highend pisze:c.ajto pisze:Highend, ty i trzymanie pozycji przez sześć miechów -
trzymałem ponad rok stratne pozycje na apple (eSki) - nawet swap tam był dodatni minimalnie, więc niby nie problem
i co z tego? to był błąd. Też je zamknąłem w końcu, a gdybym jeszcze wytrzymał 2 miesiące to bym zarobił na nich.
depo miałem prawie 100 klocków i co z tego?
myslisz, że ja dziecko jestem?
więcej strat kisić nie chcę, zagrania Damiana (aktualnie kisi straty na EURPLN) też są z dupy bo łapie szczyt w trendzie mocnym wzrostowym.
W pewnym momencie duże depo okazuje się i tak za małe.....
Kiszenie strat to najgorsze co można zrobić na FX. Od tego ma być SL. A jak ktoś się z tym nie zgadza to zbankrutuje.
To Ty depo 100 klocków umoczyłeś ??? Euro power
Stary mówisz tak jakbyś nigdy nie grał na indeksach. Sprzedajesz wtedy jak już nawet na parkingu taksówkarze mówią, że na akcjach można zarobić a kupujesz wtedy jak leje się krew i na każdym kroku słyszysz o krachu. Jedni obgryzają paznokcie a drudzy w tym czasie zacierają ręce widząc okazje do zakupu walorów za 60-70% wartości.
BTW odnośnie tego co mówił Cajto. Zgadzam się z nim w 100%. Duże depo wybacza wiele błędów. Oczywiście duże depo rozumiane jako mały lewar ;-) bo przy dużym lewarze duże depo wygeneruje tylko większe straty;-) Moja kobieta np. ma stałe depo 10k i gra pozycjami 0,3L. Teraz weszła w ujka na longu i pytam się jej wczoraj czy aby na pewno wie co robi a ona na luzie, że ma do tej pory raptem zjazd o 14% a Kuroda pod koniec miesiąca pomoże ;-) Regularnie zarabia małe kwoty i wchodzi na konto raz na trzy dni nawet nie patrząc co się w ciągu dnia dzieje.
Tylko nie odbierz tego, że się mądrzę. Sam wiele razy niestety miałem taki zły nawyk, że uśredniałem otwierałem kolejne pozycje bo jeszcze tu okazja i tu. Chciwość to najgorszy doradca. Teraz też palec kusi bo ujek niziutko, ale nie wolno ;-)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2016, 11:53 przez
MR. D, łącznie zmieniany 2 razy.