cromwell78 pisze:Bardzo prosta odpowiedź dla Ciebie patrze sobie w co ulica wierzy
a ulica i przegrani wierzą w AT .. wiec sobie sprawdzam gdzie jest myślenie magiczne
gdzie kolejny kretyn narysował kreske .. po jakiej średniej prowadzi pozycje
to wszystko .. czytam sobie fora czytam sobie ludzi którzy podejmuja decyzje to sobie wkleje jak myśli ulica
ale nie podejmuje na tej podstawie decyzji tylko na końcu sobie siadam i mowie
ja pierdole .. kretyni ..
XD to wszystko .. powiem Ci wiecej moja kostka do gry ogra Cie z każda analiza techniczna która mi wystawisz
God mode on ta pewność siebie bywa zgubna - pamiętaj
cromwell78 pisze:
XD to wszystko .. powiem Ci wiecej moja kostka do gry ogra Cie z każda analiza techniczna która mi wystawisz
Rafał.
Ja nie wystawiam analiz AT, nie sprzedaje szkoleń, od nikogo nic nie che, jak i z nikim nie konkuruje prócz rynku.
Jestem w pełni niezalezny i żyję wyłącznie z handlu.
Zgarniam z rynku wiecej niż mi do szczęscia potrzebne.
Mój handel jest w dużej mierze zautomatyzowany i bardzo odmienny od tego co widzę, również od twojego.
Nigdy nie pisałem czego ja używam do handlu, pisałem tylko co widzę u Ciebie.
cromwell78 pisze:XD to wszystko .. powiem Ci wiecej moja kostka do gry ogra Cie z każda analiza techniczna która mi wystawisz
Mistrzowskie podsumowanie.
AT to te 95% przegrywających, błądzących. Jeśli ktoś czegoś szuka na wykresie, to znaczy, że szuka schematów na regularne zarabianie. Giełda to tylko przewidywanie, nie ma tam magicznych wykresów, wskaźników i innych bzdur.
TJS zrobił taki materiał, że każdy kto będzie miał chodź trochę otwarty umysł i nie będzie fiksował się pod to co mówią analitycy, szkoleniowcy i większość ulicy na foreksie to jest w stanie przyswoić potężną wiedzę znacznie szybciej.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2018, 22:54 przez niedźwiadek100, łącznie zmieniany 1 raz.
cromwell78 pisze:XD to wszystko .. powiem Ci wiecej moja kostka do gry ogra Cie z każda analiza techniczna która mi wystawisz
Mistrzowskie podsumowanie.
AT to te 95% przegrywających, błądzących. Jeśli ktoś czegoś szuka na wykresie, to znaczy, że szuka schematów na regularne zarabianie. Giełda to tylko przewidywanie, nie ma tam magicznych wykresów, wskaźników i innych bzdur.
TJS zrobił taki materiał, że każdy kto będzie miał chodź trochę otwarty umysł i nie będzie fiksował się pod to co mówią analitycy, szkoleniowcy i większość ulicy na foreksie to jest w stanie przyswoić potężną wiedzę znacznie szybciej.
95% fanów TJS nie potrafi lewara policzyć.
Brent 72,25 lewar 666 ile dokładnie ( 2 miejsca po przecinku) potrzeba pipsów żeby podwoić albo uwalić depo?
I misiu po tobie Ani admin Cię tak skutecznie nie wywali
Dlaczego w tym wątku wypowiadają się przede wszystkim przegrani?
To proste, tylko tacy podniecają się prostą prowokacją "że analiza techniczna nie działa". Każdy
kto ma pojęcie o inwestowaniu po prostu traktuje takie rozważania całkowicie obojętnie, ponieważ doskonale wie że mogą być co najwyżej rozrywką intelektualną jeżeli są prowadzone na odpowiednim poziomie, jednocześnie mają zerowe znaczenie z punktu widzeniu zysku, zwłaszcza długoterminowego.
