Wielki Wybuch

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: freakout »

Mpapiez pisze:
highend pisze:
Czego nie umiem:
- nie radzę sobie ze stresem
- nie umiem się opamiętać
- jestem porywczy i nerwowy
- nie daję zyskom rosnąć.
- nie zawsze ustawiam SL
- otwieram pozycję z telefonu - to mi zrujnowało depo.


Co mam: 3 rachunki, duże straty, duże wkur****
Czy chcę się odegrać? Hmm... nie czuję się tak. Zamknąć to wszystko w pizdu i zapomnieć? Czemu nie.
1) Stres to przelewarowane pozycje. Mniejszy lewar to brak stresu. Zyskowne pozycje nie mogą sprawiać że się zaczynasz podniecać... Odnieś to gry na demo - dlaczego tam nie ma stresu ?

2) To pracuj nad tym. Bez opanowania nic nie zrobisz... po takim czasie na FX to psycha powinna ci się ostrzyć cały czas.

3) To się wiąże z tym co powyżej. Porywczość i nerwowść wynika tylko ze zbyt wielkich pozycji.

4) Ja też nie daje rosnąć, po prostu realizuje zysk w określonych miejscach jak mam wątpliwość. Jak to ktoś napisał, od realizowania zysków jeszcze nikt nie zbankrutował.

5) To jest krytyczny błąd... Widzisz mój aktualny Trading plan to SL na poziom max 150 pips, z możliwością rozszerzenia o kolejną kreskę ( max ~200 pips). Nawet jak rozszerze, to sie dobrze z tym czuje.

6) Wywal apkę z telefonu jak sobie z tym nie dajesz rady. Ja tak w pewnym momencie zrobiłem, ale potem zainstalowałem spowrotem.




O rzuceniu FX też myślałem po ostatnim sporym uślizgu na DAX. Po jakimś czasie będziesz chciał wrócić.
Z resztą jest to irracjonalne, zrywać z czymś, na co poświęciłeś kilka lat życia - no chyba że uważasz się już za hazardzistę... to może jedyne rozwiązanie.

Ostatnia rada, jak chcesz spokoju umysłu, to nie wchodź na forum, zwłaszcza wątek DT przed podjęciem decyzji.
Ja tak robie od długiego czasu. W wątku DT wypowiadam się tylko jak już sam mam pozycje.
Wątek DT na tym forum to piaskownica pełna żółtodziobów i frustratów - jakakolwiek odmienna opinia od tłumu to niemal pewne wyśmianie. Czasami paru znanych lub mniej znanych ludzi wrzuci coś ciekawego (np. żaba i jego projekcje) i wtedy warto popatrzeć.

I dalej podtrzymuje, zrób sobie przynajmniej tydzień przerwy - przeanalizuj trading plan i dopiero wróć.

Ps. Obniżenie lewara pomaga opanować zapędy. Ja sobie gram na 1:20. Pozwala sporo ryzykować, ale jednocześnie niemalże eliminuje możliwość bankructwa.

Powodzenia.
podpisuję się pod tym obydwoma rękoma :) ja na tym forum zaglądam już tylko do działu z journalami, bo w pozostałych jest taki syf i burdel że aż strach :) poziom miejscami sięga dna, a tu można jeszcze od czasu do czasu coś ciekawego poczytać ;)

highend - odpocznij od tradingu, wróć za jakiś czas, ułóż sobie konkretny trading plan i działaj ;) SL to mus, a o pykaniu na fonie zapomnij - nikt kto traktuje FX poważnie nie trejduje na tego typu urządzeniach :)


pozdrawiam 8)

Awatar użytkownika
highend
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10192
Rejestracja: 12 gru 2013, 23:46

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: highend »

Dokładnie. SL, TP, i jedna otwarta pozycja - dopóki sie nie wypełni SL lub TP.
Ewentualnie dokładanie pozycji pod warunkiem, ze poprzednie są zabezpieczone. I to się da i ja to potrafię.

Ja jestem cierpliwy.
Bo inaczej mój Jurnal będzie jak Danbo. Choć mam nadzieję, że Danbo kiedyś da radę :)

i na koniec weekendu:
https://www.youtube.com/watch?v=hyntWur6K6o

:D
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami

Awatar użytkownika
Sildra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 820
Rejestracja: 13 sty 2011, 12:00

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: Sildra »

Jeśli nikomu to nie zawadzi to mogę taktownie napomknąć o jeszcze paru rzeczach, jako że szanuję pana highenda za jego szacunek wobec innych na tym forum.

