mając słabsze wyniki bo dziesiątki procent miesięcznie od razu powodują zapalenie się w głowie czerwonej lampki u potencjalnego zainteresowanego. Instytucjonalni - też prawda, przy czym w tym przypadku to napisałem że moim podejściem jest zgromadzenie $2 mln nie musisz wtedy wykręcać nawet więcej niż 30% miesięcznie aby wszyscy byli szczęśliwi z Tobą na czele :D Nawet nie chcesz tyle usiłować wykręcać bo przy takich kwotach jest to niepotrzebne ryzyko, a jeżeli dojdzie do jakiejś obsuwy ryzykuje się utratę zaufania i odpływ kapitału z funda. To akurat wiem, więc priorytetem staje się pewność i regularność wyników, jak również wprowadzenie absolutnej stopy zwrotu (którą niekoniecznie musi być nawet wskazane 30%). Aczkolwiek jeżeli jest się w stanie wypracować wspomniane 30% miesięcznie to chyba i tak spora część konkurencji odpada, rocznie (biorąc pod uwagę jeszcze magię procentu składanego) daje to zajebisty wynik dla inwestora, no chyba że masz nad sobą większy fund który inwestuje u Ciebie część swojej kasy od inwestorów to wtedy wynik dla inwestora końcowego może nie być już tak zajebisty jak każdy odliczy swoje. Wiem, że często duże fundy dają część kasy wielu pomniejszym fundom i sprawują nadzór nad wynikami, stwierdziłbym że to może jest taka forma outsourcingu. Oni mają nadmiar kasy więc szukają możliwości i kadry ze skillem (stąd powierzanie kasy rzekomej konkurencji), z kolei mniejsze fundy mające skilla potrzebują kasy z różnych źródeł bo nie mają przykładowo odpowiedniego prestiżu czy rozpoznawalności.

Natomiast pytanie które ja sobie zadaję to czy to co my robimy w ogóle nie stoi w absolutnej sprzeczności z rzeczywistością istniejąca w fundach ? Nie chodzi nawet o stawki, miesięczne zyski czy mocno okrojoną (a czasem nawet jej całkowity brak) dywersyfikację instrumentów, tylko wszystko od podszewki.

Wspominasz że pracowałeś w fundzie, nie chcę zanudzać ale z ciekawości - jakiego rodzaju traderów u Was preferowali, skalperów czy średnioterminowców ? Czy większym zaufaniem darzyli traderów którzy pozycję zawierali bazując wyłącznie na cenie, wyłącznie na zdarzeniach gospodarczy (analizie fundamentalnej), czy MIX (to i to) ? Czy szli w kwanty, i preferowali zautomatyzowane transakcje ? Kurde, będę bardzo wdzięczny za wiedzę :564:

Odnośnie pozyskiwania inwestorów, to rzeczywiście temat rzeka. Paradoksalnie nawet łatwiejsze zadanie do wykonania niż sam trading, aczkolwiek warto mieć dobre wyniki i pamiętać że otwieranie funda tylko dla wtopy mija się kompletnie z celem, można się spalić w branży. Zresztą po co, skoro w fundzie sukcesywnie powiększającym zyski inwestorów często nawet nie trzeba zabiegać o nowych. Często wystarczy jeden sensowny inwestor z koneksjami w Twoim fundzie, a wtedy jeżeli zyski będą rosły to na brak nowych nie będziesz narzekał. I oczywiście nie mam tu na myśli 100% miesięcznie :lol: To 100% miesięcznie to wyłącznie mój prywatny challenge i ciekawość "czy się da" dojść z przysłowiowego zera do...no właśnie, do jakiej kwoty. Natomiast wierz mi że jako gość od funda na pewno takiej jazdy bez trzymanki nie oferowałbym inwestorom :lol:

Jakkolwiek, będę wdzięczny za Twoje spostrzeżenia na temat tego co napisałem, ewentualne odpowiedzi na moje pytania, i twoje spostrzeżenia, kontakt na PM, maila na PM, cokolwiek :wink: Z mojej strony jestem otwarty , temat mnie niesamowicie ciekawi bo sam chciałbym iść właśnie w tą stronę. Zresztą domniemam (chociaż wiem, że różne są gusta), że taki scenariusz jest marzeniem sporej ilość traderów którzy swoje już potrafią wykręcić.

trader pisze: Cześć,

Nawet po krótkich wpisach można stwierdzić czy ktoś ma coś sensownego do przekazania.
Kilka ostatnich wpisów mnie zaciekawiło bo jest zbieżne z moim podejściem.

Dlatego dam na początek mała rade. Nikt z instytucjonalnych nie wyłoży kasy jeżeli operuje się takimi % miesięcznie. Co najwyżej będą to (bogaci ale jednak) inwestorzy prywatni.

Pracowałem trochę w branży (tez hedge fund) wiec mam jakieś tam biznesowe doświadczenie.

BTW tworzenie funduszy to temat rzeka i można to zrobić na wiele sposobów. Okazuje się ze i w Polsce bez większych problemów można zrobić fundusz ;-)

Pzdr,
Michał

Lucifer
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 21 mar 2018, 21:48

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: Lucifer »

Ktoś, kto myśli, że nie idzie na GBPJPY?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Nendo

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: Nendo »

Lucifer pisze:Ktoś, kto myśli, że nie idzie na GBPJPY?
Nie wiem, wziąłbym sell jak już by zawracał w dół ...

Lucifer
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 21 mar 2018, 21:48

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: Lucifer »

szpaq30 pisze:Co o tym sądzicie?
Myślę, że pójdzie trochę wyżej, a potem spadnie, jak wspomniałeś

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 349
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

Ja sądzę że znowu zrobiłem +100% w miesiąc co dla mnie osobiście oznacza powrót do formy. Pokaże statsy ale jak jeszcze zrobię zagranie na jenie. Da się i to jest piękne.

ODPOWIEDZ