Ty możesz pisać wszystko w moim dzienniczku, a ja w Twoim. Takie zasady. Rozumiesz, prawda?

Ale skoro nie masz czasu, "Panie Zapracowany", to w trzech krótkich punktach udowodnię, że zbliżasz się kreatywnością do poziomu Andersena. (W sumie gdyby nie chodziło o trading, to byłoby to całkiem pozytywne:-) )
Pierwszą rzeczą wskazująca na bajki to bez wątpienia statystyki, które prezentujesz. Na nieprzewidywalnym rynku masz 42 transakcje zyskowne i żadnej stratnej? Proszę Cię... Głupich tutaj nie znajdziesz, bo nawet początkującym włączy się lampka ostrzegawcza.
Druga sprawa to Twoje reakcje. Widać, że jesteś impulsywny, przekonany o własnej wyższości i kiepsko znosisz krytykę pod własnym adresem. Nie masz za grosz szacunku do innych, o czym świadczy podpis pod każdym Twoim postem. Z doświadczenia wiem, że bez pokory nie masz szans na rynku.
Jeżeli na serio operował byś takimi kwotami na rynku, to jeden błąd i z Twoim charakterem rozpierdzielisz pół chałupy.
Trzecim i najważniejszym aspektem jest fakt, że gdybyś faktycznie przerzucał sumy o których piszesz, to nie udzielałbyś się na forum. A jeśli nawet, to w sposób głęboko transparentny i merytoryczny. U CIebie nie widać ani jednego, ani drugiego. Za to jest pycha i krycie się ze wszystkim.
Wniosków nie muszę wyciągać, bo kazdy sam to zrobi.