Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

freakout pisze:jeżeli niski lewar Tobie pomaga to ok, bo np. mi osobiście mniej niż 1:100 bardzo by przeszkadzało ;) jak się ma dobry system to nie ma na co czekać tylko trzeba grać, a z tak niskim lewarem to jest ciułanie jak na demo - taka mniej bolesna praktyka :)
Pytanie tylko, ile ryzykujesz max na transakcje, czy piramidujesz i jakie TF ?

Lewar 1:5 na edku to ryzyko około 3,5-4% przy stracie 100 pipsów.
Czy to dużo czy mało, każdy sobie sam powinien odpowiedzieć.

Mój wpis bardziej był skierowany do początkujących - oni z reguły zaczynają od DT z wysokim lewarem - Ty pewnie jesteś na bardzo wysokim poziomie i lewar przekuwasz na swoją korzyść, ale na pewno tak nie było od samego początku.

Ciułanie to kiepskie słowo, bo to wszystko zależy od wielkości depo - wierz mi chciałbym regularnie ciułać dobrym systemem po 1-2% dziennie mając 200k depo :wink: ...

A jeżeli chodzi o zarabianie, wielkość pozycji czy niski lewar nie jest problemem, ani wyznacznikiem, najważniejsza jest skutecznosć, a ta niestety póki co u mnie oscyluje tylko w granicach 64%...

Z tego krótkiego okresu czasu, suma zysków i strat wynosi prawie 5000 zł, więc to ładnie pokazuje, że trzeba się skupiać na realizowaniu zysków.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

chihuahua
Gaduła
Gaduła
Posty: 288
Rejestracja: 03 lip 2013, 13:31

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: chihuahua »

Mpapiez pisze:
A jeżeli chodzi o zarabianie, wielkość pozycji czy niski lewar nie jest problemem, ani wyznacznikiem, najważniejsza jest skutecznosć, a ta niestety póki co u mnie oscyluje tylko w granicach 64%...
Niestety myfxbook w bardzo głupi sposób liczy tą skuteczność. Wiadomo, że te 60% nie powinno być traktowane jako 60%, tylko do tego powinien być dodany jeszcze mnożnik średnio osiąganego TP/SL.

Co z tego, że mam TP 90, skoro na dużej próbie zamykam średnio 8 pozycji zamkniętych/wywalonych na BE po 10p (niby 80%), a 2 razy tracę pełen SL wynoszący 30p(niby 20%).
Czyli praktycznie 1 SL zżera mi 30% z 80% skuteczności, co daje 56% realnej skuteczności. Przy dwóch SL na 10 to już tylko 32% w stosunku 1:1.

Czyli dopiero w przypadku, kiedy mnożnik zyskownych pozycji wynosi 1 SL lub więcej, można realnie mówić o skuteczności na danym poziomie.

W tych moich wyliczeniach i założeniach mogą być lekkie błędy, bo robiłem to na kolanie, ale chodzi mi o generalny zamysł.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: freakout »

Mpapiez pisze:
freakout pisze:jeżeli niski lewar Tobie pomaga to ok, bo np. mi osobiście mniej niż 1:100 bardzo by przeszkadzało ;) jak się ma dobry system to nie ma na co czekać tylko trzeba grać, a z tak niskim lewarem to jest ciułanie jak na demo - taka mniej bolesna praktyka :)
Pytanie tylko, ile ryzykujesz max na transakcje, czy piramidujesz i jakie TF ?

Lewar 1:5 na edku to ryzyko około 3,5-4% przy stracie 100 pipsów.
Czy to dużo czy mało, każdy sobie sam powinien odpowiedzieć.

Mój wpis bardziej był skierowany do początkujących - oni z reguły zaczynają od DT z wysokim lewarem - Ty pewnie jesteś na bardzo wysokim poziomie i lewar przekuwasz na swoją korzyść, ale na pewno tak nie było od samego początku.

Ciułanie to kiepskie słowo, bo to wszystko zależy od wielkości depo - wierz mi chciałbym regularnie ciułać dobrym systemem po 1-2% dziennie mając 200k depo :wink: ...

A jeżeli chodzi o zarabianie, wielkość pozycji czy niski lewar nie jest problemem, ani wyznacznikiem, najważniejsza jest skutecznosć, a ta niestety póki co u mnie oscyluje tylko w granicach 64%...