Parę lat temu klonmarcin wypowiedział dość ważną z mojego punktu widzenia rzecz. Gra na forex to gra na prawdopodobieństwie. Jeśli poświęcić trochę czasu i przemyśleć co to w praktyce oznacza, można dojść do całkiem istotnych konkluzji. Ja doszedłem w swoich własnych przemyśleniach do wniosku, że gra na forex to model z wieloma, bardzo wieloma zmiennymi. A jeśli świat, w którym przychodzi nam funkcjonować ma wiele zmiennych, to jedynym sposobem na przetrwanie jest przyjąć jak największą ilość zmiennych za stałe. Wówczas znacząco ograniczamy chaos i wchodzimy do świata powtarzalności, która może, ale też wcale nie musi doprowadzić nas do gry zyskownej.

Jeśli cena na wykresie nieustannie tańczy góra dół, to znaczy, że w tym złożonym modelu jakim jest handel na forex, cena jest jedną ze zmiennych. Mając jeszcze około dwudziestu innych czynników o niestałym charakterze można łatwo popaść w szaleństwo i wyzerować konto w parę chwil. Te dodatkowe, poza ceną, zmienne to dobrze znane hasła:
* wielkość pozycji
* wielkość SL, TP
* SL jako procentowa lub kwotowa wielkość konta
* rodzaje instrumentów, na których handlujemy
* pora dnia lub nocy wejścia w rynek
* TFy, które obserwujemy przy wchodzeniu z pozycją (raz M1, raz M15, raz H4, wszystko to są zmienne zwiększające złożoność naszego modelu)
i wiele, wiele innych

Aby opanować chaos trzeba dążyć do zawężenia wszystkich potencjalnych zmiennych, aby w zasadzie tylko cena była zmienną. Wówczas nie pozostaje nic innego, jak stosować system handlowania przez sensowny okres czasu. Jeśli dobrze przygotowaliśmy własne reguły gry, to powinniśmy łatwo i stosunkowo szybko zobaczyć statystyczne efekty naszych działań.

To w czym problem?

Problem niby banalny, ale trudny do opanowania przez dorosłego człowieka. Dorośli ludzie to osobniki samodzielne, teoretycznie odpowiedzialne życiowo (bo przecież już praca, dzieci, zobowiązania finansowe, odpowiedzialność za drugiego człowieka i takie tam), które żyją w przekonaniu o własnej nieomylności. Niestety na forex wszystkie nasze przekonania o nas samych są boleśnie weryfikowane. Dlaczego? Bo na forexie obowiązuje mordeczy kierat i odstępstwo od choćby jednej reguły niesie bardzo dotkliwe konsekwencje finansowe. My, ludzie dorośli nie lubimy, gdy ktoś lub coś traktuje nas jak dziecko. A właśnie tego doświadczamy na codzień na forexie. Zupełnie jak rodzic wobec dziecka. Ile razy powtarzamy każdego dnia naszym dzieciom, żeby czegoś nie robiły? Ile razy nasze dzieci popełniają te same błędy a nas to irytuje, bo przecież jesteśmy dorośli i wiek głupich dziecinnych błędów mamy już dawno za sobą.

Niestety forex wymaga, abyśmy stworzyli świat zasad od podstaw i, co najbardziej dla nas dorosłych uciążliwe, byli w stosowaniu tych zasad bezwzględnie konsekwentni. Jest tak? Oczywiście, że nie.

Kiedyś na forum kreslik.com przeczytałem wypowiedzi The Mighty One, który stwierdził, że kompletny system zachowań na forexie to taki, który możemy w każdej chwili wytłumaczyć laikowi i powierzając mu nasze pieniądze kazać grać na forexie. Brzmi abstrakcyjnie, ale jeśli mamy taki sztywny kanon własnych zachowań to teoretycznie nie powinniśmy mieć z tym problemu. A tenże laik powinien robić na forexie dokładnie to, co my każdego dnia. Ale znakomita większość z nas nie posiada takiego systemu i gra "ekspercko". A wynik takich eksperckich strategii jest delikatnie mówiąc różny.

Moja żona twierdzi, że gra na forexie to hazard. Nawet jak pokazałem jej ostatnio moje wyniki i dwadzieścia dni z rzędu zarabiałem od 1 do 15% dziennie to w dalszym ciągu zdania nie zmieniła twierdząc, że przecież nie mogę nigdy przewidzieć kierunku, w którym podąży cena. Fakt, nie mogę, ale robiąc każdego dnia te same rzeczy w bezwzględnie konsekwentny sposób (czyli opanowując model zmiennych to stanu, gdy tylko cena jest zmienną) mogę mieć przewagę nad rynkiem.

