DayTrading: Piątek 25.11.2016

[fx-technik]

Z ostatnim stwierdzeniem nie zgadzam się.
Wg mnie powinno ono brzmieć:

Rynek CZASEM zrobi to, co ty chcesz.

Błąd myślowy.
Rynek zawsze zrobi, to co zrobi.
Tylko, czasem jest to akurat zgodne z tym, co ty chcesz.
Jednak, nigdy nie jest to, to co ty chcesz!
Rynek nigdy nie reaguje na to, co ty chcesz!

Zgoda.
Naszym zadaniem jest znaleźć taki sposób, by podążać za rynkiem z przybliżeniem, które pozwoli zarabiać, a nie tracić na tym - im lepiej ze swoją grą zbliżymy się do ruchów rynku, tym większy osiągniemy zysk.

Otóż to!
A podstawą jest sposób myślenia.
To nasze myśli kierują naszym postępowaniem.
Dlatego każdy szczegół jest istotny.

Każda myśl typu, że rynek nawet czasem robi to, co my chcemy powoduje pułapkę złudzeń.
Co, z kolei powoduje, że mamy nadzieję, że jednak cena wróci, i kisimy straty, lub piramidujemy.

A realia są takie, że tylko i wyłącznie MM powoduje zysk, lub stratę.

Stąd, im szybciej zrozumiemy, że: RYNEK NIGDY NIE ROBI TEGO, CO CHCEMY, tym
szybciej przejrzymy na oczy i zobaczymy rzeczywistość.

[Baton]

Ma ktoś link do raportu o dużych graczach i ich pozycjach (CFTC). Interesują mnie zmiany z ostatniego wtorku + ewentualnie komentarz na ten temat. Z góry dzięki!

[karnak]

@fx-technik
"...A realia są takie, że tylko i wyłącznie MM powoduje zysk, lub stratę.

Stąd, im szybciej zrozumiemy, że: RYNEK NIGDY NIE ROBI TEGO, CO CHCEMY, tym
szybciej przejrzymy na oczy i zobaczymy rzeczywistość...."

Nie tylko, bo co mi z tego, że będę grał małą porcyjką swojego kapitału i szybko przeglądał na oczy tzn, szybko ciął straty ( i tu problem, jak szybko?, bo za szybko źle, kisić też nie dobrze, a znaleźć optimum to święty grall, ale powiedzmy, że jesteśmy blisko tego złotego środka SL), ale źle wchodzimy na rynek z pozycją (czy to z L, czy z S), tak źle, że musimy ciąć straty i wtedy nawet MM nie uchroni nas w dłuższym czasie od MC, zamiast za tydzień zbankrutujemy powiedzmy za rok, czyli nie kijem go to pałą.
Chcę prze to powiedzieć, że wejścia, a przez analogię i wyjścia z rynku, inaczej TP mają również pierwszorzędne znaczenie.
Gdy będziemy wchodzili w skrajnym przypadku w przeciwfazie rynku to MM NIC nam nie pomoże, tylko kwestią czasu będzie, kiedy zaliczymy bankruta.
TRAFNE wejścia w rynek to ważny element sukcesu i połączenie tego z MM dopiero może dać zysk.
Jedno bez drugiego prowadzi do MC.

[Tomasz196407]

@fx-technik
"...A realia są takie, że tylko i wyłącznie MM powoduje zysk, lub stratę.

Stąd, im szybciej zrozumiemy, że: RYNEK NIGDY NIE ROBI TEGO, CO CHCEMY, tym
szybciej przejrzymy na oczy i zobaczymy rzeczywistość...."

Nie tylko, bo co mi z tego, że będę grał małą porcyjką swojego kapitału i szybko przeglądał na oczy tzn, szybko ciął straty ( i tu problem, jak szybko?, bo za szybko źle, kisić też nie dobrze, a znaleźć optimum to święty grall, ale powiedzmy, że jesteśmy blisko tego złotego środka SL), ale źle wchodzimy na rynek z pozycją (czy to z L, czy z S), tak źle, że musimy ciąć straty i wtedy nawet MM nie uchroni nas w dłuższym czasie od MC, zamiast za tydzień zbankrutujemy powiedzmy za rok, czyli nie kijem go to pałą.
Chcę prze to powiedzieć, że wejścia, a przez analogię i wyjścia z rynku, inaczej TP mają również pierwszorzędne znaczenie.
Gdy będziemy wchodzili w skrajnym przypadku w przeciwfazie rynku to MM NIC nam nie pomoże, tylko kwestią czasu będzie, kiedy zaliczymy bankruta.
TRAFNE wejścia w rynek to ważny element sukcesu i połączenie tego z MM dopiero może dać zysk.
Jedno bez drugiego prowadzi do MC.

