2,5 bani bez analizy technicznej

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Forex-trader
Gaduła
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: 13 lis 2017, 10:24

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: Forex-trader »

no hulajnogi elektrycznej za to nie kupisz ale pamietaj ze mozesz zrobic i 10000% a stracic tylko 100%. powtarzaj to przez rok regularnie i bedzie git. bo 10 lat temu ja tez sie jaralem tygodniowkami , potem mnozylem przez 52 tygodnie i wychodzilo mi ze za 3 lata bede zyliarderem. szczerze zycze powodzenia i przede wszystkim wiele samodzielnego myslenia bez fanatycznego zapatrywania sie w kogokolwiek. bo nikt na tym nigdy dobrze nie wyszedl.

Awatar użytkownika
jasonbournes1
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 83
Rejestracja: 02 sie 2017, 13:07

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: jasonbournes1 »

Miałem bardzo podobne wrażenie na temat teorii wygłaszanaych przez Rafała do tych opisanych na portalu Bankier.pl. Często są zupełnie nietrafione. Bokserzy analizują wcześniejsze walki swoich przeciwników, podobnie robią piłkarze. I nie ma w tym nic głupiego. Na tej samej zasadzie inwestorzy analizują wykresy historyczne, i z moich doświadczeń, jest to jak najbardziej słuszne podejście, jeżeli się to robi umiejętnie, wykorzystuje się dobre dane, nie ufa się prostackim testom w MT4 itd, itp.

Z drugiej strony, czy każdy wybitny piłkarz musi być wybitnym trenerem? Nie. Na tej samej zasadzie czy ktoś kto zarobił kilka milionów na foreksie musi rzeczywiście rozumieć dlaczego tak się stało? Moim zdaniem Rafał Zaorski nie jest nawet w 1/10 tak dobrym nauczycielem jak traderem, często gada bzdury, wstawia nietrafione metafory, i zasadniczo jego wywody nie wnoszą nic nowego, a wręcz przeciwnie, wprowadzają dużo niepotrzebnego zamętu. I tyle.;)

Forex-trader
Gaduła
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: 13 lis 2017, 10:24

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: Forex-trader »

no tak dokladnie. i jechanie po szkoleniowcach mowiac ze to bokser walczy. moze i walczy ale przed wejsciem na ring spedza setki godzin ze swoim trenerem. a na obrazku trener Mike Tysona, nie wyglada na typ sportowca...
https://en.wikipedia.org/wiki/Richie_Giachetti
524449476.jpg
szkoleniowcow tez nie lubie ale porownanie z d.py wziete
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6615
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

jackub pisze: Jeżeli piszemy o czymś że coś działa to rozumiem że mamy zbiór zachowań ceny który daje statystyczną przewagę kierunku jaki cena obiera po pojawieniu się określonego zachowania. I że musi to być statystyczne zjawisko występujące co najmniej z prawdopodobieństwem co najmniej 51% czy tak?, dobrze rozumiem? Ktoś mnie poprawi?
Dokładnie tak. Z tym, że nie musi być skuteczne pow. 50% bo o tym decyduje RR. Ale na tyle skuteczne by miec przewage nad rynkiem

jackub

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: jackub »

Nie zgodzę się z tobą, RR tu nie ma nic do rzeczy, chodzi mi ściśle o definiowanie AT a MM to zupełnie inna bajka....
COŚ co ma prawdopodobieństwo mniejsze niż 50% oznacza zmianę kierunku zachowania ceny i przewaga zmienia kierunek.
Bułkowski kiedyś poczynił takie tabele porównujące skuteczność różnych formacji ... jak łatwo się domyślić żadna z nich nie ma 100% skuteczności (z oczywistych względów) ... i tu rodzi mi się w głowie pytanie ... co działa w czasie kiedy nie działa AT, bo nie wierzę w przypadkowość .... bo nie ma raczej wątpliwości że ktoś trzepie kasę kiedy AT nie zadziała, prawda??

-rookie-
Maniak
Maniak
Posty: 2307
Rejestracja: 13 kwie 2015, 19:00

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: -rookie- »