Równie dobrze moglibyśmy stwierdzić, że z brydżem lub pokerem, gdzie za każdym razem losuje się kartę, będzie podobnie. Wiele zmiennych, a jednak zawodowcy mając na podorędziu kompletny i dość rozbudowany system licytowania i rozgrywki potrafią rozwalić każdego. Dlaczego? Bo każde rozdanie kart to jak jeden pojedynczy moment naszego wejścia z pozycją na forexie. W pojedynczym rozdaniu może być różnie. Ale po stu lub dwustu rozdaniach zawodowcy wygrają z każdym mniej lub bardziej zaawansowanym graczem. Bo mają zbiór zachowań i działają na prawdopodobieństwie. Nie wchodzą z kasą, gdy prawdopodobieństwo nie daje im w przyszłości obietnicy satysfakcjonującej wygranej.

Wiem, że to co napisałem to dość chaotyczny opis dość złożonej materii, ale takie spojrzenie na forex pozwoliło mi rozwinąć kilka ciekawych metod funkcjonowania na forexie. Z forexem można wygrać tylko niezłomnością zachowań. W każdym innym przypadku nasza niestabilność to kolejna zmienna, która zwiększa chaos w modelu i sami utrudniamy sobie drogę na wprost.

Na koniec zaproponuję taką metaforę.
Masz przed sobą gigantyczne pole minowe. Twój system na forex to kompletny zbiór Twoich zachowań na tym polu. Nawet, jeśli trafisz na minę to Twoje zasady mają Cię uchronić przez urwaniem obu nóg. Zasady są po to, by w razie wybuchu mieć tylko draśnięcie i móc kontynuować podróż.
Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....

Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA

Mpapiez

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Sildra pisze:
Na koniec zaproponuję taką metaforę.
Masz przed sobą gigantyczne pole minowe. Twój system na forex to kompletny zbiór Twoich zachowań na tym polu. Nawet, jeśli trafisz na minę to Twoje zasady mają Cię uchronić przez urwaniem obu nóg. Zasady są po to, by w razie wybuchu mieć tylko draśnięcie i móc kontynuować podróż.
@Sildra

Fajnie to wszystko ująłeś. Metafora też kapitalna.
Ja tylko od Siebie dodam, że forex'owa praca jest tyle zabawna, że nie wybacza żadnych krytycznych błędów i z tym się trzeba pogodzić. Wchodząc w pozycję lepiej nie liczyć ile kasy zarobimy, tylko czy nam za przeproszeniem nóg nie upierdoli jeżeli się pomyliliśmy - krótko mówiąc unikać krytycznych pomyłek.

Inna fajna metafora którą kiedyś tu czytałem, to taka że FOREX przypomina robienie zakładów z idiotą, który pozwala nam wyjść z zakładu już wtedy gdy mamy gwarantowany profit lub w trakcie zakładu zmienić jego warunki tak, że zawsze wygramy ( BE+ x pips). Również pozwala nam przerać zakład w każdym momencie tak, aby móc podjąć nowy na korzystniejszych dla nas warunkach, a mimo to i tak więszkość z nas przegrywa z idiotą - Pytanie dlaczego ?

Zmierzam do tego, że sztywne ustawienie ( wąskie) SL to proszenie się o wycinkę, bo nawet określając poprawnie kierunek nigdy nie wiem czy jesteśmy już na dołku czy jeszcze nie.

Również nie powinniśmy czekać na to że zawsze wejdzie nam TP, czasami lepiej wcześniej zamknąć z ręki...
Cena zawróci kilka razy, i kilka razy z rzędu BE lub strata z zyskującego trade'a działa destruktywnie na psychikę.
Dlatego dla zdrowotności warto sobie porealizować zyski czasami, nawet małe. Myślę że brak realizacji zysków popchnął highenda w to zagranie, bo czekał na ogromny zysk.

Sztywny i wąski SL (lub jego brak) oraz oddalony TP to tylko 2 możliwe do spełnienia scenariusze o konkretnej dacie i godzinie. Jak by to porównać do pokera texas holde'm, to takie rozwiązanie nam daje tylko 2 tzw. OUT'y.

Gdy nasz trading Plan dopuści wcześniejsze realizowanie zysku, modyfikowanie SL i wcześniejsze zakończenie trejda , to mamy właściwie nieskończoną ilość rozwiązań (OUT'ów) dla naszej pozycji, i tutaj możemy budować dodatkową przewagę nad rynkiem, bo możemy mieć 1000 scenariuszy gdzie zysk realizujemy i 1000 gdzie tego nei robimy.
W każdej sekundzie trawnia pozycji, mamy możliwość innego zakończenia wejścia.