Każdy, kto umie zarabiać, lub chociaż miał wieloletnie okresy dużych zysków, dobrze wie że zarabia przede wszystkim trader a nie system. Dziwne, że Zaorski tak mało podkreśla ten fakt, bo to przecież oczywiste, że zarabia dzięki swojej osobowości, inteligencji itd, a nie dzięki wykorzystywaniu lub nie analizy technicznej, która jest jednocześnie pojęciem tak szerokim i niejednoznacznym, że po prostu nie jest możliwe rozstrzygnięcie czy działa lub czy nie działa i w jakim stopniu.
Równie dobrze można dyskutować czy istnieje życie pozaziemskie, co może być bardzo ciekawe, i ma jednocześnie taki sam wpływ na nasze zyski jak dyskusja o AT.
Potrafię zrozumieć że ludzie są 8-10 lat na foreksie i nie potrafią zarobić. Ale nie potrafię zrozumieć, że mogą mieć coś do powiedzenia. Mówienie że ktoś ma wielkie doświadczenie i wielką wiedzę jest śmieszne, bo moim zdaniem, ludzie którzy nie umieją w długim terminie zarobić na foreksie po prostu g..... wiedzą o foreksie.
Zachowują się jak bezrobotni bez prawa do zasiłku, którzy próbują uczych innych jak szukać pracy.
Zamiast dyskutować o zielonych ludzikach (lub o tym czy AT działa lub nie) proponuję po prostu się uczyć zarabiania. Nie jest to wiedza specjalnie trudna a już tym bardziej tajemna, problem polega chyba jednak w braku mądrości, żeby przyjąć do świadomości co tak naprawdę decyduje o zysku i stracie i nie bać się. Brak odwagi to ZAWSZE brak zysku.
jasonbournes1 pisze:Dlaczego w tym wątku wypowiadają się przede wszystkim przegrani?
To proste, tylko tacy podniecają się prostą prowokacją "że analiza techniczna nie działa". Każdy
kto ma pojęcie o inwestowaniu po prostu traktuje takie rozważania całkowicie obojętnie, ponieważ doskonale wie że mogą być co najwyżej rozrywką intelektualną jeżeli są prowadzone na odpowiednim poziomie, jednocześnie mają zerowe znaczenie z punktu widzeniu zysku, zwłaszcza długoterminowego.
Każdy, kto umie zarabiać, lub chociaż miał wieloletnie okresy dużych zysków, dobrze wie że zarabia przede wszystkim trader a nie system. Dziwne, że Zaorski tak mało podkreśla ten fakt, bo to przecież oczywiste, że zarabia dzięki swojej osobowości, inteligencji itd, a nie dzięki wykorzystywaniu lub nie analizy technicznej, która jest jednocześnie pojęciem tak szerokim i niejednoznacznym, że po prostu nie jest możliwe rozstrzygnięcie czy działa lub czy nie działa i w jakim stopniu.
Równie dobrze można dyskutować czy istnieje życie pozaziemskie, co może być bardzo ciekawe, i ma jednocześnie taki sam wpływ na nasze zyski jak dyskusja o AT.
Potrafię zrozumieć że ludzie są 8-10 lat na foreksie i nie potrafią zarobić. Ale nie potrafię zrozumieć, że mogą mieć coś do powiedzenia. Mówienie że ktoś ma wielkie doświadczenie i wielką wiedzę jest śmieszne, bo moim zdaniem, ludzie którzy nie umieją w długim terminie zarobić na foreksie po prostu g..... wiedzą o foreksie.
Zachowują się jak bezrobotni bez prawa do zasiłku, którzy próbują uczych innych jak szukać pracy.
Zamiast dyskutować o zielonych ludzikach (lub o tym czy AT działa lub nie) proponuję po prostu się uczyć zarabiania. Nie jest to wiedza specjalnie trudna a już tym bardziej tajemna, problem polega chyba jednak w braku mądrości, żeby przyjąć do świadomości co tak naprawdę decyduje o zysku i stracie i nie bać się. Brak odwagi to ZAWSZE brak zysku.