Z tego krótkiego okresu czasu, suma zysków i strat wynosi prawie 5000 zł, więc to ładnie pokazuje, że trzeba się skupiać na realizowaniu zysków.
ryzykuję 3% na trejd (SL=60 pips), interwał H1, nie piramiduję pozycji, ale czasami zdarza się że mam kilka sygnałów jednocześnie na kilku parach ;) dlatego też w moim przypadku niski lewar nie sprawdziłby się :)

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

chihuahua pisze:
Niestety myfxbook w bardzo głupi sposób liczy tą skuteczność. Wiadomo, że te 60% nie powinno być traktowane jako 60%, tylko do tego powinien być dodany jeszcze mnożnik średnio osiąganego TP/SL.
Rozumiem doskonale o co ci chodzi, ale to już nie jest skuteczność :).
Myfxbook i mt4 skuteczność zwraca w prawidłowy sposób - to o czym Ty piszesz można by nazwać indeksem działania systemu handlowego.

Można to wyrazić wzorem:

Skuteczność * (średnia zarobek / średnia strata) = ISS
Więc w moim wypadku mielibyśmy coś takiego: ISS = 64*0,68 = 43,52

Oznacza to mniej więcej tyle, że mój system narazie jest słaby, a fakt 50%+ zysku to efekt tego fartownego strzału.
Wziałem sobie też na wrsztat aktualne wyniki niemiaszka i dla niego wyszedł mi taki ISS na poziomie ~25...
I coś w tym jest, bo po pół roku działania jego sysa, jest na 12% zysku.

Takie coś faktycznie pokazuje czy system działa i przedewszystkim czy jest stabilny - w zasadzie im większa wartość tym ostrzejszy system :).
Przy ISS 70+ już system by ostro zarabiał, a przy przekroczeniu poziomu 100 to już by kosmos był :).
A wiele nie trzeba, 51% skuteczności i RR 2:1...


freakout pisze:
ryzykuję 3% na trejd (SL=60 pips), interwał H1, nie piramiduję pozycji, ale czasami zdarza się że mam kilka sygnałów jednocześnie na kilku parach ;) dlatego też w moim przypadku niski lewar nie sprawdziłby się :)
Czyli to o czym pisałem - twój realny wykorzystywany lewar to około 1:10, a że grasz na dużym interwale, to potrzebujesz większy bo inaczej byś się zablokował :wink: .

krystian74
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 646
Rejestracja: 28 sty 2011, 11:05

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: krystian74 »

Jeżeli dobrze rozumiem zmniejszenie lewara prowadzi do MC w dłuższym terminie czy tak? Bo dzisiaj realnie straciłeś kasę. Czyli 1zł=1zł To jest powolna agonia. Upierasz się przy swoim systemie, wchodzisz na pałę, nie wiesz gdzie początek a gdzie koniec nowego trendu. Wszystkie te składniki prowadzą do powolnej utraty kasy. Przy takim podejściu zamiast stracić kasę w miesiąc, stracisz ją w rok. To jest system na którym się opierasz. Już nic z tego nie rozumiem. Jeżeli mi coś nie wychodzi to szukam przyczyny. Ty stoisz w miejscu i liczysz na złoty strzał. Dziennik jest prowadzony super ale, twoja zawziętość co do wchodzenia na siłę we wszystko co ma spadać a roście i odwrotnie pozostawia wiele do życzenia. Musiałem to napisać, serce boleje nad takim podejściem do sprawy.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2015, 23:58 przez krystian74, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Damfry
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 719
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:12

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Damfry »

Zmniejszanie lewara, tu nic nie pomoże, gdy trader ma problem w głowie.
Nie ważne czy masz lewar 1:500 czy 1:5. Pips warty jest tyle samo, tyle że mechanicznie nie może otworzyć dużego lota.
Jeżeli system jest kupa, to i tak będzie tracił te same złotówki, tyle że odegrać się jest już trudniej.
Mpapiez już nie może wytrzymać i tej blokady, dla tego co raz sobie pogrywa, 0,5 lota.
Zaraz nam powiesz, że byłeś mega pewny, ale coś wynik tego nie potwierdza.
Standardem dla tej kwoty depozytu widać ze stat masz przeważnie 0,3, ale jak Cię przydusi to 0,5.
Hazardzista był jest i zawszę bezie hazardzistą.
To jak z amelinim, tego nie pomalujesz :P

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

krystian74 pisze:Jeżeli dobrze rozumiem zmniejszenie lewara prowadzi do MC w dłuższym terminie czy tak? Bo dzisiaj realnie straciłeś kasę. Czyli 1zł=1zł To jest powolna agonia. Upierasz się przy swoim systemie, wchodzisz na pałę, nie wiesz gdzie początek a gdzie koniec nowego trendu. Wszystkie te składniki prowadzą do powolnej utraty kasy. Przy takim podejściu zamiast stracić kasę w miesiąc, stracisz ją w rok. To jest system na którym się opierasz. Już nic z tego nie rozumiem. Jeżeli mi coś nie wychodzi to szukam przyczyny. Ty stoisz w miejscu i liczysz na złoty strzał. Dziennik jest prowadzony super ale, twoja zawziętość co do wchodzenia na siłę we wszystko co ma spadać a roście i odwrotnie pozostawia wiele do życzenia. Musiałem to napisać, serce boleje nad takim podejściem do sprawy.
Źle rozumiesz.
Zmniejszenie lewara służy tylko do pomocy w trzymaniu się zasad poprawnego zarządzania kapitałem i ryzykiem.
Tak jak pisałem, dla mnie komfortowe ryzyko to max w okolicach 1,5%.
Nie licząc wycieczki na DAX, większość moich stratnych pozycji oscyluje w granicach 1%.

