Z tego co pisałeś, to nie tyle co grasz ostro, co akceptujesz stratę i jej powiększanie na kapitale, więc nic dziwnego, że masz takie equity. Po drugie : tutaj nie ma pewnych setupów. Odpowiedni MM jest niezbędny.MR. D pisze:Highend wrzuciłem na DT, ale pewnie umknęło przy tej ilości wpisów. Zaraz klasycy się obruszą, ale ja gram ostro jak widzę pewny setup... zgodnie z projekcją edka wczoraj i dzisiaj dodatkowo zrobiłem na CAD. W pewnym momencie piramidka mi konto rozgrzała, ale cały czas dobierałem. Masz u mnie butelkę za zasięg formacji ;-) a poniżej wklejam print screen z mojego szaleństwa. W tym tempie podwoję dzisiaj depo ;-) a co trzeba korzystać...
Wielki Wybuch
- tyler_durden
- Gaduła
- Posty: 250
- Rejestracja: 25 lut 2012, 13:20
Re: Wielki Wybuch
ciągle głupi ...
Re: Wielki Wybuch
wpłacają po 1000 a widza 1 000 000 powrót do rzeczywistości jest zazwyczaj szybki i bolesny MC,
Re: Wielki Wybuch
Drodzy koledzy,
Kijem Wisły nie zawrócę, ale przynajmniej spróbuje wyjaśnić, że nie jestem wariatem bo domyślam się, że te 40% zysku to się mnie tyczyło. Mam 33 lata prowadzę dwie firmy, mam dach nad głową i czym tyłek wozić. Dzieci nie mam bo to jeszcze nie ten moment. Innymi słowy forex to moje hobby nie muszę na nim zarabiać, ale nie chcę tracić. Na fx od 3 lat. To moje podejście do fx numer 3. Na to forum zagladam od dawna. Pamiętam Highenda jak był dziewczynką i Nowego jak srał dolarami owinięty we flagę USA i co chwila pytał: i jak zarobili na dax? W tym roku postanowiłem się zarejestrować bo wcześniej nie czułem potrzeby pisania, a teraz czuję ;-)
Moje podejścia:
1. Trwało jeden dzień ;-) tzn przez miesiąc bawiłem się na koncie demo jednego z banków i konto było tak skręcone, że małpa by zarobiła (ujemne spread -14 to standard). Po miesiącu gdy podwoiłem depo stwierdziłem, że to proste zajęcie wpłaciłem 10 000 i grając dokładnie tak samo straciłem 3500 jednego dnia ;-) stwierdziłem, że to nie dla mnie.
2. Po 6 miesiącach uzbrojony w wiedzę techniczną po przeczytania masy książek. Przeczytałem wszystkie ze znaczkiem VIB i kilka extra i okazało się, że to też nie. Nie tracę szybko, często zarabiam, ale więcej tracę. W dodatku AT nie może gwarantować sukcesu bo jest zbyt mechaniczna i jakby wystarczyło się jej nauczyć do wygrywania to większośc by zarabiała a tak nie jest.
3. Na jesieni zeszłego roku po kilku miesiącach przeglądania serwisów finansowych i czytania na temat zależności między złotem, stopami, surowcami, walutami itp, itd zacząłem podejście numer trzy. Grałem książkowo zgodnie z trendem małe pozycje, ą ze trend był silny to zarobiłem.
Żeby nie zanudzać. Zauważyłem, że grając mała stałą pozycją w dłuższej perspektywie w trendzie bocznym stracisz. Zwyczajnie każdy system ma max skuteczność 40% a niektóre nawet 30% więc grając stałą wartością będziesz systematycznie tracił. W dodatku od czasu do czasu masz barodz czytelny sygnał i grając małą pozycją nie wykorzystujesz jego potencjału (Japonia QE, obniżenie stóp UE, QE w Unii, EBC odmówił pożyczek pod zastaw greckiego długu, rekordowe NFP. To kilka przykładów setupów na które trzeba czekać cierpliwie, ale one są pewne. No i patrzyłem jak moje 0,3 lota robi 100-200 pipsów dziennie. Niby fajnie, ale nie po to siedzi się przed ekg tysiące godzin. Ok, ale gra na pałę to szaleństwo no bo masz 50% szans na bankructwo i zacząłem kombinować w wielkości pozycji i SL.
