Czarny czwartek na franku (15.01.2015) a zachowanie brokerów

[openinvestment]

Problemy Saxo to problemy Saxo, a nie klientów jego kontrahentów. Trzymam kciuki.

[czarny.czwartek]

Problemy Saxo to problemy Saxo, a nie klientów jego kontrahentów. Trzymam kciuki.

Tak powinno być, ale jak jest, wszyscy wiemy.
Jeszcze w kwestii "równego i sprawiedliwego" traktowania klientów... TMS rozsyła jednym klientom pismo, w którym informują, że transakcje zawarte po 9:30 GMT będą rozliczane po wspólnym kursie 0,9625, innym dają kurs "rynkowy" - moja transakcja zawarta po 9:30 GMT została "wyceniona" przez TMS powyżej 1,10 EURCHF.

[Dadas]

Problemy Saxo to problemy Saxo, a nie klientów jego kontrahentów. Trzymam kciuki.

Tak powinno być, ale jak jest, wszyscy wiemy.
Jeszcze w kwestii "równego i sprawiedliwego" traktowania klientów... TMS rozsyła jednym klientom pismo, w którym informują, że transakcje zawarte po 9:30 GMT będą rozliczane po wspólnym kursie 0,9625, innym dają kurs "rynkowy" - moja transakcja zawarta po 9:30 GMT została "wyceniona" przez TMS powyżej 1,10 EURCHF.

No nie.
W tym momencie klient jest partnerem brokera, a więc problemy brokera stają się problemami klienta.
Od dawna wiadomo, że trzeba brać pod uwagę strukturę kont brokera przy wyborze brokera.
Podstawa to oddzielenie kont klientów od konta firmowego.

A co do kwotowań, to nie istnieje nic takiego, jak kwotowanie z godziny, czy minuty.
Szczególnie w takim momencie jaki był na CHF, kiedy HFT szalały jak opętane.
A klienci, a raczej ich trady, są rozpatrywane w kolejce.
Kwotowania mogą być zależne od zmian mikrosekundowych.
A dokładając do tego ilość kwotowań w np. 1 minucie, to mamy niezły "orzech do zgryzienia".

Mówisz o jakimś "równym i sprawiedliwym" traktowaniu.
No właśnie, traktowanie jest równe, każdy jest rozliczany po kolei.
A co do sprawiedliwości, to według czego mamy ustalać normy sprawiedliwości?
Czy rynek w tej formie, jaka jest nam udostępniona jest sprawiedliwy?
Czy spread jest czymś sprawiedliwym?
Czy swap jest sprawiedliwy?
Czy to, że rynek (nie broker!!!) wyciął nam SL-a co do punktu i poszedł w
naszym pierwotnie założonym kierunku jest sprawiedliwe?
Czy życie wogóle jest sprawiedliwe?
Kto ustala co jest sprawiedliwe, a co nie?

[bolek_i_lolek]

Problemy Saxo to problemy Saxo, a nie klientów jego kontrahentów. Trzymam kciuki.

A co do kwotowań, to nie istnieje nic takiego, jak kwotowanie z godziny, czy minuty.
Szczególnie w takim momencie jaki był na CHF, kiedy HFT szalały jak opętane.
A klienci, a raczej ich trady, są rozpatrywane w kolejce.
Kwotowania mogą być zależne od zmian mikrosekundowych.
A dokładając do tego ilość kwotowań w np. 1 minucie, to mamy niezły "orzech do zgryzienia".

Mówisz o jakimś "równym i sprawiedliwym" traktowaniu.
No właśnie, traktowanie jest równe, każdy jest rozliczany po kolei.
A co do sprawiedliwości, to według czego mamy ustalać normy sprawiedliwości?
Czy rynek w tej formie, jaka jest nam udostępniona jest sprawiedliwy?
Czy spread jest czymś sprawiedliwym?
Czy swap jest sprawiedliwy?
Czy to, że rynek (nie broker!!!) wyciął nam SL-a co do punktu i poszedł w
naszym pierwotnie założonym kierunku jest sprawiedliwe?
Czy życie wogóle jest sprawiedliwe?
Kto ustala co jest sprawiedliwe, a co nie?