Poza tym lepiej stać w miejscu, niż się cofać do tyłu prawda ?
To że ja wchodze na "pałe" to jest twoja opinia i masz prawo taką mieć - ja tak nie uważam - popełniłem błąd i trudno to się zdarza. Pierwsze wejscie wczoraj nad CAD/JPY to był błąd OK, ale przy drugim wejściu nie spodziewałem się że puści "100".

A co do niepowodzeń, też szukam przyczyn i jednym z rozwiązań był niższy lewar.
A nawet jeżeli miałoby się stać tak jak Ty piszesz, to lepiej stracić pieniądze w rok, niż dopłacać co 2 tygodnia 1000 zł jak Danbo - więcej się naucze i taniej.
Damfry pisze:Zmniejszanie lewara, tu nic nie pomoże, gdy trader ma problem w głowie.
Nie ważne czy masz lewar 1:500 czy 1:5. Pips warty jest tyle samo, tyle że mechanicznie nie może otworzyć dużego lota.
Jeżeli system jest kupa, to i tak będzie tracił te same złotówki, tyle że odegrać się jest już trudniej.
Mpapiez już nie może wytrzymać i tej blokady, dla tego co raz sobie pogrywa, 0,5 lota.
Zaraz nam powiesz, że byłeś mega pewny, ale coś wynik tego nie potwierdza.
Standardem dla tej kwoty depozytu widać ze stat masz przeważnie 0,3, ale jak Cię przydusi to 0,5.
Hazardzista był jest i zawszę bezie hazardzistą.

To jak z amelinim, tego nie pomalujesz :P
Uwielbiam to, jak ktoś robi ze mnie hazardzistę :)...
Już ci spiesze z wyjaśnieniem - ustaliłem sobie, że będę grał z max możliwą pozycją dla danej pary walutowej dostępnej przy lewarze 1:5 - to jest mój sposób na MM.
I tak dla wszystkich par z EUR, broker nie puszcza przy tym depo powyżej 0.3, dla innych par 0,4 to max, a przy np. CAD/JPY to 0.5
To jest według Ciebie hazard ? Ryzyko 1,5% depo ?

A tak z innej beczki, w twojej opinii Niemiaszek ma dobry system ?
Czy też jest hazardzistą zaliczając zjazd 10.000k depo ?

=========================================================================================

Generalnie obydwoje brzmicie jak jacyś ostrzy wyjadacze :)... Mam tylko nadzieje, że wasze forexowe zarobki i statystyki też za tym stoją, chociaż wcale nie oczekuje że cokolwiek pokażecie, bo to wasza prywatna sprawa.
Tak czy owak, dziękuje za wasze opinię i postaram się poprawić wyniki systemu.

Z resztą, w lipcu nie będzie żadnego złotego strzału, więc będzie można rzetelnie ocenić statystyki.
Dzięki raz jeszcze.

krystian74
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 646
Rejestracja: 28 sty 2011, 11:05

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: krystian74 »

OK Mpapiez przestaję czytać, przestaję tu zaglądać. Nie ma sensu tłumaczyć każdy musi przejść tą drogę samodzielnie. Życzę powodzenia.

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

krystian74 pisze:OK Mpapiez przestaję czytać, przestaję tu zaglądać. Nie ma sensu tłumaczyć każdy musi przejść tą drogę samodzielnie. Życzę powodzenia.
No nic, przykro mi - jedyne co rozumiem z twojego tłumaczenia to to, że powinienem całkowicie zmienić system gry.
Niestety może i jestem w tej kwestii uparty, ale tego nie zmienie na pewno - jedynie będę doszlifowywał swoją metodę.


Dzięki za porady i powodzenia.

Mpapiez

Re: Maflow-fibo - Day trading eur/usd...

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Z racji tego, że te wejścia na CAD/JPY wzbudziły tyle kontrowersji, poniżej opis z moim punktem widzenia, dlaczego tak uparcie łapałem ten nóż.

Na uzupełnienie tutaj dodam, że zmienność w poprzednich dniach na tej parze oscylowała w granicach 60-80 pips na sesji USA, więc nie spodziewałem się że pyknie 100+ w ciągu kilku godzin.


Prawie po każdej porażce robie sobie taki opis. To co to wrzucam to tylko skrawki tego co sobie notuje w swoim folderze na dysku ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Zablokowany