Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
webskitrader
Gaduła
Gaduła
Posty: 186
Rejestracja: 21 lut 2017, 12:28

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: webskitrader »

"Ciekawy" był ten filmik o Kołczu Majku. Następny zadufany w sobie dupek, który sprzedaje szkolenia na których klnie, bo nie ma nic merytorycznego do przekazania, a jakoś listę mailingową trzeba zbudować.

Podobno, żeby zostać w czymś ekspertem, należy się tego uczyć kilka tysięcy godzin. Nie wiem ile tysięcy i nie wiem czy to w ogóle prawda.Zastanawiam się tylko ilu jest jeszcze tego typu ludzi, którzy sprzedają nic niewarte szkolenia...?
Szacunek dla wszystkich próbujących swoich sił na wykresach cenowych :564:

Obiektywny
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 28 mar 2017, 22:06

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Obiektywny »

Bardzo dużo i może to stale rozwijać się do czasu. Zresztą są inne kraje, inne rynki. Więc ktoś na tym zyskuje, a ktoś traci. W tym przypadku zyskują kołczowie, a tracą klienci. Mało jest takich kołczów, dla których warto byłoby płacić ciężko zarobione pieniądze, bo poziom prezentowej przez nich wiedzy jest zbyt niski, aby płacić za takie gówno co głoszą. Często leją wodę, głoszą oklepane frazesy... i biznes kręci się.

martinello1984
Bywalec
Bywalec
Posty: 15
Rejestracja: 04 maja 2017, 21:17

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: martinello1984 »

"Ludzie skrajnie zafascynowani rozwojem osobistym przypominają mi moherowe bereciki. Śmiesznie wygląda ta armia nastolatków i ludzi młodych w koszulach, niczym marketingowcy MLM, gdzie Steve Jobs pierdolił ubiór, chodził w czarnym swetrze i jeansach, a twórca Facebooka Zuckenberg nosi bluzy z kapturem i tak samo pierdoli chodzić pod krawatem. Obaj z nich stworzyli firmy warte miliardy dolarów...
To powinno dać ludziom do myślenia czy lepiej skupić się na biznesie czy jeść sałatki ekologiczne, biegać, czytać książki, chodzić we flanelowej koszuli, ładnie pachnieć, słuchać motywacyjnych filmików i chodzić na szkolenia, wpierdalać GENIUSZE...

Pozdrawiam

*Za 3000 zł to już lepiej zainwestować w kurs języka obcego, siłownię, basen, zdrowe jedzenie, fryzurę, ciuchy, książki, audiobooki itd. 100 razy lepiej Wam to wyjdzie. Karnet na siłownię u mnie np. 80 zł za 3 miesiące... Około 300 zł karnet na aquapark na cały rok. Można dorzucić do tego kurs języka np. norweskiego, kurs spawania, wylecieć na 2-3 lata na etat, zarabiać grubo po +20k miesięcznie, odłożyć na mieszkanie i na własny biznes bez dotacji i kredytu... Amen! "

Bardzo dobre podsumowanie i więcej w tym wiedzy, mądrości i zdrowego rozsądku niż coachingowego bełkotu.

Ja akurat uważam, że sam rozwój osobisty jaki taki, to nie jest lanie wody, tylko wynik tego, że ktoś ciężko pracuje, ma poukładane w głowie, dba o siebie i o swoje wykształcenie, jest odpowiedzialny, no i nie boi się wyzwań i życia.

Większość z tych coachów nigdy żadnego sukcesu nie odniosło ,więc oni zrobili z rozwoju osobistego lanie wody i bełkot no bo nie są praktykami. Jacek poprzez ten swój kurs pokazał, że nie zna się na biznesie i na internecie, i to że jest praktykiem. Naczytał się książek, zrobił streszczenie i tyle, ale ekspertem to o nie jest. To wyszło w kursie 1 mln, tak jak wychodzi teraz w tych filmikach, że tematy się pokończyły no i teraz trzeba lansować się wypożyczonym autkiem (oczywiście na czeskich blachach). Kurcze, no przyzwoicie zarabiający etatowiec może sobie takie autko na kilka dni wypożyczyć, chociaż fakt, kaucje są drogie. Czytam wiele z Waszych komentarzy, no i niestety, widzę że nie tylko ja zawiodłem się na kanale sukces.pl wierząc w to , że dorobiony rentier i biznesem chce nam zrobić dobrze...yhy...