Karnak wiesz ze ja zawsze sie z Toba zgadzałem?
to przez analogie do dobrego wejścia w rynek-
mozesz zobrazowac indeksy w jakim połozeniu są amerykanskie, japan, i dax

[Świeżak44]

Obejrzałem ta konferencje TJS i gość udowodnił to na teoretycznym modelu, gdzie uczestnicy uprawiają hazard, rzut monetą 50%/50%. I to jest ta różnica David. My nie uprawiamy hazardu.. https://youtu.be/wxorKR5isE0?t=874

[fx-technik]

@fx-technik
"...A realia są takie, że tylko i wyłącznie MM powoduje zysk, lub stratę.

Stąd, im szybciej zrozumiemy, że: RYNEK NIGDY NIE ROBI TEGO, CO CHCEMY, tym
szybciej przejrzymy na oczy i zobaczymy rzeczywistość...."

Nie tylko, bo co mi z tego, że będę grał małą porcyjką swojego kapitału i szybko przeglądał na oczy tzn, szybko ciął straty ( i tu problem, jak szybko?, bo za szybko źle, kisić też nie dobrze, a znaleźć optimum to święty grall, ale powiedzmy, że jesteśmy blisko tego złotego środka SL), ale źle wchodzimy na rynek z pozycją (czy to z L, czy z S), tak źle, że musimy ciąć straty i wtedy nawet MM nie uchroni nas w dłuższym czasie od MC, zamiast za tydzień zbankrutujemy powiedzmy za rok, czyli nie kijem go to pałą.
Chcę prze to powiedzieć, że wejścia, a przez analogię i wyjścia z rynku, inaczej TP mają również pierwszorzędne znaczenie.
Gdy będziemy wchodzili w skrajnym przypadku w przeciwfazie rynku to MM NIC nam nie pomoże, tylko kwestią czasu będzie, kiedy zaliczymy bankruta.
TRAFNE wejścia w rynek to ważny element sukcesu i połączenie tego z MM dopiero może dać zysk.
Jedno bez drugiego prowadzi do MC.

Nie zakładam, że ktoś będzie poważnie chciał zarabiać na zmianach ceny nie rozumiejąc co robi.
Wtedy uprawia hazard porównywalny z próbą rozbrojenia miny bez wiedzy jak to zrobić.
Czyli, tak jak piszesz, musi zaliczyć MC, jeżeli się łudzi.
Jednym z elementów MM to nie dopuścić do straty kapitału wyjściowego, chyba że naszym
ryzykiem jest cały ten kapitał.
Natomiast, jeżeli ktoś będzie prawidłowo zarządzał, to zarobi z czystego RR, tylko pod
warunkiem całkowitej eliminacji czynnika psychologicznego, co stanowi największą trudność.

[jackub]

Obejrzałem ta konferencje TJS i gość udowodnił to na teoretycznym modelu, gdzie uczestnicy uprawiają hazard, rzut monetą 50%/50%. I to jest ta różnica David. My nie uprawiamy hazardu.. https://youtu.be/wxorKR5isE0?t=874

Definicja hazardu jest nieprecyzyjna, nie mówi nic o 50/50 tylko o zdaniu się na los/przypadek... a to powoduje że forex wyczerpuje znamiona hazardu, każde zakład niesie ze sobą ryzyko przegranej. To że potrafimy kalkulować ryzyko, potrafimy kumulować przewagi nie zmienia tego faktu.

[karnak]

@fx-technik
"...A realia są takie, że tylko i wyłącznie MM powoduje zysk, lub stratę.