Forex-trader pisze:no hulajnogi elektrycznej za to nie kupisz ale pamietaj ze mozesz zrobic i 10000% a stracic tylko 100%. powtarzaj to przez rok regularnie i bedzie git. bo 10 lat temu ja tez sie jaralem tygodniowkami , potem mnozylem przez 52 tygodnie i wychodzilo mi ze za 3 lata bede zyliarderem. szczerze zycze powodzenia i przede wszystkim wiele samodzielnego myslenia bez fanatycznego zapatrywania sie w kogokolwiek. bo nikt na tym nigdy dobrze nie wyszedl.
Wcale się nie podniecam, kiedyś byłem podobny do danbo86 w sposobie tradingu, nadal mam podobny sposób i pewnie jakby wziąć większość trajderów którzy uśredniają to okazało by się to samo, gdy pojawi się trend wtedy wszyscy robią dalej to samo, uśredniają, inaczej mówiąc piramidują straty ale rynek nie wraca, a co się z tym wiąże powiększają ciągle pozycje i kwestia czasu kiedy zadziała margin cut. Znam konsekwencje tego co robię, już nie raz mnie złapało, więc bardziej patrze na błędy jakie zrobiłem żeby mnie nie załapało niż to że jestem na plus. A tutaj widzę post danbo86 że jest już happi bo zarobione 1000$, on i tak to uwali, to kwestia czasu... pewnie ja tak samo jeśli mnie złapie a ja dalej będę uśredniał.
:564:

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: freakout »

jackub pisze:Nie zgodzę się z tobą, RR tu nie ma nic do rzeczy, chodzi mi ściśle o definiowanie AT a MM to zupełnie inna bajka....
COŚ co ma prawdopodobieństwo mniejsze niż 50% oznacza zmianę kierunku zachowania ceny i przewaga zmienia kierunek.
Bułkowski kiedyś poczynił takie tabele porównujące skuteczność różnych formacji ... jak łatwo się domyślić żadna z nich nie ma 100% skuteczności (z oczywistych względów) ... i tu rodzi mi się w głowie pytanie ... co działa w czasie kiedy nie działa AT, bo nie wierzę w przypadkowość .... bo nie ma raczej wątpliwości że ktoś trzepie kasę kiedy AT nie zadziała, prawda??
http://thepatternsite.com/CandlePerformers.html - tu jest ta tabela jakby ktoś potrzebował :)

Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6615
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

jackub pisze:Nie zgodzę się z tobą, RR tu nie ma nic do rzeczy, chodzi mi ściśle o definiowanie AT a MM to zupełnie inna bajka....
COŚ co ma prawdopodobieństwo mniejsze niż 50% oznacza zmianę kierunku zachowania ceny i przewaga zmienia kierunek.
Bułkowski kiedyś poczynił takie tabele porównujące skuteczność różnych formacji ... jak łatwo się domyślić żadna z nich nie ma 100% skuteczności (z oczywistych względów) ... i tu rodzi mi się w głowie pytanie ... co działa w czasie kiedy nie działa AT, bo nie wierzę w przypadkowość .... bo nie ma raczej wątpliwości że ktoś trzepie kasę kiedy AT nie zadziała, prawda??
Pisząc o RR miałem na myśli setup w którym TP nie jest zdefiniowany. Np. pinbar, engulf itp. Temat na inna okazje.
Co do AT klasycznej taki RGR ma skuteczność ok. 50% lub może troche ponad. Ale w tym przypadku SL oraz TP jest zdefiniowany. Zawsze TP (głowa) jest wiekszy od SL (prawe ramie).
Poodbnie jest w przypadku flagi, klina, trójkąta, prostokąta, DT, DB gdzie TP tez jest zdefiniowany.

Co do tego trzepania kasy to przypominam, że nie każdy uczestnik na rynku forex musi byc od razu spekulantem. Po prostu ktoś wymienia pieniądze jedne na drugie. Dla przykładu potęzny koncern potrzebuje euro albo dolary i kupuje je w banku. Nie interesuja go wcale żadne kreski na wykresie. Tak jak Kowalski chce kupic Audi w De to idzie do kantoru/banku i kupuje euro.
No i o czynniku fundamentalnym tez nalezy pamietać. Który ma wpływ na cenę.
Wracając do formacji i samej AT, narzędzi jest na tyle dużo, że mogą pokazywać sprzeczne względem siebie kierunki na różnych TF. I RGR widziany na M5 znika gdy ktos robi analize na H1 albo na D. A tam akurat rysuje sie flaga albo trójkąt.
Wielu tarderów czuje się zawiedzonych, że jego AT nie jest skuteczna. I dochodza do wniosku, że nie działa. Ale ocena rynku i dostrzegane formacje sa ocena subiektywna każdego. Skąd przekonanie, że to co widzą lub rysuja rzeczywiście tą formacja jest? Nie każdy hi, hi i low juz jest RGRem. A dwie przecięte linie od razu trójkątem.
Ale mozna by o tym długo.