Nie chcę się tu teraz w to zagłębiać próbowałem opisać to w skrócie wczoraj. Otwieram 3 pozycje po 0,1 lota na trzech instrumentach na których mam sygnały do otwarcia. Jak sygnał się potwierdza to wchodzę 1,5 lota zgodnie z sygnałem a zysk z tych trzech pierwszych jest SL na dużej pozycji. W najgorszej sytuacji jestem na zero. W najlepszej zamiast 3% zysku mam 33%
A żeby nie było samego bla, bla, bla to poniżej wklejam print screena z dzisiaj. Jak USA-ki zechcą sobie zrobić dożynki to all in a te trzy pozycje zabezpieczają. Depo 10 000 bez zmian wczoraj 4K wypłaciłem.
Kijem Wisły nie zawrócę, ale przynajmniej spróbuje wyjaśnić, że nie jestem wariatem bo domyślam się, że te 40% zysku to się mnie tyczyło. Mam 33 lata prowadzę dwie firmy, mam dach nad głową i czym tyłek wozić. Dzieci nie mam bo to jeszcze nie ten moment. Innymi słowy forex to moje hobby nie muszę na nim zarabiać, ale nie chcę tracić. Na fx od 3 lat. To moje podejście do fx numer 3. Na to forum zagladam od dawna. Pamiętam Highenda jak był dziewczynką i Nowego jak srał dolarami owinięty we flagę USA i co chwila pytał: i jak zarobili na dax? W tym roku postanowiłem się zarejestrować bo wcześniej nie czułem potrzeby pisania, a teraz czuję ;-)
Moje podejścia:
1. Trwało jeden dzień ;-) tzn przez miesiąc bawiłem się na koncie demo jednego z banków i konto było tak skręcone, że małpa by zarobiła (ujemne spread -14 to standard). Po miesiącu gdy podwoiłem depo stwierdziłem, że to proste zajęcie wpłaciłem 10 000 i grając dokładnie tak samo straciłem 3500 jednego dnia ;-) stwierdziłem, że to nie dla mnie.
2. Po 6 miesiącach uzbrojony w wiedzę techniczną po przeczytania masy książek. Przeczytałem wszystkie ze znaczkiem VIB i kilka extra i okazało się, że to też nie. Nie tracę szybko, często zarabiam, ale więcej tracę. W dodatku AT nie może gwarantować sukcesu bo jest zbyt mechaniczna i jakby wystarczyło się jej nauczyć do wygrywania to większośc by zarabiała a tak nie jest.
3. Na jesieni zeszłego roku po kilku miesiącach przeglądania serwisów finansowych i czytania na temat zależności między złotem, stopami, surowcami, walutami itp, itd zacząłem podejście numer trzy. Grałem książkowo zgodnie z trendem małe pozycje, ą ze trend był silny to zarobiłem.
Żeby nie zanudzać. Zauważyłem, że grając mała stałą pozycją w dłuższej perspektywie w trendzie bocznym stracisz. Zwyczajnie każdy system ma max skuteczność 40% a niektóre nawet 30% więc grając stałą wartością będziesz systematycznie tracił. W dodatku od czasu do czasu masz barodz czytelny sygnał i grając małą pozycją nie wykorzystujesz jego potencjału (Japonia QE, obniżenie stóp UE, QE w Unii, EBC odmówił pożyczek pod zastaw greckiego długu, rekordowe NFP. To kilka przykładów setupów na które trzeba czekać cierpliwie, ale one są pewne. No i patrzyłem jak moje 0,3 lota robi 100-200 pipsów dziennie. Niby fajnie, ale nie po to siedzi się przed ekg tysiące godzin. Ok, ale gra na pałę to szaleństwo no bo masz 50% szans na bankructwo i zacząłem kombinować w wielkości pozycji i SL.
Nie chcę się tu teraz w to zagłębiać próbowałem opisać to w skrócie wczoraj. Otwieram 3 pozycje po 0,1 lota na trzech instrumentach na których mam sygnały do otwarcia. Jak sygnał się potwierdza to wchodzę 1,5 lota zgodnie z sygnałem a zysk z tych trzech pierwszych jest SL na dużej pozycji. W najgorszej sytuacji jestem na zero. W najlepszej zamiast 3% zysku mam 33%
A żeby nie było samego bla, bla, bla to poniżej wklejam print screena z dzisiaj. Jak USA-ki zechcą sobie zrobić dożynki to all in a te trzy pozycje zabezpieczają. Depo 10 000 bez zmian wczoraj 4K wypłaciłem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wielki Wybuch
No niestety dzisiaj nie będzie okazji sprawdzić systemu na all inn. Ważna sprawa muszę jechać
Pozycje zamknięte zysk 6,82% - fatalnie jak na takie setup, ale trudno czasami też tak bywa.
Hihghend sorry za off topa bo to Twój dziennik, ale chciałem tylko trzy grosze do o swojej metodzie powiedzieć. W swoim czasie założę dziennik gdzie wyjaśnię jakie są sygnały wejścia, wyjścia i jak sl bazując na zmienności ustawić bo o zarządzaniu pozycją to już wspomniałem
Print z dzisiaj

Pozycje zamknięte zysk 6,82% - fatalnie jak na takie setup, ale trudno czasami też tak bywa.