Stąd, im szybciej zrozumiemy, że: RYNEK NIGDY NIE ROBI TEGO, CO CHCEMY, tym
szybciej przejrzymy na oczy i zobaczymy rzeczywistość...."

Nie tylko, bo co mi z tego, że będę grał małą porcyjką swojego kapitału i szybko przeglądał na oczy tzn, szybko ciął straty ( i tu problem, jak szybko?, bo za szybko źle, kisić też nie dobrze, a znaleźć optimum to święty grall, ale powiedzmy, że jesteśmy blisko tego złotego środka SL), ale źle wchodzimy na rynek z pozycją (czy to z L, czy z S), tak źle, że musimy ciąć straty i wtedy nawet MM nie uchroni nas w dłuższym czasie od MC, zamiast za tydzień zbankrutujemy powiedzmy za rok, czyli nie kijem go to pałą.
Chcę prze to powiedzieć, że wejścia, a przez analogię i wyjścia z rynku, inaczej TP mają również pierwszorzędne znaczenie.
Gdy będziemy wchodzili w skrajnym przypadku w przeciwfazie rynku to MM NIC nam nie pomoże, tylko kwestią czasu będzie, kiedy zaliczymy bankruta.
TRAFNE wejścia w rynek to ważny element sukcesu i połączenie tego z MM dopiero może dać zysk.
Jedno bez drugiego prowadzi do MC.

Karnak wiesz ze ja zawsze sie z Toba zgadzałem?
to przez analogie do dobrego wejścia w rynek-
mozesz zobrazowac indeksy w jakim połozeniu są amerykanskie, japan, i dax

Proszę bardzo. Z tym, że do ewentualnych wejść trzeba szukać sygnałów na godzinnym (czego najlepszym przykładem był ostatnio ED):

-- Dodano: 26 lis 2016, 16:37 --

..

-- Dodano: 26 lis 2016, 16:40 --

..

[Tomasz196407]

@fx-technik
"...A realia są takie, że tylko i wyłącznie MM powoduje zysk, lub stratę.

Stąd, im szybciej zrozumiemy, że: RYNEK NIGDY NIE ROBI TEGO, CO CHCEMY, tym
szybciej przejrzymy na oczy i zobaczymy rzeczywistość...."

Nie tylko, bo co mi z tego, że będę grał małą porcyjką swojego kapitału i szybko przeglądał na oczy tzn, szybko ciął straty ( i tu problem, jak szybko?, bo za szybko źle, kisić też nie dobrze, a znaleźć optimum to święty grall, ale powiedzmy, że jesteśmy blisko tego złotego środka SL), ale źle wchodzimy na rynek z pozycją (czy to z L, czy z S), tak źle, że musimy ciąć straty i wtedy nawet MM nie uchroni nas w dłuższym czasie od MC, zamiast za tydzień zbankrutujemy powiedzmy za rok, czyli nie kijem go to pałą.
Chcę prze to powiedzieć, że wejścia, a przez analogię i wyjścia z rynku, inaczej TP mają również pierwszorzędne znaczenie.
Gdy będziemy wchodzili w skrajnym przypadku w przeciwfazie rynku to MM NIC nam nie pomoże, tylko kwestią czasu będzie, kiedy zaliczymy bankruta.
TRAFNE wejścia w rynek to ważny element sukcesu i połączenie tego z MM dopiero może dać zysk.
Jedno bez drugiego prowadzi do MC.

Karnak wiesz ze ja zawsze sie z Toba zgadzałem?
to przez analogie do dobrego wejścia w rynek-
mozesz zobrazowac indeksy w jakim połozeniu są amerykanskie, japan, i dax

Proszę bardzo. Z tym, że do ewentualnych wejść trzeba szukać sygnałów na godzinnym (czego najlepszym przykładem był ostatnio ED):

-- Dodano: 26 lis 2016, 16:37 --

..

-- Dodano: 26 lis 2016, 16:40 --

..

Dzięki wielkie
przeciez nie na minutowym

[wrongWay]

Co do TJS , proponuje dokładnie przeczytać tytuł panelu dyskusyjnego i jakie pytanie zadał Rafał i w związku z tym co chciał udowodnić , a właściwie na co zwrócić uwagę ów gościu .