-- Dodano: pt 13-04-2018, 21:35 --
freakout pisze:
jackub pisze:Nie zgodzę się z tobą, RR tu nie ma nic do rzeczy, chodzi mi ściśle o definiowanie AT a MM to zupełnie inna bajka....
COŚ co ma prawdopodobieństwo mniejsze niż 50% oznacza zmianę kierunku zachowania ceny i przewaga zmienia kierunek.
Bułkowski kiedyś poczynił takie tabele porównujące skuteczność różnych formacji ... jak łatwo się domyślić żadna z nich nie ma 100% skuteczności (z oczywistych względów) ... i tu rodzi mi się w głowie pytanie ... co działa w czasie kiedy nie działa AT, bo nie wierzę w przypadkowość .... bo nie ma raczej wątpliwości że ktoś trzepie kasę kiedy AT nie zadziała, prawda??
http://thepatternsite.com/CandlePerformers.html - tu jest ta tabela jakby ktoś potrzebował :)
Pamiętam wiele lat temu pewien matematyk w USA postanowił udowodnić, że "AT nie działa". Porobił w tym celu analizy na wykresach historycznych. I faktycznie wg jego analiz i obliczeń AT nie działała. Konsternacja wśród analityków. Ale jak zaczeli sie przyglądać formacjom jakie pan matematyk rysował na wykresach to mieli niezły ubaw. Każdy hi, hi, low to był RGR a dwie przecięte linie to trójkąt, klin itp. :)

Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 917
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: alinoe »

Formacje stosuje się w odpowiednim kontekście. Kontekstów można stworzyć niezliczoną ilość więc niezliczoną ilość wyników uzyskamy badając ich skuteczność.

1. Prawie wszyscy, którzy stosują AT to amatorzy niezależnie czy na rynku są 1 rok czy 20 dlatego tyle osób ją stosujących traci pieniądze.
2. To że tyle osób stosujących AT traci to najlepsza wiadomość dla tych co dzięki niej zarabiają bo to oznacza, że nie muszą się dzielić w dostępie do płynności rynku z tymi co stosują podobne techniki. Z tego samego powodu ktoś kto ma strategię z konkretnymi wejściami jej nie pokaże bo to dla niego potencjalna strata finansowa.

Reasumując, bardzo dobrze że tyle osób traci dzięki AT, tak powinno być. Z amatorami łatwiej się wygrywa. Komuś sie nie podoba? Kto komu każe grać na foreksie? :)

jackub

Re: 2,5 bani bez analizy technicznej

Nieprzeczytany post autor: jackub »

Pewnie zorientowaliście się, że, cały czas zastanawiam się czy Analiza Techniczna zasługuje na nazwę analiza, bowiem analiza to:
Analiza (łac. analysis, od stgr. ἀνάλυσις) – rozkład na składniki (czynniki), zarówno w znaczeniu materialnym jak i niematerialnym. Wyodrębnienie cech, właściwości, składników badanego przedmiotu lub zjawiska. Dodają bowiem do tego przymiotnik Techniczna sugeruje jej techniczność, policzalność, powtarzalność a przede wszystkim precyzyjność opisu, określeń.
Żeby nie było nieporozumień, nie jestem wrogiem AT, tylko jak analiza TECHNICZNA radzi sobie z pierwiastkiem „niematerialnym”? Czy jej „Techniczność” nie wyklucza tej niematerialności? Bo jeżeli wyklucza to czy to dalej jest analiza? Czy to o tej części niematerialności analizy mówił dość nieskładnie Rafał?
Cblondn, myślę, że się źle wyraziłem mówiąc o tym, że ktoś trzepie kasę jak AT nie zadziała. Chodziło mi o to że mimo iż nie zadziałała to ktoś na tym zarobił i miał zarobić bo to ten ktoś spowodował i wierz mi ci co potrzebują tylko „change money” idą do banku a on nie robi tego za bezdurno i nie za spread wyłącznie, prawda? To są różne poziomy perspektywy czasowej w jakich różni uczestnicy działają i różną siła jaką posiadają. Ci działający w najdłuższej perspektywie decydują w która stronę cena będzie zmierzała.
Jak zdecydują, że teraz pojedziemy na dół, to jak mawiał mój dziadek, „żebyś się usrał kwiatem różanym” to ona na dół pójdzie i AT nic na to nie poradzi, potem dopiero AT nazwie sytuację, że wystąpił silny opór czy wykupienie, czy wyprzedanie, akumulacja czy dystrybucja itd… krótko chodzi mi sytuację, kiedy wszystko mówi że będzie iść do góry a nie idzie że będzie spadać a nie spada i wydaje mi się że Rafał koncentruje swoją uwagę właśnie na takich sytuacjach. Historie Sorosa, sytuacje kiedyś na corn-nie czy srebrze nienaturalne zachowanie rynku, wbrew AT rodzą fortuny.
Alinoe, Analiza Techniczna, jak ją rozumiem, to właśnie patterny i kontekst. Jedno nie ma sensu bez drugiego.
Wielkim szczęściem jest że AT działa jak działa (czyli słabo) bo inaczej rynki nie mogłyby istnieć.

ODPOWIEDZ