Łatwiej jest wybrać korzystny scenariusz z 2000 dostępnych niż tylko z dwóch.
Pamietajcie również że każdy trade zakończony zyskiem jest sukcesem.
Nawet taki gdzie wstępny Zysk do ryzyka wynosi 1:50...

Tego już masa szkoleniowców nie powie, bo dla nich liczy się RR 2:1 co najmniej i parę innych pustych frazesów których oni sami nie rozumieją.

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

highend tak się niestety kończy gra bez systemu. Daj sobie z tym spokój zanim stracisz wszystkie pieniądze.

Mpapiez

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Pablo90 pisze:highend tak się niestety kończy gra bez systemu. Daj sobie z tym spokój zanim stracisz wszystkie pieniądze.
Ty to każdemu musisz doyebać w każdym możliwym miejscu na tym forum.
Straciłeś już wszystko i z doświadczenia starasz się innych przed tym uchronić ?

Awatar użytkownika
Pablo90
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1215
Rejestracja: 10 cze 2007, 15:36

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: Pablo90 »

Mpapiez pisze:Ty to każdemu musisz doyebać w każdym możliwym miejscu na tym forum.
Straciłeś już wszystko i z doświadczenia starasz się innych przed tym uchronić ?
Po prostu odpowiedziałem na pytanie użytkownika highend. A że moja odpowiedź jest inna niż Twoja, no cóż, to jest forum dyskusyjne. Jak sama nazwa wskazuje idea takiego forum polega na wymianie zdań ludzi o różnych poglądach. Jeżeli tego nie rozumiesz, to proponuję zagłębić się bardziej w definicję słowa dyskusja. Moja rada ochroni highenda przed dalszymi stratami spowodowanymi grą bez systemu, Twoja najprawdopodobniej spowoduje, że po przerwie znowu wróci do tracenia pieniędzy. Nigdy też nie straciłem dużej kwoty na FX a ogólnie jestem na plus, chociaż póki co jest to dla mnie tylko hobby, nie sposób na życie. A swoją poradę oparłem na wszystkich dziennikach zamieszczonych w tym dziale, gdzie niestety wszyscy tracą pieniądze, a Ci co zyskują to dziwnym trafem nie upubliczniają swoich tradów :D

Odnośnie tego czy muszę "doyebać" każdemu, to przed napisaniem tego typu komentarza na Twoim miejscu przestudiowałbym swoje własne posty w kilku wątkach i zastanowił się czy tego typu określenie nie jest czasem oznaką bardzo bezczelnej hipokryzji ;)

irmentruda
Maniak
Maniak
Posty: 1608
Rejestracja: 21 sie 2014, 08:51

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: irmentruda »

Pablo90 pisze: A swoją poradę oparłem na wszystkich dziennikach zamieszczonych w tym dziale, gdzie niestety wszyscy tracą pieniądze, a Ci co zyskują to dziwnym trafem nie upubliczniają swoich tradów :D
Tu zgodzę się z Tobą Pablo, przecież pieniądze lubią ciszę...

Mpapiez

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

@Pablo90

Nie chce mi się nawet za bardzo komentować tych głupot które tu wypisujesz. Jesteś naprawdę arogancki i zarozumiały.

Ostantio masz przynajmniej 1 w pełni udokumentowany jourlnał Rafała gdzie pokazał ile zarobił za ubiegły rok.
Masz journal Marcina który od długiego czasu coś tam skubie.

Jak by się słuchać twoi dobrych rad, to lepiej zamknąć w całości wątek journali, a może nawet i całe forum.
Wszak pieniądze lubią ciszę.


Nie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
highend
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10192
Rejestracja: 12 gru 2013, 23:46

Re: Wielki Wybuch

Nieprzeczytany post autor: highend »

W zeszłym roku straciłem
W tym roku szło dobrze do wakacji, potem się wkopałem i już prawie wychodziłem na prostą.. to dowaliły mi PLNy

zdecydowanie własna głupota mnie pokonała. Za dużo pozycji, przelewarowane depo. Pomimo, że te wejścia które pokazywałem kończyły się sukcesami.

Najprościej byłoby zacząć od nowa i trzymać się tylko (albo aż) zasad. Tylko ile razy można zaczynać od nowa ?
Niby wiem, niby widzę niby czytam wykres... rozumiem jak to działa, mam tą swoją metodę która zazwyczaj dobrze pokazuje zasięgi więc wiem co nalezy robić gdzie SL i gdzie TP.
Powinno działać.

Problem jest tylko i wyłącznie w głowie. Zwyczajnie może nie nadaję się do tego i Pablo ma rację.
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami

ODPOWIEDZ