Hihghend sorry za off topa bo to Twój dziennik, ale chciałem tylko trzy grosze do o swojej metodzie powiedzieć. W swoim czasie założę dziennik gdzie wyjaśnię jakie są sygnały wejścia, wyjścia i jak sl bazując na zmienności ustawić bo o zarządzaniu pozycją to już wspomniałem
Print z dzisiaj
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wielki Wybuch
Dobrze graty
to takie dwie dniówki w jeden dzień machnąłeś 
a wczoraj pewnie sporo więcej.
Jeszcze zrobiłem eksperyment i chyba każdemu go polecam - na trzecim koncie (tam jest małe depo) założyłem sobie, że będzie otwarta tylko jedna pozycja.
Jak mam setup to ustawiam pozycję z SL i z TP i zostawiam. Zaglądam następnego dnia.... co jakiś czas i patrzę co się stało. Wyniki? Rewelacja. Na 5 wejść - 4 zakończyły się na TP, jedno na SL.
Jak się jedna pozycja zamknie (SL lub TP) to dopiero otwieram następną. Naprawdę super ultra luz psychiczny przy takiej grze.


a wczoraj pewnie sporo więcej.
Jeszcze zrobiłem eksperyment i chyba każdemu go polecam - na trzecim koncie (tam jest małe depo) założyłem sobie, że będzie otwarta tylko jedna pozycja.
Jak mam setup to ustawiam pozycję z SL i z TP i zostawiam. Zaglądam następnego dnia.... co jakiś czas i patrzę co się stało. Wyniki? Rewelacja. Na 5 wejść - 4 zakończyły się na TP, jedno na SL.
Jak się jedna pozycja zamknie (SL lub TP) to dopiero otwieram następną. Naprawdę super ultra luz psychiczny przy takiej grze.
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami
Re: Wielki Wybuch
Tylko, że mnie nie interesuje Twoja biografia tylko sens grania tak dużym R:R. Sam sens nie jest tu zachowany bo zwyczajnie jest bardzo ryzykowny. Poza tym nie ma to sensu ze względów statystycznych bo:MR. D pisze:Drodzy koledzy,
Kijem Wisły nie zawrócę, ale przynajmniej spróbuje wyjaśnić, że nie jestem wariatem bo domyślam się, że te 40% zysku to się mnie tyczyło. Mam 33 lata prowadzę dwie firmy, mam dach nad głową i czym tyłek wozić. Dzieci nie mam bo to jeszcze nie ten moment. Innymi słowy forex to moje hobby nie muszę na nim zarabiać, ale nie chcę tracić. Na fx od 3 lat. To moje podejście do fx numer 3. Na to forum zagladam od dawna. Pamiętam Highenda jak był dziewczynką i Nowego jak srał dolarami owinięty we flagę USA i co chwila pytał: i jak zarobili na dax? W tym roku postanowiłem się zarejestrować bo wcześniej nie czułem potrzeby pisania, a teraz czuję ;-)
Moje podejścia:
1. Trwało jeden dzień ;-) tzn przez miesiąc bawiłem się na koncie demo jednego z banków i konto było tak skręcone, że małpa by zarobiła (ujemne spread -14 to standard). Po miesiącu gdy podwoiłem depo stwierdziłem, że to proste zajęcie wpłaciłem 10 000 i grając dokładnie tak samo straciłem 3500 jednego dnia ;-) stwierdziłem, że to nie dla mnie.
2. Po 6 miesiącach uzbrojony w wiedzę techniczną po przeczytania masy książek. Przeczytałem wszystkie ze znaczkiem VIB i kilka extra i okazało się, że to też nie. Nie tracę szybko, często zarabiam, ale więcej tracę. W dodatku AT nie może gwarantować sukcesu bo jest zbyt mechaniczna i jakby wystarczyło się jej nauczyć do wygrywania to większośc by zarabiała a tak nie jest.
3. Na jesieni zeszłego roku po kilku miesiącach przeglądania serwisów finansowych i czytania na temat zależności między złotem, stopami, surowcami, walutami itp, itd zacząłem podejście numer trzy. Grałem książkowo zgodnie z trendem małe pozycje, ą ze trend był silny to zarobiłem.