Obawiam się Dadas, że nie zrozumiałeś o co chodziło. Jeżeli Saxo Bank czy inny ich partner, np. TMS Brokers informuje, że ustala np. od godziny 9.30 do 9.41 jedną cenę (0.9625), żeby wszystkich potraktować fair (pomijam że te "fair" jest tu mocno dyskusyjne), a potem okazuje się że jednak nie wszytkich tak traktuje, to co o takim brokerze myśleć? Hmm? Wszyscy rozumieją że zlecenia są w kolejce, ale jak już ten śmieszny forexowy broker liczy dla wszystkich jakąś durną średnią ważoną z cenami z kosmosu, to należałoby się jej trzymać.

-- 04 lut 2015, 11:50 --

Prawda pozostaje jedna - jeżeli ktoś chce iść na łatwiznę, to niech gra w Lotto,
albo SMS-y wysyła, albo zajmie się handlem Opcjami.
Dostanie 2 guziki, które będzie klikał.

Kto chce zostać zawodowcem, to musi sporo beczek soli zjeść.

Sugerujesz że handel opcjami to prosta sprawa? Bo ja miałbym pewne wątpliwości co do tego To dużo trudniejszy instrument (bardziej złożony) niż kontrakty futures. Mówię tu o "normalnych" giełdowych opcjach - nie o wynalazkach egzotycznych czy binarnych.

[raposo]

Sugerujesz że handel opcjami to prosta sprawa? Bo ja miałbym pewne wątpliwości co do tego To dużo trudniejszy instrument (bardziej złożony) niż kontrakty futures.

Zapewne miał na myśli opcje binarne, które są banalnie proste. Co innego jeśli mówimy o waniliowych .

[Dadas]

Sugerujesz że handel opcjami to prosta sprawa? Bo ja miałbym pewne wątpliwości co do tego To dużo trudniejszy instrument (bardziej złożony) niż kontrakty futures.

Zapewne miał na myśli opcje binarne, które są banalnie proste. Co innego jeśli mówimy o waniliowych .

No tak, to wynika z kontekstu.
Opcje binarne = 2 guziki i tyle.

Oczywiście, do wszelkich inwestycji finansowych potrzebna jest solidna wiedza.
Do gier losowych potrzebny jest łut szczęścia.

[Gengulo]

Witam,

planuję napisać większy artykuł o zachowaniu brokerów po decyzji SNB. Wszystkie osoby, które czują się poszkodowane działaniami brokerów zapraszam do kontaktu na PW. Byłbym wdzięczny za różnorodne historie dotyczące m.in. rewidowania przez brokerów salda kont klientów (najlepiej poparte screenami). Śledzę pojawiające się tutaj posty od pewnego czasu, jednak myślę, że lepszą formą kontaktu będzie PW.

Pozdrawiam

[czarny.czwartek]

Mówisz o jakimś "równym i sprawiedliwym" traktowaniu.
No właśnie, traktowanie jest równe, każdy jest rozliczany po kolei.

Dadas, tytułem podsumowania Twoich wywodów fragment oficjalnego pisma Saxo do klientów w sprawie uśrednionych kursów:
"The same price was applied to all clients triggered in a given period in order to treat customers as equally as possible."

[Dadas]

Mówisz o jakimś "równym i sprawiedliwym" traktowaniu.
No właśnie, traktowanie jest równe, każdy jest rozliczany po kolei.

Dadas, tytułem podsumowania Twoich wywodów fragment oficjalnego pisma Saxo do klientów w sprawie uśrednionych kursów:
"The same price was applied to all clients triggered in a given period in order to treat customers as equally as possible."

No to poproś ich o sprecyzowanie sformułowania "triggered in a given period".
Wtedy będzisz wiedział, czy dotyczy ciebie ten "given period".

[bolek_i_lolek]

Mówisz o jakimś "równym i sprawiedliwym" traktowaniu.
No właśnie, traktowanie jest równe, każdy jest rozliczany po kolei.

Dadas, tytułem podsumowania Twoich wywodów fragment oficjalnego pisma Saxo do klientów w sprawie uśrednionych kursów:
"The same price was applied to all clients triggered in a given period in order to treat customers as equally as possible."

No to poproś ich o sprecyzowanie sformułowania "triggered in a given period".
Wtedy będzisz wiedział, czy dotyczy ciebie ten "given period".

Dotyczy. Tam są podane konkretne widełki czasowe (od - do).