Oiro wg mnie ma racje, nie widzę powodu by € miał lecieć do nieba, zaznaczam, że to tylko moja opinia ale:oiro pisze:tak czytam to forum czytam i zastanawia mnie jedno..... tak z 50% forum przewiduje na edku 1.2, 1.3....a nawet 1.4 przecież to nonsens!!! QE trwa i do czasu aż się nie zakończy kurs na pewno nie przebije 1.17. Naprawdę nie wiem co musiałoby się stać w USA aby dolar stracił do euro mimo QE?. A w UE? Greckexit, referendum w UK itd. To pokazuję jednoznacznie że edek spadnie, czy spadnie już czy jeszcze podskoczy do 1.14-1.15 tego nie wiem ale w końcu będzie 1.02.
Mam pytanie do wszystkich 'wieszczy' poziomów >1.17 jakie są do tego realne przesłanki - oprócz wróżenia z fusów typu fibo, eliot, kanały, flagi, trójkąty czy inne czary?
1. QE aktualnie jest w Europie a nie w US. Kasę drukują więc skoro więcej jest kasy na rynku a mamy tyle samo dóbr to znaczy, że wartość tej kasy proporcjonalnie spada do ilości dodrukowanej kasy.
2. W US raczej drugie QE się nie pojawi bo niby dlaczego miałoby się pojawić? Zima była ostra, w miejscu gdzie kiedyś pracowałem (Maine) śnieg stopniał dopiero w połowie kwietnia i to nie wszędzie, a w zimie zaspy miały po 3 m, tak więc szanse na dobre dane makro w poprzednich miesiącach były nikłe. W kolejnych miesiącach dane na pewno będą lepsze.
3. W Europie mamy, jak pisze wyżej oiro, ryzyko Grexitu jak i referendum w UK. Niemcy są za Grexitem, sama Grecja też raczej woli tą opcję... więc szanse coraz większe.
4. Przewidywane podwyżki stóp w US w tym roku. Dotychczasowe komunikaty FED tylko to potwierdzają.
Do tego doszły by jeszcze inne przesłanki ale nie ma sensu wszystkiego wypisywać. Ja wierzę, że to tylko korekta spadków w dotychczasowym trendzie spadkowym. Przecież w każdym trendzie się takie muszą prędzej czy później pojawić, a że szczyt tego trendu jest dość wysoko bo 1,4 a dołek na 1,04 to i korekta musi być dość znaczna, myślę że może nawet dotknąć 1,17...