Żeby nie zanudzać. Zauważyłem, że grając mała stałą pozycją w dłuższej perspektywie w trendzie bocznym stracisz. Zwyczajnie każdy system ma max skuteczność 40% a niektóre nawet 30% więc grając stałą wartością będziesz systematycznie tracił. W dodatku od czasu do czasu masz barodz czytelny sygnał i grając małą pozycją nie wykorzystujesz jego potencjału (Japonia QE, obniżenie stóp UE, QE w Unii, EBC odmówił pożyczek pod zastaw greckiego długu, rekordowe NFP. To kilka przykładów setupów na które trzeba czekać cierpliwie, ale one są pewne. No i patrzyłem jak moje 0,3 lota robi 100-200 pipsów dziennie. Niby fajnie, ale nie po to siedzi się przed ekg tysiące godzin. Ok, ale gra na pałę to szaleństwo no bo masz 50% szans na bankructwo i zacząłem kombinować w wielkości pozycji i SL.
Nie chcę się tu teraz w to zagłębiać próbowałem opisać to w skrócie wczoraj. Otwieram 3 pozycje po 0,1 lota na trzech instrumentach na których mam sygnały do otwarcia. Jak sygnał się potwierdza to wchodzę 1,5 lota zgodnie z sygnałem a zysk z tych trzech pierwszych jest SL na dużej pozycji. W najgorszej sytuacji jestem na zero. W najlepszej zamiast 3% zysku mam 33%
A żeby nie było samego bla, bla, bla to poniżej wklejam print screena z dzisiaj. Jak USA-ki zechcą sobie zrobić dożynki to all in a te trzy pozycje zabezpieczają. Depo 10 000 bez zmian wczoraj 4K wypłaciłem.
1 lot = około 40 zł - zaokrąglam żeby było łatwiej
jeśli chciałbyś na 3 pozycjach 0.1 lota mieć dziesięc pipsów SL na dużej pozycji to musiałbyś na nich ugrać
0.1 lot = 4 zł, 0.3 = 12 zł
10*40zł = 400 zł
400 / 12 zł = około 33 pipsy
Czyli nie dość, że musisz mieć zyskowne aż 3 pozycje i mieć na nich co najmniej 33 pipsy to jeszcze na 0 wychodzisz już po 10 pipsach wtopy na dużej pozycji. A ticker często napierdziela po 30, 40 pipsów przed danymi. czyli wtedy musiałbyś ugrać 4 razy więcej pipsów na tych 3 pozycjach.
Ma to sens? Dla Ciebie może i ma - dla mnie nie ma. 9/10 osób by na tym wtopiło i tyle. Już w ogóle omijam kwestie bad ticków i innych dupereli i tego, że zanim otworzysz tą jedną pozycję która Ci wejdzie raz na 10 to musisz się namęczyć na kilku innych żeby mieć sensowny SL. Szkoda czasu.
Re: Wielki Wybuch
Dziś mam dzień średni. Tzn dniówka w sumie na minus (zamieszałem).
Ale nie ma tego złego.... zrobiłem piramidę L na pszenicy. 4 pozycje, z czego 3 są na zysku.
(jedną brałem pare dni temu w sumie i została.... a dziś dołożyłem 3
)
TP jest na F423 = W_R2 - gdzieś 560
cena jest nad M_Pivot.
jak spadnie poniżej to się odwrócę i pozamykam. Na razie jest nieźle.
po drodze jest M_R1 czyli poziom 540-543. ultra ważny do przebicia.
Ale nie ma tego złego.... zrobiłem piramidę L na pszenicy. 4 pozycje, z czego 3 są na zysku.
(jedną brałem pare dni temu w sumie i została.... a dziś dołożyłem 3

TP jest na F423 = W_R2 - gdzieś 560
cena jest nad M_Pivot.
jak spadnie poniżej to się odwrócę i pozamykam. Na razie jest nieźle.
po drodze jest M_R1 czyli poziom 540-543. ultra ważny do przebicia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2015, 17:29 przez highend, łącznie zmieniany 1 raz.
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami
Re: Wielki Wybuch
SL = M_Pivot. Tak jak napisałem powyżej.freakout pisze:a gdzie SL?
Dopóki jestem przy kompie to obserwuję. To jest pszenica - tutaj chodzi wszystko w miarę spokojnie i nie reaguje na dane dla edka

jedynie jak jest raport WASDE (wczoraj był) to są jazdy. Ja po raporcie jestem nastawiony na wzrosty.
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami
Re: Wielki Wybuch
pff.... spuścili pszenice, na weekly źle wygląda świeczka na wzrosty - chyba będzie ewakuacja 
no zobaczymy jeszcze.
Jak widać jak coś nie idzie danego dnia to lepiej dać sobie spokój

no zobaczymy jeszcze.
Jak widać jak coś nie idzie danego dnia to lepiej dać sobie spokój

FB: highendforex - Tańczący z Wykresami