A wie ktoś co z tą serią spotkań z nim w czerwcu ? Ucichło ?

Obiektywny
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 28 mar 2017, 22:06

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Obiektywny »

Chcesz iść na spotkanie? Ja raz byłem na spotkaniu w Warszawie, jakieś półtora roku w styczniu w 2016r. Powiem Ci, że gówno warte są takie spotkania. Zwykłe lanie wody. Przejechałem 150 km w jedną stronę, aby dowiedzieć się tak naprawdę niczego, o tym, że motywacja według Jacka nie istnieje. Sam tak mówił o tym, pamiętam to jak dziś. Tyle mi najbardziej utkwiło z tego spotkania. Motywacja nie istnieje, on tylko wierzy w cel. Wychodzi na to, że Jacek jest hipokrytą, bo nazywa się mistrzem motywacji, a sam w to nie wierzy. Cały Jacuś.... Kojarzę, to jakiś koleś z Poznania przyjechałem specjalnie do niego na spotkanie do Warszawy, widać, był bardzo zafascynowany Jackiem. Mówił, że kupował któryś z jego kursów na temat atrakcyjności. Tak się teraz zastanawiam. Skoro Jacek sprzedawał kiedyś kursy na temat atrakcyjności, to ciekawe czy podszedłby do laski 8/10 i poderwał ją na ulicy. Już nie mówiąc o lasce 10/10. Coś mi się wydaję, że tylko niezły z niego teoretyk, a praktyki zero.

EdThorp
Bywalec
Bywalec
Posty: 18
Rejestracja: 30 kwie 2017, 11:04

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: EdThorp »

Na uwo.pl czytałem kiedyś relację Jacka z zakończonego sukcesem podrywu celebrytki z 1 stron gazet (nie podał nazwiska).

Obiektywny
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 28 mar 2017, 22:06

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Obiektywny »

Ach ten Jacek, gdzie go nie było. Jak widać, jest on wszędzie, gdzie tylko da się zarobić. Wszędzie się szarogęsi. Dobrze, że jak rano otwieram lodówkę, nie widzę Jacka wyskakującego z niej z jego gówno produktami. Dostałbym drzwiami od lodówki w łeb. Żal mi go

Kreaster
Gaduła
Gaduła
Posty: 126
Rejestracja: 23 sty 2017, 08:18

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Kreaster »

EdThorp pisze:Na uwo.pl czytałem kiedyś relację Jacka z zakończonego sukcesem podrywu celebrytki z 1 stron gazet (nie podał nazwiska).
Nastoletnich sfrustrowanych życiem trzepaczy trzeba podkręcić na maksa.

To tak samo jak z ruchaniem przez niego miss szkoły gdzie nażarł się selera i 2 tygodnie z niech nie schodził w Zakopanym, najlepszy uczeń w szkole, mistrz motywacji, mistrz uwodzenia, guru biznesu, 700 stron, siedmiocyfrowe kwoty, handel z całym światem itd. W ogóle to mi trąci wybujałych ego typu "co to nie ja, kim nie jestem, kogo nie pukałem, jakiej to ja wiedzy nie mam, jak ja to schludnie wyglądam, ile to ja nie zarabiam, czym to ja nie jeżdżę, nigdy nie napisałem cv, lemioniadę sprzedawałem przed domem w wieku 16 lat za czasów komuny - już to kurwa widzę :D ".

A te biznesy całe to na razie tantry, masaże (które usunął z powodu tego tematu) jak opowiadał o jajniczkach na obłoczkach (serio?!). Dzisiaj strzelanie gumką, rusz dupę, geniusze, kursy, szkolenia itd. Robert Kiyosaki też pierdolił, że dorobił się na nieruchomościach i jakim to on nie jest ekspertem, a wyszło na jaw, że nie miał żadnej nieruchomości, a dorobił się na szkoleniach o tym, że jest ekspertem w tej dziedzinie.

