
Byś może jakbyś dobrze wtedy zagrał i sporo zarobił to zostałbyś tak samo potraktowany jak Spain i reszta.
Wic nie bruźć w temacie i graj sobie... a jak ciebie który brok przewali kiedy zarobisz tak jak np. Spaina i mnie to będziesz inaczej śpiewał. Pozdro. Jak będzisz mieć jaja to pójdziesz z nimi walczyć o swoje. A jak jesteś ciapa to grzecznie pogodzisz się ze stratą i jeszcze uwierzysz w tłumaczenia tych macherów, że to "ty sam przegrałeś z rynkiem bo słabo zagrałeś"