Raz koleś jeździ lambo, ferrari, a raz opowiada, że kłóci się z hydraulikiem o podłączenie pralki ze 100 zł na 50 zł, albo prosi o rabaty na jeansy w sklepie. Tak jak on sam w którymś z filmików powiedział coś takiego:

"Jak ktoś do niego przychodzi otyły, jakoś nieładnie ubrany i chce u niego robić start up to coś mu tu nie gra bo widzi, że to jest niespójne z jego wyglądem i motywację". Właśnie Jacek to samo Ciebie dotyczy - COŚ TU U CIEBIE JEST NIESPÓJNE. Pierdolisz o siedmiocyfrowych kwotach, a tu przewinęły się miedziane tulipany, gumki te za 39 zł (chyba), od podobno jego kolegi MARKA, która jest wyimaginowaną postacią (czyt. To sam Jacek).

Jeżeli tak wygląda marketing kogoś kto 20 lat tym się zajmuje, to sorry, ale ja tego nie kupuję. Fajnie filmików jest posłuchać niektórych, może coś tam wdrożyć z tego w życie, ale nic więcej. Rozwój osobisty to biznes, który ma na celu sprzedanie Ci marzeń i wmówienie, że tam możesz wszystko, ruchać Shakire, lecieć na Marsa, zdobyć złoto olimpijskie, mieć diamentowego Poloneza itd.

PS.
Ja wczoraj piłem piwo z gościem z rankingu 100 najbogatszych Polaków, ale nie podam nazwiska... Z ciekawostek mogę napisać, że to był harnaś w butelce w promocji. On wygrał piwo pod kapslem! Ci milionerzy to mają szczęście hehe bo myślą pozytywnie... :shock:

mario76

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: mario76 »

NO DOBRA STAŁO SIĘ - kupiłem książkę Jacka.

Ale jestem wkurw..y!!! Co za badziew to się w głowie nie mieści!!

Merytoryczne dno, bełkot bez sensu, nawet dłuższego rozdziału niż 3 strony nie potrafi dziad skleić, a i tak czcionka jest chyba maksymalnie duża przy tych wymiarach.

Tak, jestem frajerem bo z dostawą ok 50 zł biedniejszy teraz, ale przeżyje.

Jacek sugeruje żeby czytać po 1 rozdziale dziennie a następnie nad nim rozmyślać, i tak każdego kolejnego dnia, a rozdziałów jest 33... Jacku powiem krótko, może czytasz - a wez ty spierdalaj! Sorry ale taką książkę to jak pisze w tydzień, bez żadnego zastanowienia....

Ale jestem frajer, aż nie mogę uwierzyć.

martinello1984
Bywalec
Bywalec
Posty: 15
Rejestracja: 04 maja 2017, 21:17

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: martinello1984 »

No wiadomo, poziom tej książki to będzie poziom tego kursu, czyli po prostu słaby, a nawet bardzo słaby.

50 zł to nie majątek jak ludzie potracili 3 tys zł, co nie zmienia faktu, że i tak szkoda, to już lepiej by było za to pójść do kina na jakiś dobry film i by może więcej wniosło pozytywnego do życia niż treść tej książki.

Monster11
Gaduła
Gaduła
Posty: 105
Rejestracja: 14 sty 2017, 11:05

Re: Jacek Wiśniowski kurs 1 mln

Nieprzeczytany post autor: Monster11 »

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4701416/rusz-dupe

Proszę bardzo na lubimyczytać już jedna ocena oczywiście 10/10
Książka genialna, generalnie po 20 przeczytanych stronach dzisiaj, w niedzielę ruszyłem w miasto w poszukiwaniu potencjalnych klientów, daje kopa jak mało co.
Wiele historii z książki znam, ale co kilka stron jest taki kopniak w głowę, żeby ruszyć ruszyć dupę, odkleić ja od tego krzesła, wstać i zap**

POLECAM KAŻDEMU, nie tylko leniom, zawsze znajdzie się coś, co możesz zrobić lepiej.
Oczywiście użytkownik ma tylko tą książkę ocenioną, żadnej innej :lol: :lol: :lol: :lol:

Jacek znowu robisz to samo co z albumem ?

ODPOWIEDZ